SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]deja vu

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 132759

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Normalnie szaleństwo – wypiska dzień po dniu. I z treningiem. I z obciążeniem (chytrze zapisałam sobie w telefonie)

Żarcie mocno monotonne, ale czyste
1. Jajka, szynka surowa, ser żółty, kawa
2-4. łopatka wieprzowa plus ryż


1a.Wyciskanie hantli na skosie
12x6kg, 12x8kg, 2x12x10 kg
1b. Rozpiętki na poziomie
4x12x6kg
2a Wznosy boczne
3x12x3kg
2b Wznosy w przód
3x12x2kg
3a ściąganie drążka wyciągu górnego 3x10-12
2x12x25kg, 10x30kg
3b wiosło sztangą
2x12x25kg, 10x30kg
4a wyciskanie francuskie z hantlami
3x12x3kg
4b uginanie hantli stojąc – zrobiłam ze sztangą, bo mi się pomyliło
3x12x10kg


A teraz idę spać, bo jutro Młody ma zajęcia na 6:30 (tak, to nie pomyłka). Czyli wstajemy o 5:00, on „do Szkoły” a ja na siłkę na 7:00, bo potem same ważne rzeczy – fryzjer, brow bar, jakiś mały shopping.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 134 Napisanych postów 702 Wiek 42 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 10354
Hahaha....czlowiek uczy sie cale zycie. Nie wiedzialem, ze istnieje cos takiego jak brow bar ;) Teraz nawet wiem co sie tam wyczynia ;D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6516 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777743
Czyli same fajne rzeczy Cię z rana czekają zaglądam z partyzanta cały czas ale się nie ujawniam

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Dziękuję, Panowie…

Miło, że czytacie..

Zawsze powtarzałam, że na tym forum człowiek się wszechstronnie rozwija

We wtorek – bez treningu, bo jednak wstawanie o 5:00 to nie moja bajka.. Ale fryzjer i brow bar zaliczone.. Dalej jestem piękna i młoda, tylko coraz więcej czasu i pieniędzy na to trzeba


Środa – standardowo dzień nie treningowy

Wczoraj – dół hiper
1. Wykroki chodzone
4x12x zółty worek (zapiski d****ka, nie pamiętam, ile waży)
2. Step z hantlami
4x12x5kg
3. MCnP z hantlami
4x12x12kg
4. Uginanie podudzi
4x12x30 kg

Miały być łydki, ale po ostatnich przejściach – odpuściłam

Trening lajtowo potraktowany, ale zakwasy mam

Dziś – powinien być dół drugi raz, ale zakwasy, no i dzień po dniu..

1a.Wyciskanie hantli na skosie
12x8kg, 3x12x10 kg
12x6kg, 12x8kg, 2x12x10 kg
1b. Rozpiętki na poziomie
4x12x6kg
4x12x6kg
2a Wznosy boczne
3x12x3kg- strasznie ciężkie 3 kg
3x12x3kg
2b Wznosy w przód
12 x3 kg, 2x12x2kg
3x12x2kg
3a ściąganie drążka wyciągu górnego 3x10-12
3x12x25kg –wznosy mnie zabiły
2x12x25kg, 10x30kg
3b wiosło sztangą
3x12x25kg
2x12x25kg, 10x30kg
4a wyciskanie francuskie z hantlami – zrobiłam prostowanie na wyciągu, bo wolę, lepiej czuję
4x12x5kg
3x12x3kg
4b uginanie hantli stojąc
4x12x4kg – wstyd, bica takim ciężarem
3x12x10kg


Od rana bez prądu – prawie – została jedna faza, więc cały dom zasnuty kablami, przedłużaczami – a na pogotowie energetyczne dzwoniliśmy 150 razy – nikt nie odbiera. I jak rozumiem, że mają dużo pracy i nie oczekuję, że moje zagubione fazy zostaną potraktowane priorytetowo, to jednak zgłoszenie chyba należałoby przyjąć.

Jedzenia nie liczę, ale jest czysto
1. 2 jajka, szynka, mozzarella,
Kawa i kawa 
2-3. 100 g kaszy orkiszowej i 250 g mięsa z udek, oliwa, marchewka (podzielone na te dwa posiłki)
5. Bułka owsiana, szynka dojrzewająca, ser piórko, masło

Aha, i dziś był nail bar…

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 736 Napisanych postów 9812 Wiek 22 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 328492
Czyżby Ksawery nawiedził
U mnie bez prądu, wody i ogrzewania..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6516 Napisanych postów 62312 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777743
Dziś chyba sporo osób miało problem z prądem też w robocie miałem bez fazy neta brak ale bez neta jak bez ręki. Na szczęście na siłce był prąd

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
I jak tu zacząć… Bo, że ciągle w pędzie i niedoczasie, to już chyba pisałam..

Poniedziałek
Nietreningowy – źle spałam przez cały weekend, bo mi miejsce parkingowe zmienili. Na takie, gdzie trzeba parkować tyłem, między dwa inne samochody… No to pojechałam wcześniej, żeby podjąć wyzwanie.. Wjechałam - przodem, tylko dlatego, że się kolega przytulił do słupa…
Wiele mam zalet i talentów, ale nie parkowanie tyłem..

Poprosiłam – oddali mi moje miejsce… Entuzjazm do pracy wrócił 

Wtorek: uff , mam datowaną notatkę w telefonie
1. Przysiad rampa 8 20, 25, 27,5 30 32,5 – d… nie urywa, ale zakwasy robi
2. MC rampa 8 30, 40, 50 - wstyd
3. Wykroki - 4x8 razy zielony bulgarian bag
4. Uginanie podudzi 25, 30, 35 40
5. Wspięcia na palce stojąc 5x30 x30 kg
Środa: tradycyjnie nie treningowy

Czwartek – to chyba mój ulubiony trening
1a.Wyciskanie hantli na skosie
12x7kg, 12x8kg, 2x12x10kg
12x8kg, 3x12x10 kg
12x6kg, 12x8kg, 2x12x10 kg

1b. Rozpiętki na poziomie
4x12x7kg - dołożyłam
4x12x6kg
4x12x6kg

2a Wznosy boczne
3x12x3 kg tu długo nie dołożę
3x12x3kg
3x12x3kg

2b Wznosy w przód
12x3kg – oj, ciężko
12 x3 kg, 2x12x2kg
3x12x2kg

3a ściąganie drążka wyciągu górnego 3x10-12
2x12x25 10x30 kg
3x12x25kg
2x12x25kg, 10x30kg

3b wiosło sztangą
3x12x25 kg 10x30 kg
3x12x25kg
2x12x25kg, 10x30kg
4a wyciskanie francuskie z hantlami – zrobiłam prostowanie na wyciągu, bo wolę, lepiej czuję , obciązeń nie pamiętam
4x12x5kg
3x12x3kg
4b uginanie hantli stojąc
4x12x4kg – wstyd, bica takim ciężarem
3x12x10kg


Wczoraj – dół hiper
1. Wykroki chodzone
4x12x żółty worek
4x12x zółty worek
2. Step z hantlami
3x12x5 kg 12x6kg – można dołożyć
4x12x5kg
3. MCnP z hantlami – lubię, to i dołożyłam
3x12x14kg, 10x18kg
4x12x12kg
4. Uginanie podudzi
4x12 x30 kg
4x12x30 kg



Sobota – dodatkowo parę godzin w pracy, plus dyżur, plus akcja „czysty pies”, czyli wykąpane dwa największe, no i posprzątana łazienka.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2634 Napisanych postów 6701 Wiek 49 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 133421
@ Sobota – dodatkowo parę godzin w pracy, plus dyżur, plus akcja „czysty pies”, czyli wykąpane dwa największe, no i posprzątana łazienka.
no ten punkt wykancza ! ja na swjego potrzebuje 45 minut , potem lazi taka owca po domu i gubi klaki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
@Kebul74 Moje kłaki gubią non stop, mimo, że niby krótkowłose są. Na szczęście lubią się kąpać, suszyć zresztą też.

Niedziela – DNT

Ale jak człowiek vel kobieta ma czasu za dużo, to zaczyna kombinować..
No i człowiek zaczął się zastanawiać, jaki tu cel obrać (sorry, zdjęć nie będzie)…
Redukcja zawsze spoko.. Tylko jakoś nie idzie… Masa… O, rany gruba będę, a redukcja.. jakoś nie idzie…
Znowu chyba trzeba jakąś rotację wprowadzić, zatem i skrupulatniejsze liczenie.. Bo się w kółko kręcę…
I o suplach jakiś czas znowu pomyśleć, raczej prozdrowotnie, antystresowo..

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
Poniedziałek

1. Przysiad rampa 8 20, 25, 27,5 30 32,5 –
2. MC rampa 8 30, 40, 50, 55, 57,5 - przyzwoicie
3. Wykroki - 4x8 razy zielony bulgarian bag
4. Uginanie podudzi 25, 30, 35 40
5. Wspięcia na palce stojąc 5x30 x30 kg

Wtorek
1.Wyciskanie hantli/sztangi rampa
5
x5x10 - g.. nie rampa, ale 10 wezmę, więcej nie wezmę
2.wyciskanie siedząc na barki rampa
6, 7,8, 8 – znowu mi rampa nie wyszła
3. wiosło hantlą – lubię jak mi tak ładnie idzie
14, 16, 18, 20, 22
4. wyciskanie na triceps wąsko
10, 10, 15 kg
5. Uginanie z gryfem prostym
10, 10, 10

Środa: tradycyjnie nietreningowy
Czwartek też nieternigowy – czasem fizjologii nie przeskoczysz

Piątek
1a.Wyciskanie hantli na skosie
4x10 x10 kg i tu powstaje problem z progresem, bo 12 kg nie „zarzucę”,
12x7kg, 12x8kg, 2x12x10kg
12x8kg, 3x12x10 kg
12x6kg, 12x8kg, 2x12x10 kg

1b. Rozpiętki na poziomie
4x12x7kg
4x12x7kg - dołożyłam
4x12x6kg
4x12x6kg

2a Wznosy boczne
3x12x3 kg – to jest jakaś forma masochizmu
3x12x3 kg
3x12x3kg
3x12x3kg

2b Wznosy w przód
12x3, 2x10x2kg – chyba dołożenie w wyciskaniu spowodowało regres
12x3kg – oj, ciężko
12 x3 kg, 2x12x2kg
3x12x2kg

3a ściąganie drążka wyciągu górnego 3x10-12
Ups – umknęło mej uwadze
2x12x25 10x30 kg
3x12x25kg
2x12x25kg, 10x30kg

3b wiosło sztangą
3x12x25, 10x30
3x12x25 kg 10x30 kg
3x12x25kg
2x12x25kg, 10x30kg
4a wyciskanie francuskie z hantlami –
4x12x3kg
4x12x5kg – to było na wyciągu
3x12x3kg
4b uginanie hantli stojąc
4x10x6kg mniej wstyd
4x12x4kg – wstyd, bica takim ciężarem
3x12x10kg

I uwaga, uwaga całe 5K na rowerku – uzupełniłam zaległości w social media

O zarciu nie ma co pisać 

Albo muszę zmienić plan, bo chyba sobie progres zablokowałam, albo w niektórych ćwiczeniach przejść na maszyny, co moim zdaniem uwłacza memu imidżowi koksa. Poprosić o asekurację – nie ma kogo, bo albo jestem praktycznie sama, albo są jakieś meduzy rodzaju żeńskiego z obrzydzeniem patrzące na hantle cięższe niż 4 kg, więc one raczej do podawania 12 kg nie bardzo.

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

EFEKT OKOŁO 5 MIESIĘCY. REDUKOWAĆ CZY DALEJ MASA ?

Następny temat

Masa a trening.

WHEY premium