Napiszę tutaj coby nie spamować u Ciebie na @. Jem tak jak ustaliliśmy, czyli nie liczę gorączkowo, pozwalam sobie częściej na ustępstwa i nie szaleje Moja dieta jest zróżnicowana. Mam taki ogólny szablon, którego się trzymam, ale bez przesady. Chciałem się zapytać, czy dobrze robię, że jem 450-500g produktu węglowodanowego dziennie. Trochę tej masy by się przydało chyba jeszcze (nie?), dlatego staram się jeść trochę więcej, w tym węgli, bo wydaje mi się, że bez nich masa ani rusz. Oczywiście efekty nie są takie jak były jak liczyłem, ale doszedłem do wniosku, że mi na tym za bardzo nie zależy :) Mogą by bardzo powolne, nigdzie mi się nie spieszy, i powoli stają się one nie tak ważne jak były.
Zmieniony przez - Skodzio w dniu 2011-05-06 10:56:26