Amerykaski debiut Pudzianowskiego - po walce

Jashac ale Pudzian sobie (podobno) połamał śródstopie a nie piszczel

W sumie Jashac może mieć aż za dużo racji...

Widzieć to jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś zdrowy się gdzieś "na żywo" czy w telewizji w ciągu circa 6 min zrobił się fioletowy i opadł na plecy...

Pudzian nie wygląda tragicznie w swoich natarciach jak na taki staż ( może mało wybredny jestem) , ale niestety 30 sekund czegoś takiego razem z raczej wolną walką go niemal zabija.






Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-05-22 14:27:16

Kiedyś lubiłem pudziana i obdarzyłem go - podobnie jak MASA ludzi - sporym kredytem wiary i zaufania. Naprawdę wierzyłem, że namiesza w MMA.

Teraz mnie ten koleś WKURVIA coraz bardziej i mam go za ostatecznego buraka. Przychodzi taki z flagami i hymnem na jakąś podrzędną galę, żeby się wylansować za pomocą skutecznych populistycznych metod, bredzi coś o Polsce, a prezentuje się jak totalna miernota bez skilla.

Wszystko byłoby ok, gdyby sobie przy tym nie wycierał pyska flagą i hymnem. Nie życzę sobie, żeby Polska była kojarzona z taką żenadą, jaką pokazał pudzian.

Krótko mówiąc - wiesz, że jesteś kiepski, wiesz, że nie pokażesz zbyt wiele - to walcz we własnym imieniu, a Polski do tego nie mieszaj.

Naprawdę zły jestem, bo pudzian i jego ekipa dali pokaz odpustowej tandety.

Na hymn i flagę to zasługują sportowcy tacy jak Adamek na przykład, a nie tandeciarz co świeci pośladkami w polsacie i robi z siebie błazna oraz wciska kity, gdzie się da, bo ma parcie na szkło jak Jola Rutowicz czy inne celebryckie ścierwo.

Jak usłyszałem to wykonanie hymnu to mi się łeb osunął na dół, uspokoiło mnie tylko co nieco to, że wykonanie USAńskiego było niemal równie żenujące...

Całkiem fajna gala była, tylko "main event" kompletnie odpustowy.

Co ty mówisz, hymn USA był zaśpiewany klase lepiej od naszego

Jak dla mnie był równie dziwacznie przeciągany tu i ówdzie, i ogólnie zepsuty.

No ale z muzyki nigdy dobry nie byłem, więc się już nie wypowiadam.

Akurat star spangled banner ma to do siebie że jest przeciągany, taka melodia po prostu wykonany był naprawde dobrze.

Ja tam nei rozumiem dlaczego niektorzy pisza ze traca szacunek do pudziana. Wg mnie dobrze ,ze probuje, MMA jest ciezkie a walki to prawdziwy sprawdzian dla faceta :) Przegrana to nie koniec swiata, wazne aby z przegranej wyciagnac odpowiednie wnioski na przyszlosc.

Co do walki, to mialem nadzieje ze pudzian sie lepiej pokaze na tle slabego Tima. Tim nie zaskoczyl, byl slaby, ale pudzian duzo slabszy. Nic nie stalo po stronie pudziana nawet sila. A pozniej juz chyba musial walczyc z wlasnym organizmem, zrobil sie filetowy :] Cos nie tak bylo z tym krazeniem. Pudzian sie osunal na ziemie chyba dlatego bo mial lekkie omdlenie, jak juz sie polozyl to krew zaczela doplywac do mozgu wiec juz byl przytomny ,ale nic juz nie mogl zrobic. Jedym zdaniem, organizm pudziana nie nadaje sie na walki, ani nie ma pelnego zakresu ruchow przyciosach, miesnie odbijaja sie na kondycji, za malo zwinny aby wywrocic kogos lapiac za nogi.

Co do taktyki, to teraz juz wiem czemu z japoncem nie stosowal low kickow :] bo chcial tym zaskoczyc Tima 2 tyg pozniej :]

super, to jak reprezentacja polski w pilce noznej przegrywa w kiepskim stylu to tez sobie nie zyczysz zeby grali w barwach narodowych?