Ja nieraz zjem i jestem po 30 minutach na treningu. Ale zaczynam rozgrzewkę orbitrek (10-15minut)+ stretching dynamiczny i trenuję i tak po jakiejś godzinie. Czasem zjem i zaczynam trening nawet po 2-2.5h. Zależy też od dnia tak szczerze mówiąc.
ja jeszcze nieraz licze + 1,5 kg (waga sztangielki ) .:wiesz co ci powiem... własnie patrze na ciebie przez lunete z budynku obok.. mam noz i wypatrosze Cię jak świnię:. TRENINGOWY MAHARADŻA oraz krwawy hetman ciemnosci
własnie chodzi tu o uzupelnienie diety bo nieraz w szkole niemam jak zjesc tego posilku wiec przyda sie ale czy do tego jeszcze jakis suplement ???HMB czy cos w ten desen??
ja biorę przeważnie jak z domu wychodzę bo mam ok 15 min na piechotę. Ważniejsze będzie ile czasu po posiłku bo nieraz jest tak że jak za wcześnie po posiłku się weźmie może nie zadziałać.
ja mam mieszane odczucia, nieraz wydawało mi się, ze lepiej innym razem - że nie, brałem po 4 - 6cps treca przed snem. Zmieniony przez - faftaq w dniu 2012-06-24 21:02:31
No booster zapewne, ale nieraz moze tak spompować że człowiek ma ograniczone ruchy i się dziwnie czuje co w niektórych dyscyplinach moze być problemem.
No to progres jest. Są nieraz osoby uwarunkowane genetycznie i będą silniejsze, znam osoby co nie chodzą na siłownie a są silniejsze od niektórych osób co już trochę trenują
To już lekarz decyduje o tym ale jak wystąpił taki objaw nalezy poinformować okulistę o takim zajściu na następny raz będzie wiedział by nie zakrapiać, czy inną metodę zastosować, trudno nieraz wywnioskować jakie skutki będą danego preparatu na organizm
Ja od czasu do czasu lubię zjeść, taki smak z dzieciństwa, mama nieraz mi opowiada ze dostałem flachę z kaszą manna i już miała spokój na jakiś czas, bo ja tylko jak wypiłem to od razu w kimę.
U mnie np nie powoduje takiego problemu widocznie taki już masz organizm podatny na stymulanty, nieraz sie zdażyło wypiuć kawkę o 2 w nocy wracałem do domu i spać od razu.
jak najbardziej wsypujdo buzi i popij wodą, czy sokiem, przy bcaa może być już problem, nieraz moze proch zadusić coś jak na filmikach z cynamonem. co racja to racja, już zdarzało się lustro zasypać prochem :-D osobiście sypię pod język i trochę wody wtedy w buzi się wymiesza i zrobi zawiesina i można łykac bez zakrztuszania ;-)