SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 292218

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Rai mój sposób to taki super ekspres i myślę, że jest do dopracowania ale napiszę jak było.
Chia z mleczkiem kokosowym (2 łyżki, pół puszki) zostawić na noc. Dodałam do tego trochę wody i kawy rozpuszczalnej (wody ok. 2 łyżek i kawy jedną) i łyżkę syropu klonowego. Całość po prostu zblendowałam :D Można też podgrzać. Do tego owoce. Sam smak kawowy bardzo mi pasował. Jakby rozpuścić kawę rozpuszczalną w niewielkiej ilości wody to myślę że by było lepiej, ale to na porannego leniwca było.

Wczoraj chłopów w domu nie było. Mojego też... ale przynajmniej na spokojnie sobie wieczór spędziłam.
Zgłodniałam po treningu pole dance i zjadłam szynkę pieczoną, z bakłażanem, oliwkami, pomidorami i jajkami sadzonymi. Pyszka.

Kupiłam nowe gacie na pole dance i śmieję się, że +10 do umiejętności. A może to fajniejsza rurka, w nowej szkole. W każdym razie trening 1,5 godziny i wychodziły mi rzeczy, które wcześniej mi nie chciały wyjść. Bardzo przyjemny progres.

Siedziałam wczoraj do 1:00 w nocy. Rano miałam wstać na trening, ale zaspałam i wstałam o 8:20... W sumie biorąc pod uwagę, że mam się bawić na weselu dzisiaj to nawet dobrze. Na trening i tak poszłam, ale mi się poprzesuwało wszystko.


Oorco
w tych butach każdy minimalny balans stopy widać. Przyjrzę się temu i zwrócę na to uwagę. Generalnie czułam, że załapałam o co chodzi. Jako, że to poniekąd nowa świadomość ruchu to ciało się musi z tym oswoić i będzie na pewno lepiej. Dzięki za uwagi.

Eveline- upewnię się, bo nie pasuje mi do końca- mówisz o tym ostatnim filmiku czy o tym, który wrzucałam wcześniej?


Jedzenia nie spisuję dzisiaj dokładnie. Była owsianka z jajkami. Potem coś wsunę na szybko a wieczorem już weselny klimat.


Trening dół

1. MC 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji clusterz po 3
3x3 56 64 71
30x10 40x8x2 55x3 65x3 75x 8 55x 10
30x10 40x10 50x5 60x5 70x 10 50x 15
35x5 40x5 50x7+3 35x18

2. MC na jednej nodze 2 kettle 5x10
8+12
8kg
6kg 7kg 8kg 9kg 10kg

3. Goblet 5x10
16 16 20 20 20
15 15 17.5 17.5 20
4. Hip trust 4x12
10 10 10 10 6 CC + guma niebieska podwójnie tempo zabójcze plus spięcie na górze
60 60 60 8+4 60

1. Bardzo fajnie mi się robiło. Trochę dołożyłam, bo z wyliczeń wyszło że powinnam z 71 kg zrobić a nie ma takich krążków, więc musiałabym powtórzyć z ostatniego treningu. Więc dołożyłam. Lekko idzie więc za tydzień też chyba wezmę ciut więcej niż wychodzi. MC wychodzi mi najlżej z tych wszystkich ćwiczeń podstawowych. Tu zacznie się walka w kolejnym miesiącu pewnie. Trochę byłam zła na siebie za ostatnią serię, bo mogłam więcej zrobić. Ale nie lubię trzaskać MC w takim zakresie. Pomimo tego, że skupiam się na postawie to powyżej 10 powt. czuję lędźwie i nie jestem pewna czy to po prostu ból mięśniowy czy jakieś nadmierne przeciążenie.
2. Oj tu miałam problem. Poprawiłam tą wersję z ostatniego treningu. Nagrywanie siebie to bardzo dobre narzędzie. Po pierwszej serii zauważyłam, że stojąc na jednej nodze, pomimo podparcia drugą nogą bardzo mocno rotuję biodra do wewnątrz. Pomimo tego, że nagrywałam bokiem to widać było cały tyłek, więc mocno skręcona byłam. Walczyłam więc o to, żeby biodra były proste i żeby się uginały a nie tylko plecy. Wstawię oba filmiki, żeby pokazać jak można szybko skorygować technikę dzięki nagrywaniu :) Dokładać na razie nie będę. Spróbuję pokonać to ćwiczenie, bo na razie poczułam się pokonana :D
3. Fajnie, ale na tej siłowni były takie śmieszne ogromne kettle. Aż nagrałam filmiki. Co zabawne był też obciążnik 4 kg tej wielkości :P Totalnie nieporęczne.
4. Nie chciało mi się wchodzić na górę żeby zrobić hip trusty, więc stwierdziłam, że wypróbuję wersję z CC. Tempo jakby zapisać to będzie chyba 4061 :P Morderstwo dla tyłka. Wcale nie potrzebuję sztangi. Jeszcze zrobiłam jedną serię na jednej nodze z drugą nogą wyprostowaną i gumą. I dałam radę zrobić tylko po 6 powtórzeń.

Do tego bardzo porządne mobilizacje. Przed na dół a po na pozycje ręce w górze. Zrobiłam sobie zdjęcia z Lamparta, bo zawsze zapominam co można jeszcze zrobić i robię w efekcie to samo.

Filmiki dodam jakoś później, bo mam problem z przesłaniem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Pisałam o tym co jest na stronie 117, wcześniejszego nie oglądałam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 127 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4912
nie ochodzi o sam but... ewidentnie widac, jak sie podloga pod toba gnie, tam jest za miękko na swing.. Opieraj ciężar na pięcie.. jak we wszystkich ćwiczeniach.


Zmieniony przez - Oorco w dniu 2016-09-02 14:45:01
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wszystkie uwagi notuje w głowie. Dzięki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
W sobotę nic nie wyszło tak, jak miało iść Zjadłam bardzo mało, bo po śniadaniu już tylko jedzenie na weselu. Jedzenie było pyszne, ale też nietypowo rozwiązane dzięki czemu zjadłam mniej niż zazwyczaj na weselu. Same pyszności i generalnie zdrowo. Ale na ślub się spóźniliśmy, a przez to, że tak mało jadłam to mnie ścięło na koniec wesela. A miało być delikatnie. I na urodziny nie pojechaliśmy w sobotę, bo nie było komu prowadzić... Życie.
Sobota dzień lenia. Coraz gorzej znoszę takie imprezy :) Skusiłam się na kawałek pizzy, ale żeby nie popłynąć całkiem zamówiłam swoje jedzenie i padło na sushi.
Dzisiaj już jedzenie zgodnie z planem i nawet mam wenę go gotowania- gotuję krupnik jaglany, gulasz cielęcy i piekę chleb z kaszy jaglanej. Jeszcze tylko jakiś deser wymyślę :)

04.09 DT

Aktywność: Trening WL
Brzuch: Co prawda siły wczoraj miałam mało, ale żołądek nie cierpiał. Może trzymanie się poprawnego jedzenia pomogło?
Suplementy: mama DHA, Sanprobi IBS

Śniadanie: jajka sadzone na szynce, kabaczku i papryce
Obiad: stek wołowy, kasza gryczana biała, sałata z boczkiem
Kolacja: Placuszki owsiane z bananem i ananasem


TRENING

1. WL 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji clusterz po 3
20x10x2 25x10 32,5x3 37,5x3 42,5x5 32,5x15
20x10 20x10 25x5 30x5 35x5 40x 3+4 30x 21
20 25 30x 15 25x 18

2a. Podciąganie podchwytem 5x10
3cc+6 2cc+8 2cc+4+3op 2cc+3+3op 6+4op
2+4 2+8 7 8 7
2cc+8 1cc+9 10 10 10

2b. Dipsy 5x10
3cc+7 (36kg) 10x32kg 10x27kg 10x23kg 6+4x18kg
2+6 9 9 8 8
2cc+36kg 36 36

3. Uginanie przedramion z hantlami 4x12
3 3 4 4 Uginanie składanka 10 powtx1/2 10x1/2 10xcałość
5 5 5 5
5 6 6 5


1. OK. Jakbym miała asystę to jeszcze jeden raz bym wyciągnęła, ale nie chciałam stracić zębów a nie pomyślałam o tym wcześniej żeby poprosić o asystę. Dobrze mi się robiło, chociaż zawsze mogłoby być lepiej.
2a. Jest progres. Pierwszy raz 3 podciągnięcia :D Hip, hip, hura. Powoli do przodu.
2b. Stwierdziłam, że nie ma sensu robić z CC bo zakres ruchu mam słaby. Tzn. tricepsy jeszcze za słabe żeby robić bez pomocy w pełnym zakresie ruchu. Ale pomoc coraz mniejsza. Zacznę od 23 kg za tydzień.
3. Miałam ochotę na wypróbowanie czegoś innego. Nie pamiętam jak się nazywa ta technika. Ruch podzielony na 2 fazy. 10 powtórzeń dolny zakres ruchu, 10 powtórzeń górny zakres ruchu i 10 powtórzeń całość. Oj bolało, bolało.


Wrzucam filmiki z ostatniego treningu:

Goblet od przodu




Goblet z boku




Unoszenie bioder z gumą tempo 6140




Unoszenie bioder na jednej nodze z gumą




Martwy ciąg na jednej nodze z kettlami. Tej wersji co mnie przekrzywiało, nie będę jednak wrzucać, bo po co skoro wiem że źle :)


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 127 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4912
Strasznie masz wygięte nadgarstki w tym goblecie... Trzymac kettla też trzeba się nauczyć, nadgartek zawsze trzymaj równo w lini z przedramieniem, bez zbędnych załaman. Chwyc kettla wąsko, celując łokciami pomiędzy kolana. No i co, oczywiście miękka podłoga i gibanie sie stopy pięta-palce, szczegolnie w dolnej fazie widoczne.
A ten goblet to na tempo jakieś robione?? W obu fazach?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
ja sugerowałabym ketlla złapać do gry dnem i ogólnie goblet ładnie, ale nadgarstki rzeczywiście powyginane.
I jeśli nie ma tempa narzuconego to szybciej możesz, zwłaszcza wstawanie.

Wydaje mi się, że w HT masz nogi za mocno do przodu wysunięte.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 127 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4912
Nogi sa raczej w dobrej odleglosci, inaczej by czworoglowe oberwaly..
Paula, a to tempo w HT to konieczne? ja bym postawił raczej na krótki ruch pulsujący, robisz to na stepie, jest dość nisko, nie ma raczej sensu tempo, a juz szczegolnie w fazie koncentrycznej.. to samo w goblecie, jak juz bziubzius zdazyla dopowiedziec... czasami dynamika jest potrzebna
i co mnie jeszcze razi, to zostawianie szyi i glowy lezacych plackiem na stepie w momencie, gdy schodzisz biodrami w dol.. Glowa powinna sie unosic razem z barkami.


Zmieniony przez - Oorco w dniu 2016-09-05 09:22:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Bziu próbowałam go do góry dnem złapać ale totalnie nieporęczny był. Nijak nie mogłam go chwycić sensownie. Normalnie łokcie idą węziej i między kolana ale tu się tak nie dało.
Co do tempa- w dół nie chciałam spadać bezwiednie i w szybkim tempie różnie jest z techniką ale w górę powinno pójść bez problemu. Do zrobienia.
Podłogi nie zmienię ale zobaczę czy w moich starych bytach nie byłoby jednak lepiej.
W HT nogi były ok. Tutaj wyjątkowo na stepie robiłam i to tempo to taka zabawa. Piekło niesamowicie. Standardowo robię z obciążeniem i bardziej dynamicznie.

Ale napiszcie coś o tym MC na jednej nodze bo nie wiem czy w dobrym kierunku idę :D


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-09-05 09:27:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 127 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 4912
jest lepiej zdecydowanie. odczulas jakas roznice z poprzednim wykonaniem?
jedyne, co bym zaproponowal, to odlozenie kettli na podloge i nie odbijanie ich od niej, odkladasz, licz do dwoch i sila nog i zada wychodzisz w gore
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium