" Idź więc, są światy inne niż ten"/ elaine- pasja, walka,poświęcenie

E tam ciemnote nam wciskasz sis, zgrabna z Ciebie dziewczyna i tyle Trening jak zwykle zabójczy, a zbolałe ciało niech kołodziej wymasuje

nie znalazłam Kołodzieja tym razem;) Ale to nic:D

Miałam iść biegać z rana, ale wstałam i czuję się jakaś przymulona, zjadłam więc owsianeczkę i dzisiaj może w ogóle zrobię sobie wolne a jak nie to pomyślę później co porobić.

Mam dzisiaj rozgrywkę w WoWa- world of Warcraft- planszówkę- więc zapowiada się jakieś 3 h gry- to takie minimum.


a tak- to najchętniej wróciłabym do łóżka:D

Ładnie, taekwondo, ciężki trening, dieta, ambitne plany.. jak na kobietę to szacunek, wielu "menów" mogło by się uczyć samozaparcia i siły woli. Szacunek wielki, proponuję kiedyś posparować

yyy no więc tak- ten dzień hmm lepiej by było go wykreślić- chociaż może nie, bo czułam się mega wyczepiście zjadając to wszystko

zonk:D


Treningu nie było, z domu wyszłam tylko do sklepu.

MICHA: Z cyklu- nie róbcie tego jeśli życie Wam miłe


1. owsiane 5 łyżek, mleko 300 ml, pestki dyni

2. 2 jajka, 150 gram Wasa

3. zupa grochowa, na boczku, podsmażana cebulka, schabik gotowany - dużo, bo normalnie tak wyczepista w smaku, że hmmm

4. racuchy- dużo


i dalej było tylko gorzej

5. 2 grześki w czekoladzie

6. kromki z masłem, dżemem,

7. kromki z serem białym

8. czekolada z orzechami, grzesiek w czekoladzie




wiem- dzisiaj dokładnie miesiąc jak nie jadłam słodyczy, jako, że na wadze efektów i tak nie było, zjadłam je z premedytacją- to znaczy tak, powiem inaczej. Dzisiejszy dzień był świadomie zaplanowany na to- totalny relaks, restet, obżarstwo- bo co tu mówić

i od jutra kolejny miesiąc czysto :D

Ale fajnie było


Chyba mi czekolada do głowy uderzyła- powinnam się za to jedzenie powiesić:D ale czuję się szczęśliwa

Chyba po tym tygodniu było mi to potrzebne:D:D:D

...idź i nie grzesz więcej.
;) ładny hardkor

Lukrecja od dzisiaj nie grzeszę-

Ale mi sie dobrze spało i super wstało

tam padły powiadomki, blog sie zmienił a ja nic nie wiem upominaj się!!

jestem juz

Paweł nie wybaczę Ci

to jeszcze ja mam się upominać?:(

Dzisiaj zaliczyłam 1 h bieganka- ale tempo takie, że łydy paliły, oj paliły i było masakrycznie przyjemnie


50 minut bieg tempo szybkie, 10 minut bieg pod górę i z górki- maks :D:D:D

Do domu wróciłam z rozwianymi włosami, polikami czerwonymi, łydkami rozgrzanymi do czerwoności, bananem na twarzy, upocona, ubłocona, zadowolona, spragniona, głodna i na maxa pobudzona


Wczorajsze ładowanie było strzałem w 10 :D:D:D

Ewelcia ale kusisz Mi się dziś nieźle pomerdało z tym czasem ale jutro na bank poniedziałek Buziaki

ale sobie wczoraj pojadłaś

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2010-03-28 17:57:34