Polska dla Polaków.Nie pomoże worek,gnój,gdy fasolka jest fuj fuj

ona raczej nie robiła tego 70kg, choć całości nie oglądałem. obciążenie do crossfitu jest powleczone gumą więc jest większe. np 200kg (tzn 180 plus sztanga) ledwo włazi na gryf olimpijski i już nie ma jak zaciskami zacisnąć. jeśli doszła do ostatniej rundy tego woda to miała na snatch 54kg (120 funtów, przynajmniej wg planu tak było)

a jakim ja robiłem? pierwsza runda samym gryfem, druga 30 kg - uwierz mi że ciężko. a co do laski, to ciekawe jeszcze zcy miała gryf 20 kg czy 15 jak się już zastanawiasz nad tym ile miała

...aaaa...

Ok. ja doszedłem do jakiejś ósmej minuty.

Faktycznie gumowe obciążenia. Bo na koniec to musiałaby machać setką.
Co i tak nie zmniejsza mojego respektu.

17.31 - seksi dwugłowe.

Mariusz - nakręć film z treningu.

na tej fotce widze, 3 talerze po 5 kg z każdej strony plus małe 2-2,5kg ciężarki, gryf raczej męski czyli 20kg

Mariusz_1979

druga 30 kg - uwierz mi że ciężko.

Wierz mi, że wierzę.

Talerze mają takie rozmiary, żeby można było przyjąc prawidłową pozycję do boju. A nie się schylać.

A także by robić wrażenie na nieznających się. Takich jak ja.

Kuro

Mariusz - nakręć film z treningu.

po co? jak mam być szczery to na siłowni na tym WODzie byłem prawie najgorszy (co się często zdarza, zwłaszcza jak są burpees)
generalnie jestem w cienkiej kondycji. gadałem z trenerem i mu powiedziałem jaki mam cel, czyli 80kg na 12-14%bf. powiedział mi że za dużo ćwiczę. przychodzę godzinę przed treningiem i napierdzielam z ciężarami, wyciskanie leżąc, wysiskanie zza karku, biceps, itd i potem na WODzie nie mam siły i w sumie tak się czułem, że trening przed crosfitem mnie dobijał i na sam cf nie miałem już siły. zalecił mi żebym trzymał się tylko cf (a jak przychodzę przed siłownią to ćwiczył tylko technikę), plus jadł podobnie jak na paleo, z tym że dodać kasze, ryże itd


Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2013-03-09 23:32:31

Najlepszy jest trening z partnerem

dobra, lece spać

No jak robisz ławkę przed cf to chyba nie wiesz o co kaman w crossie.

Jak czujesz niedosyt, że jest Ci mało to lepiej idź na sekcje taja. Nie mówię o mordobiciu i kolanach na twarz, nie mówię o sparringach.

Solidne tarczowanie da po piście mocniej. I przybliży Cię do celu...

....eeech... ja bez treningu jestem już trzeci miesiąc i nosi mnie od samego oglądania. I pisania.

Mario - może założymy wspólny dziennik - rywalizację?