Szacuny
0
Napisanych postów
2349
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8760
Hagier, na słodkie ci minie chęć po jakimś czasie, tylko czasem coś by się może zjadło: whey lub cheat meal i po sprawie ;)
Dokładnie, to wybór, ale wiadomo, że po redukcji/masie można troszkę pofolgować, jeść czysto po prostu.
Smpa, co do jajecznicy, no tak, można kombinować, ale zjedzenie jej z grahamką / dwoma kromkami razowca to przecież też dobry wybór?
Szacuny
1
Napisanych postów
50
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
596
Dzięki za wszystkie odpowiedzi ;). Tu nie chodzi o słodycze, tylko o monotonie jedzenia tych samych produktów. Zwłaszcza przecież jeżeli ktoś jest jeszcze uzależniony od domu z tym co ma jeść, albo od czasu (np zmiana pracy, ale druga zmiana, albo jedzie na jakiś czas na wakacje) to cieżko może być ciągnąć to w nieskończoność. Ok, a np jak ktoś zje coś szkodliwego raz na tydzień, np. kawałek pizzy to do jakiego posiłku byłoby najmniej szkodliwie to wrzucić? Przedtreningowego, potreningowego, rano?
Zmieniony przez - hagier1989 w dniu 2010-07-13 09:48:15
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
Ja natomiast wiem.
Nie jestem zawodowcem, nigdy w zawodach nie wystartuję więc męczył się nie będę.
Zdrowe zasady żywienia tak, jak najbardziej. Regularne posiłki, zdrowe i smaczne posiłki, ale już żadnym restrykcyjnym planom żywienia nie ulegnę. To nie dla mnie. Wolę coś osiągnąć wolniej, ale nie przeżywać już katuszy.
Szacuny
98
Napisanych postów
6776
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
50488
Tak. Nie liczę kalorii, ale jem pełnowartościowe, zdrowe posiłki. Po prostu obserwuję sylwetkę. Nie mierzę, nie ważę się. Ostatnio się zważyłem i tym bardziej się w tym utwierdziłem. Na razie nadal mam dość wysoki bf. Miesiąc temu się zważyłem i było 88 kg przy 170 cm i wyglądało co by tu nie mówić źle. Po 1,5 miesiąca odżywiania intuicyjnego wiele osób zauważyło pozytywną zmianę. To pomyślałem sobie, że musiałem trochę kg zrzucić. A co się okazło. Wchodzę na wagę i... 94,5 a sylwetka lepsza:D I bądź tu mądry i pisz wiersze
Z drugiej strony jednak po iluś tam latach liczenia i rozpisywania diety intuicyjnie wie się ile mniej więcej się sypie czego i ile czego jada. Np. wczoraj robiłem tzw. kulki mocy czyli klopsy pieczone z wołowiny i prawie każdy wychodził mi wagowo w okolicach 100-105g bez używania wagi.
Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-07-13 10:32:38
Szacuny
7
Napisanych postów
3317
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
12722
Monotonia??? Gdzie ty tu masz monotonię?
To właśnie przeciętni ludzie jedzą monotonnie - ciągle ten sam biały chleb, wędliny, fastfoody.
Zdrowe odżywianie nie mówi wcale: jedz ryż brązowy, kurczaka i oliwę.
Masz tylko wskazówki: węglowodany o niskim indeksie glikemicznym, w każdym posiłku pełnowartościowe białko, produkty jak najmniej przetworzone itp itd.
I czy to będzie kasza z wołowiną i warzywami polana oliwą czy innym dobrym zimnotłoczonym olejem, makaron razowy/durum/pełnoziarnisty z jakąś ryba np. łososiem i warzywami, czy płatki owsiane z orzechami i jajecznica z cebulką pieczarkami i pomidorem jak smpa mówi, albo nawet twaróg z razowcem i awokado to twój wybór. Monotonia? Wątpię.