Dzień 85 - 14.06.2010 - PONIEDZIAŁEK
1. (08:30) 2 jajka + 30-40g orzechów + warzywo jakieś, ale nie pamiętam co to było
2. (11:15) 30g WPC + 30g oliwy + 20g orzechów + fasolka
3. (13:50) 150g kuraka + 25g oliwy + 20g orzechów + ogórek
4. (16:20) 150g kuraka + 100g kaszy gryczanej
5. (19:50) 1 jabłko + 150g kuraka + 50g kaszy gryczanej
6. (23:30) 150g twarogu + 5g oliwy
---
około południa : 1x Scorch
przed treningiem : 2x Scorch + 2x Taurine Mega Caps
po treningu : 10g BCAA
przed snem : 3x Magne B6 + 1x Chela-Cynk
---
Typ treningu :
B15 ,
"kryptonim: rzeźnia"
Zakres powtórzeń :
15 , 15 , 15 ,
chyba, że jest napisane inaczej.
1.
Podciąganie na drążku nachwytem :
3 , 3 , 3 (powt.)
2. Wyciąg górny do karku szeroko :
50x12 , 40 , 40
3. Martwy ciąg klasyczny :
42,5 , 55 , 70 (+5kg)
4. Prostowanie nóg na maszynie (czworogłowe) :
3s.10p. nie zapisałem ciężarów
5. Wyciskanie sztangi leżąc :
27,5 , 37,5 , 45 (+2,5kg)
6. Wyciskanie na barki stojąc od brody :
20 , 25x12 , 30x12 (+5kg)
7. Młotki hantlami naprzemian (waga 1 hantla) :
10,5 , 10,5 , 13,5 (1. s. + 2kg)
8. Wyciskanie francuskie w siadzie jednorącz (waga 1 hantla) :
6 , 7 , 7
9. Wspięcia na palce ze sztangą :
60x max , 80x max
Komentarze:
1. Dałem na początek aby mieć więcej siły, chwyt nieco szerszy niż byłem przyzwyczajony, wyniki jednak ciągle bardzo słabe i brak tu postępów właściwie.
2. Ponieważ 9powt. podciągania nie jest wystarczające dla pleców. Dobrze dobrałem CR, choć z pierwszą serią nieco się przeliczyłem.
3. Ostatnia seria wypruła ze mnie flaki. ALe zaparłem się i zrobiłem, chociaż w końcowych powtórzeniach odkładałem sztangę i zbierałem się do podniesienia z 3sekundy
Trener zwrócił mi uwagę, że jednak plecy wciąż są krzywe, a więc nie skorygowałem jak widać tego jeszcze, trzeba będzie popracować nad tym w piątek, najwyżej zmniejszę ciężary i np. zrobię po 10powt, albo nie wiem jeszcze.
4. Dlatego w tym miejscu, ponieważ czekałem na ławkę do WL. Dziś ludzi było w cholerę - bo pogoda do dvpy.
5. Dobry CR, a siła bez komentarza.
6. Osłabłem totalnie, nie mogłem zebrać się w sobie żeby pocisnąć więcej razy 2. i 3. serię... Nqawet z 1. serią miałem kłopoty bo ręce odmawiały posłuszeństwa już... Po prostu nie mogłem ich unieś nawet nad głowę zabardzo, a co dopiero ze sztangą
7. Troszkę ciężko ostatnia seria, ale poszło.
8. Raczej lajcik.
9. Do palenia, w 2. serii było czuć że coś tam mam na barkach położone, ale spoko, będzie tego więcej.
Miałem dorzucić przedramiona albo trening chwytu, ale już czasu nie było bo i tak mi długo zeszło, przez to, ze było miliard osób na siłce.
---
Dzień bez treningu biegania.
---
Micha taka sobie, wprowadziłem male zmiany w diecie, niewielkie.
Jutro już wchodzą 4kapsy Scorcha, no i jakieś bieganie się powinno udać zrobić, oby nie padało.
Wrzucę taki zarys diety na DT i DNT, może ktoś mógłby sprawdzić czy to się kupy trzyma?? W sumie niewiele się zmieniło.
--
DT
B/T/W ( g / kgmc ) :
2,2 / 1,6 / 1,4
kcal :
2530
1. B/T/W/kcal :
26/40/1/467 <- (jajka,oliwa, warzywa)
2. B/T/W/kcal :
32/46/2/552 <- (jajka, orzechy, warzywa)
3. B/T/W/kcal :
22/41/0/452 <- (kurak, oliwa, warzywa)
4. B/T/W/kcal :
39/4/68/471 <- (ryż, kurak)
*Trening
5. B/T/W/kcal :
47/4/49/428 <- (jabłko, ryż, kurak)
6. B/T/W/kcal :
28/7/6/200 <- (twaróg)
--
DNT
B/T/W ( g / kgmc ) :
2,2 / 2,1 / 0,1
kcal :
2470
1. B/T/W/kcal :
29/33/2/421 <- (jajka, orzechy, warzywa)
2. B/T/W/kcal :
45/31/1/460 <- (kurak, ser żółty, orzechy, warzywa)
3. B/T/W/kcal :
32/32/0/413 <- (kurak, oliwa, warzywa)
4. B/T/W/kcal :
29/43/2/509 <- (jajka, orzechy, oliwa, warzywa)
5. B/T/W/kcal :
32/37/0/457 <- (kurak, oliwa)
*Aeroby
6. B/T/W/kcal :
28/7/6/200 <- (twaróg)
--
W obu zestawach, planuję czasem zamieniać kuraka na tuńczyka lub może inne ryby jeśli będzie okazja, oczywiście w odpowiednich ilościach białka, czasem WPC; ryż zawsze może być zamieniony na kasze jęczmienną, gryczaną, jęczmienną; od czasu do czasu może się pojawić też za kuraka serek wiejski np., albo zamiast twarogu.
--
---
Nawet dobry mecz Włochów z Paragwajem, szkoda że nie przegrali bo ich nie lubię za ostatni mundial
\
Pogoda się zesrała eh
I od razu tłumy na siłowni, jakby nie mogli mundialu pooglądać albo się napić ze szwagrem
No a tak ogólnie to staram się jak najmniej mysleć o tym wszystkim i skupiłem się tylko na siłowni, nie mogę się już doczekać środy, oby było słonecznie...
---
"Golden Life - Oprócz błękitnego nieba"
"Oprócz błękitnego nieba, nic mi dzisiaj nie potrzeba"
Hehe
Cały dzień to sobie nuciłem
-
No to tyle, pozdrawiam
Edycja: a jednak nie tyle
Bo mam jeszcze pytanie odnośnie MC.
Tak jak pisałem wcześniej - w piątek będę bardzo zwracał uwagę na technikę bo ona szwankuje wciąż, no i będzie to nadzworował trener.
Jako że, 100% pozostałych osób na siłowni nie odkłada sztangi na ziemię tylko opuszczają nieco niżej kolan i prostują się, nawet typ który targa 150kg x10-12 (i rozgrzewa się 80-tką na klatę) też tak robi
A więc będę namawiany również do takich praktyk (oczywiście mogę się mylić, ale jest pewne prawdopodobieństwo), w związku z czym :
jakie argumenty będą najlepsze żeby postawić na swoim??
No bo trochę się tu naczytałem i naoglądałem
i trzeba odkładać z tego co wiem... Chyba, że jednak nie..?
Dzięki za ewentualne odpowiedzi
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2010-06-15 10:37:44