Polska dla Polaków.Nie pomoże worek,gnój,gdy fasolka jest fuj fuj

ha ha ha... Na chromie jest tłumacz

to jutro zadzwon do nich i mów co Ci na chromie wyskoczy

To zadzwon do nich z chroma :D

i pamiętaj żeby dużo mówić: ....and I was like...... potem coś tam powiedz i dalej, ......and I was like....... będziesz brzmiał jak rodowity nastoletni angielski przygłup który nie potrafi się wysłowić i w każdym zdaniu musi użyć and I was like

I koncz zdanie z ...you know what i mean?

a w trakcie zdania, ju noł

"And i was like WTF and he was like LOL" Moje ulubione

tego ich I was like tak sie nasłuchałem że sam kiedyś tak zacząłem mówić. aż mi kiedyś taki znajomy powiedział że za często to mówię, i autentycznie, tak było. powiedział mi że gdyby przeprowadzał interview to nigdy by nie przyjął osoby która tak mówi. przestałem, i autentycznie łapałem się na tym cały czas

warezz

"And i was like WTF and he was like LOL" Moje ulubione

generalnie szybko chłonę z otoczenia, nawyki językowe lokalnych ludzi itp