Po twoich wpisach widać że jesteś mega pozytywną osobą i fajnie się czyta ten dziennik.
...
Napisał(a)
Jak tam samopoczucie po kilku dniach ćwiczeń. z własnego doświadczenia wiem że pojawia się kryzys. ja po kilku dniach wstawania rano i biegania padałem spać o 20.
Po twoich wpisach widać że jesteś mega pozytywną osobą i fajnie się czyta ten dziennik.
Po twoich wpisach widać że jesteś mega pozytywną osobą i fajnie się czyta ten dziennik.
...
Napisał(a)
elaine a mnie przeraża bo niedługo egzamin z filozofii i trzeba będzie się tego nauczyć wogóle tego nie widzę heheh Chyba jestem stworzona do bardziej przyziemnych przedmiotów
...
Napisał(a)
Hmm ponieważ ja od zawsze kocham poranki i wstawanie po 5 nie jest dla mnie problemem, nadal na poranne biegi mam taką ochotę jak kiedyś:) Siłownia też mnie nakręca i mimo zmęczenia jak uda mi się zrobić to co zamierzałam, to od razu wracają siły:)
Ponieważ jednak studia odbywam w Opolu i dojeżdżam w tej chwili dwa-trzy razy w tygodniu, więc tracę około 3 h na same dojazdy, do tego doszedł kurs, pewnie zdarzy się tak, że jakiś mały kryzys po drodze nastąpi:)
Ale jestem przygotowana:D ponieważ w dobie kryzysów, każdy robi zapasy, ja również zorbiłam swoje i mam w lodówce pomocnika kryzysowego, tak zwanego "pocieszyciela i regeneratora" :D Oczywiście chodzi o batonika Triumpha, bo zawsze gdy mam jakiś mały kryzys ciągnie mnie do słodkiego:) spać i tak chodzę wcześnie, więc regenrację raczej mam ok:)
Fija hehhe nie martw się, z reguły egzaminy z filozofii na kierunkach niefilozoficznych są przyjemne:D:D:D przynajmniej tak mi się wydaje po tym co nam serwują:D i dla pocieszenia Ciebie dodam, że mnie czekają takie 4 w tym semestrze, do tego obrona pracy lic i egzamin na pilota wycieczek :D:D 3 stopniowy hehe:)
A do tego największy egzamin to ten z powrotu do dawnej "ja":) Więc damy radę:D
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-04-24 21:38:02
Ponieważ jednak studia odbywam w Opolu i dojeżdżam w tej chwili dwa-trzy razy w tygodniu, więc tracę około 3 h na same dojazdy, do tego doszedł kurs, pewnie zdarzy się tak, że jakiś mały kryzys po drodze nastąpi:)
Ale jestem przygotowana:D ponieważ w dobie kryzysów, każdy robi zapasy, ja również zorbiłam swoje i mam w lodówce pomocnika kryzysowego, tak zwanego "pocieszyciela i regeneratora" :D Oczywiście chodzi o batonika Triumpha, bo zawsze gdy mam jakiś mały kryzys ciągnie mnie do słodkiego:) spać i tak chodzę wcześnie, więc regenrację raczej mam ok:)
Fija hehhe nie martw się, z reguły egzaminy z filozofii na kierunkach niefilozoficznych są przyjemne:D:D:D przynajmniej tak mi się wydaje po tym co nam serwują:D i dla pocieszenia Ciebie dodam, że mnie czekają takie 4 w tym semestrze, do tego obrona pracy lic i egzamin na pilota wycieczek :D:D 3 stopniowy hehe:)
A do tego największy egzamin to ten z powrotu do dawnej "ja":) Więc damy radę:D
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-04-24 21:38:02
:):)
...
Napisał(a)
takim moim ulubionym zagadnieniem filozoficznym jest: dlaczego od picia piwa i jedzenia czekolady człowiek nie robi się wysportowany i szczuplejszy - ale to chyba raczej sci-fi niż filozofia?
...
Napisał(a)
To już wolę jeden swój niż cztery podobne Uff całe szczęscie tylko jeden Aż będzie mi się lepiej uczyć hehe
Podziwiam za to wstawanie po tej 5 :) O tej porze to tylko w ostateczności a przy wolnym to chyba musieliby mnie zciagać siłą z łozka :)
Podziwiam za to wstawanie po tej 5 :) O tej porze to tylko w ostateczności a przy wolnym to chyba musieliby mnie zciagać siłą z łozka :)
...
Napisał(a)
to raczej dlatego, że piwo nie jest l karnityną a czekolada nie jest filetem z kury:(:( I pomyśleć, że wszystko to tylko kwestia naszych przyzwyczajeń i odbioru rzeczywistości:) pomijając oczywiście problemy zdrowotne powodujące tusze, to sami kształtujemy nasze ciała i osobowość:) Mamy błędne mniemanie o tym co lubimy i zjadamy słodycze, myśląc, że nam smakują, a gdyby nie to, że ktoś nam kiedyś je dał spróbować, zajadalibyśmy marchewkę, radując się nią tak samo jak snickersem.
:):)
...
Napisał(a)
Fija to nic hehe, w poniedziałki wstaje o 4:D żeby się wyrobić ze wszystkim, po 5 pójść biegać i pojechać na zajęcia hehe:D i o dziwo to mój ulubiony dzień a biegi wtedy są najlepsze, najszybsze i najbardziej radujące:D wszystko jest takie ciche, a sarenki na łąkach jakby bardziej przyjazne i skore do tego, by kiedyś podejść:D
:):)
...
Napisał(a)
A wystarczyło sobie wpoić że l-karnityna to napój bogów, zawierająca %% robiąca w głowie szum niczym piwo...a kurczak to sama słodycz- niebo w gębie niczym czekolada :D fajnie by było
Mega pozytywnie nakręcona osobą jesteśto rzadkość w dzisiejszych czasach gdzie każdy tylko (prawie) narzeka, narzeka...fajnie masz. Też lubię wcześnie wstać być może dlatego że nie umie długo spać
Zgadzam sie z elaine że egz. z filozofij na kierunku niefilozoficznym nie są trudne, ja nawet zwolniony byłem
Mega pozytywnie nakręcona osobą jesteśto rzadkość w dzisiejszych czasach gdzie każdy tylko (prawie) narzeka, narzeka...fajnie masz. Też lubię wcześnie wstać być może dlatego że nie umie długo spać
Zgadzam sie z elaine że egz. z filozofij na kierunku niefilozoficznym nie są trudne, ja nawet zwolniony byłem
...
Napisał(a)
milosh hehehe a dziękuję, dziękuję:D A z jakiej to racji zwolniony byłeś?:D:D Co to się na tym świecie dzieje hihih:) Ja też nie umiem i nie lubię długo spać:)
Dzisiaj od rana nie miałam neta:) no nic, całe szczęście to akurat w niczym mi nie przeszkodziło, poza tym, że pewnie zaraz się okaże, iż straciłam całe wojo w Travianie( dla tych co nie wiedzą, to gra:D:)
Dzisiaj podobnie jak wczoraj, z rana biegi. Ponieważ w moim kochanym województwie grasuje puma( albo i dwie), gdy biegam po łąkach staram się być czujna. Dzisiaj jak coś mi śmigło z daleka, dużego i szybkiego i zdecydowanie nie była to sarna, od razu biegłam dwa razy szybciej hehe, szkoda, że to nie były jakieś zawody:D Może jakieś dobre miejsce bym zajęła:)
Na siłowni dzisiaj standardowa rozgrzewka na rowerku a potem brzuch i górna część mojej osoby:D Trochę na maszynach, rozpiętki, przyciągania itp, a potem zabawa ze sztangielkami, ciężary poniżej 10 kg, więc nie za duże, ale póki co nie zwiększam:) Zostawię to na później:)
Dzisiaj od rana nie miałam neta:) no nic, całe szczęście to akurat w niczym mi nie przeszkodziło, poza tym, że pewnie zaraz się okaże, iż straciłam całe wojo w Travianie( dla tych co nie wiedzą, to gra:D:)
Dzisiaj podobnie jak wczoraj, z rana biegi. Ponieważ w moim kochanym województwie grasuje puma( albo i dwie), gdy biegam po łąkach staram się być czujna. Dzisiaj jak coś mi śmigło z daleka, dużego i szybkiego i zdecydowanie nie była to sarna, od razu biegłam dwa razy szybciej hehe, szkoda, że to nie były jakieś zawody:D Może jakieś dobre miejsce bym zajęła:)
Na siłowni dzisiaj standardowa rozgrzewka na rowerku a potem brzuch i górna część mojej osoby:D Trochę na maszynach, rozpiętki, przyciągania itp, a potem zabawa ze sztangielkami, ciężary poniżej 10 kg, więc nie za duże, ale póki co nie zwiększam:) Zostawię to na później:)
:):)
...
Napisał(a)
Ano udało mi się uzyskać zwolnienie dzięki 5 z ćwiczeń wiem, wiem fuks :D:D
O tej pumie to słyszałem, słyszałem ale z tego co wiadomo to złapali ją widocznie zdążyła się rozmnożyć ale to też ma swoje plusy nie ma to jak wyobrażenie że biegnie za Tobą puma.. od razu spalanie wzrasta proporcjonalnie do strachu w oczach:) Same pozytywy
Siłownia ok a napisz jak z dietą brakuje wpisek co jesz
O tej pumie to słyszałem, słyszałem ale z tego co wiadomo to złapali ją widocznie zdążyła się rozmnożyć ale to też ma swoje plusy nie ma to jak wyobrażenie że biegnie za Tobą puma.. od razu spalanie wzrasta proporcjonalnie do strachu w oczach:) Same pozytywy
Siłownia ok a napisz jak z dietą brakuje wpisek co jesz
Poprzedni temat
MMA i trening na siłowni !
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- ...
- 301
Następny temat
Nie zajade kręgosłupa?
Polecane artykuły