vena/ dziennik/ big girls don't cry/ mój początek w TS

Bueheuhe jak dostaniesz mojego centuriona 28 w spadku to nikt Ci nie pomoże go założyć

znowu się nabijasz,że mam więcej w udzie niż Ty


a ja już myślałam,że pomożesz mi założyć albo inaczej pomógłby jeszcze Michał no bo we dwóch zawsze raźniej albo jeszcze Damian stanąłby z tyłu i na pewno dałoby radę



a jutro samowolka na treningu...będę panią swojego losu,porobię to i tamto i takie tam



Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-06-29 22:57:39

Nie no najpierw to ja spróbuję się w niego wbić ważąc 75kg na chama pewnie się uda, pytanie tylko czy moje jaja to wytrzymają

ty to w ogole zaprzeczasz prawom natury swoja waga

pytanie tylko czy moje jaja to wytrzymają

to najwyżej jak nie wytrzymają to się wymasuje i takie tam,by do właściwego stanu doprowadzić
albo zawsze mogę pomóc włożyć...jestem uczynna w przeciwieństwie do Ciebie


Iza no do czego to doszło,żebym więcej miała w udzie niż Piotrek



Dzisiejszy trening

Z cyklu samowolka...bo mój trener o mnie zapomniał


WL
20kg x3
30kg x2
35kg x1
40kg x1
42,5kg x1
45kg x prawie 1

Wąskie WL
30kg 3x3

Pompki w podporze
2x8 (talerz 10kg)

Prostowanie-wyciąg
2x8 (37kg)

Uginanie nachwytem
2x8 (20kg)

Uginanie-hantle
2x8 (10kg na łapę)

Bic "21"
15,5kg

+ zwisanie na drążku 3 albo 4serie nie pamiętam


Uwagi:

Pierwszy raz w końcu trafiłam na dobrego asekuranta, z resztą Kuba to w sumie zawodnik jeśli chodzi o wyciskanie...nie pomagał tak jak inni,bo sama musiałam walczyć i pierwszy raz chyba poczułam taką walkę chociaż miał palce pod sztangą nie ciągnął jej sam tak jak to robią inni...i prawie poszło
Reszta ćwiczeń na spontanie

Trener daje Ci wolną rękę a Ty piszesz, że zapomniał. Zapamiętam to sobie i od dzisiaj każdy trening będziesz robić co do joty!! bez żadnych spontanów!

A na poważnie to jakbyś tego 42,5 nie robiła to 45 by poszło.

to trzeba było dać rozpiskę na dzisiejszy trening i bym ustanowiła nowy rekord podwórka
powtórzyłam po prostu trening sprzed 2tygodni jeśli chodzi o ławkę

nie dbasz o mnie
i jak ja wytrzymam następny cykl i następny i następny...


ciesz się,że aerobów mi się nie zachciało

ciesz się,że aerobów mi się nie zachciało - to bym Ci kupił kostium o rozmiarze 18 i bym Ci kazał w nim przez cały rok biegać, dzień po dniu

Następny cykl się naprawdę dobry szykuje. Sam się nie mogę doczekać Twoich zmagań

ja też nie mogę się doczekać,żeby tak troszeczkę Cie podenerwować

ale Piotrusiu...żebym to nie kombinowała napisz co mam robić w piątek...tak ładnie poproszę

no bo wiesz...czasami mogę siąść stówkę ale niekoniecznie wstać z nią

Dajemy sobie luuzz. Trzeba dobrze odpocząć przed nową metodą