[...] ćw jeszcze progres, ale potem miałam wrażenie, że powinnam ściągnąć obciążenie. Z drugiej strony - trening po nocnej zmianie. Z rewelacji:)) - ćwiczyłam na czczo i po treningu zaliczyłam kilka gryzów drożdżówki z serem. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/1759c7bdd5834043bb54282a21bdf35c.PNG Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-03-12 16:52:36
[...] zmasakrowałam się troszkę. Ze względu jednak na to, że nie udąło misię progresować nieco się zdenerwowałam. Odpoczęłam chwię i nadal wku...... poszłam pobiegać. Dawno nie biegałam, więc dzisiaj tylko 10km. I zaległe miski. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/8835622d52d4408d90951ba120300efa.PNG Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-03-15 14:47:11
[...] już w pierwszym obwodzie modlę się o koniec. Prostowanie - jak zwykle boli i nie ogę potem chodzić. Uginanie - lepiej niż ostatnio. RDL 8-) dzisiaj udało się z chwytem - nie użyłam pasków. Prostowanie - męczące, ale poszło. /ObrazkiSFD/ZdjeciaSFD3_large/f9a89f8da53b473d842d3586c1bfe901.PNG Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-03-16 21:30:51
Jakby ktoś to jeszcze czytał{{:-( hej Pora, jeśli brakuje ci publiczności to ja tu jestem zawsze, czytam & kibicuje, choć nie spamuje ;-) };-) jeśli brakuje ci Marty, to rozumię bardzo dobrze, bo też mi jej chwilowo brakuje {:-( Zmieniony przez - Julietta w dniu 2015-03-22 10:27:38
[...] i nie zrobiłam. Zmasakrowały mnie rozpiętki, bo dawno nie robiłam. Powinny by na maszynie, ale robiłam na skosie,. Around jakoś szło zawsze z 3kg bez problemu, a dzisiaj masakra. Pompki rozczarowały - przecież zawsze robiłam dużo więcej. Po treningu zasnęłam i obudziłam się z bólem gardła. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-04-10 21:53:12
Dzisiaj pobiegane - 9km. Tempo średnie, ale z zakwasami na łydach i na zmęczonych nogach ciężko to szło. I jeszcze widoczek z gór. /SFD/Images/2015/6/7/c675ccb378b841f38302f93e692704b5.jpg Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-06-07 17:41:56
[...] się suplementacja kreatyną. Niemniej jednak satysfakcja z dzisiejszego treningu była ogromna. PS. łydy bolą dalej po górach masakrycznie, nawet gorzej niż wcześniej - nie mogę ich dotknąć.@-| Iza, a co to za traska? cudne widoki 8-) Z Ciemniaka przez Małołączniaka 2096 m n.p.m. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-06-08 20:01:32
[...] więc rozgrzewka była konkretna. Po treningu załapałam się jeszcze na instruktaż z Clean and jerk. Mam nad czym pracować. Dzisiaj pobiegałam rano, a wieczorem zrobiłam trening z dnia 3-go, czyli siła na klatę. Jutro w planach normalnie 4-ty dzień treningu, a w niedzielę pewnie pobiegam. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-09-18 23:33:57
[...] rękami. Rozpiętki z dodatkową gumą. Zdrowie jakoś lepiej , ale ciśnienie poleciało na łeb. No i zaczęłam się zastanawiać, czy oczy mogą pęknąć przy wyciskaniu na skosie}:-(. Cześć Iza, co tam u Ciebie słychać ? zdrowia };-) Aniu - w końcu się muszę z Tobą umówić na trening albo/i pogaduchy. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-09-21 23:42:58
Zawody zaliczone. Dało radę i banan nie opuszczał twarzy pomimo zmęczenia. Od jutra małe zmiany. Zobaczymy co się będzie działo. ...... Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-04 20:16:51
[...] Koniec wymówek, nie ma, bo zawsze się jakąś znajdzie. Pierwsze małe efekty już są: waga z 80kg spadła do 72kg, wizualnie jeszcze niezbyt przyzwoicie, ale mam nadzieję, że niedługo będę w miarę zadowolona ze swojego wyglądu i zmieszczę się w ulubione spodnie. I dziękuję bardzo, że zaglądasz. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-08 13:13:19
[...] Bardziej dały popalić ręce. Reszta bez zbytnich rewelacji. Niestety nie udało mi się być we Wrocławiu w niedzielę. Bardzo żałuję, ale mam nadzieję, że następnym razem, jak sobie zaplanuję taki wyjazd to już nic mi nie przeszkodzi. Najbliższe 3 dni pod znakiem nieco innej aktywności. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-10-16 01:42:07
[...] Za to teraz mam zdecydowanie nie kobiece dłonie. Po wszystkim rowerek stacjonarny 20min w zawrotnym emeryckim tempie. A teraz padam na ryjek:-D I żeby nie było, że ściemniam i nie ćwiczę to taki filmik krótki, jako dowód, że coś tam ćwiczę. https://www.youtube.com/watch?v=RFVG_Miggs4 Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-11 23:22:24
OD 2 dni katar. Dzisiaj nie da się normalnie funkcjonować. Zaczęłam rozgrzewkę i trening ale spasowałam. Pokonał mnie w końcu zwykły katar. Endorfinek nie będzie. Zmieniony przez - porandojin w dniu 2015-11-15 15:57:41