" Idź więc, są światy inne niż ten"/ elaine- pasja, walka,poświęcenie

cześć:):):)

Święta całkiem ok:D


byłam biegać - 1 h intensywnie :D:D:D

oj było ciężko, po wczorajszym bieganiu czułam się zmęczona a po dzisiejszym skatowana:D

micha:

na czczo woda przegotowana z miodem i cytryną

1. owsiane 5 łyżek, mleko 300 ml, pestki dyni


bieg 1 h

wiem- to nie jest świąteczne śniadanie:D ale jakoś nie miałam ochoty na nic ze świątecznego stołu a jajka mam na kolacje :D

2. kura pieczona mmmm, sałatka z brokułów z serem feta, jogurtem i prażonymi migdałami w płatkach- mała miseczka- ja pierdziele, miód w gębie :D


3. j.w

4. 2 łyżeczki sałatki jarzynowej, mak z jednego kawałka makowca resztę wywaliłam

będzie:

4. 3 jajka, sałatka z pomidora, pekińskiej, oliwek,

i pewnie jeszcze coś wpadnie- ale raczej zdrowszego;)

Nie mam zamiaru grzeszyć;)


5.

Zmieniony przez - elaine w dniu 2010-04-04 15:29:24

E to ładnie ja sie nudze u rodziców i na gości czekamy mi narazie wpadł barszcz biały z jajcem i białą kiełbasą i pewnie winko do tego Buziole sis

u mnie winko wieczorem :D

ale nie wiem czy się skuszę, czuję się strasznie zmęczona tym biegiem :D

te kg na plusie zrobiły swoje, jestem ciężka to i ciężko się biega :D


u babci już byłam, jednych gości też już miałam, wieczorkiem idę znowu w gościnę :D

a najchętniej bym spała :D

u mnie wszystko sie dopiero zacznie rodzinka powiedziała nie jedz śniadania przyjedziesz do NAS no to przyjechałam a śniadania nie było i tak zalegam i sie maskrycznie nudze...

A z tym bieganiem to tak jest mi sie troche lzej już biega ale to jeszcze masa hipopotama

Lubie swieta nadrobilam zaleglosci u ciebie, az mi wstyd tak dawno nie bylam zasluguje na klapsa

Zdrowka duzo, sily duzo, zmartwien malo

dzięki Tygrysku :)

u mnie choroba nie odpuszcza:/ nie spałam całą noc, ciągle kaszlałam, w gardle strasznie drapie- nie pomaga aspiryna, nie pomaga Amol:/

jak tak dalej będzie to mnie trafi, bo poza tym czuję się rewelacyjnie- w dobrej formie fizycznej ale brak snu i drapanie w gardle doprowadzą mnie do szału.


Dzisiaj świętowałam

1. grej, jabłko, 2 plastry ananasa

2. ser biały 200 gram, rzeżucha, jogurt 100 gram

3. sałatka jarzynowa- spora ilość

4. bigos babcinej roboty mniam ;)

5. sałatka jarzynowa i trochę bigosu

wpadły 2 kawałki makowca i mały kawałek jabłecznika

6. jogurt wiśniowy mały, serek wiejski 150 gram, rzeżucha, jabłko


i to wszystkie grzechy na dzisiaj ;)


jutro już będzie znowu czysto :) Babci się nie odmawia :D poza tym dzień beztreningowy bo po nieprzespanej nocy nic mi się nie chciało. Gardło znowu drapie- zauważyłam, że nasila się to wieczorem i w nocy:/

masz nawilzacz powietrza w pokoju? ja u siebie wstawilam i pomoglo bardzo

Maya dzięki Ci kobieto- nie pomyślałam o tym, a mam schowany, to wyciągnę i może to coś da:*:*:*:*

Dzisiaj nockę przespałam, parę razy się budziłam i małe problemy z gardłem były, ale i tak o niebo lepiej niż ostatnio.


Regeneracja była:) Czas pobiegać albo pójdę na siłkę- tam mam niespodziankę:D Zamontowali wreszcie worek :D:D:D:D eh :)

Cześć Ewelcia to dziś co boksu boksu na siłowni płucz gardło mieszanka soli i sody bardzo pomaga, tak chociaz 2x dziennie. Udanego dnia, buziaki

Tylko uważaj na zakwasy