TygrRyseK/Dziennik/Poprawa sylwetki

Mmmmmm, troszkę zdradzasz co i jak, i tym samym podkręcasz atmosferę.....czekamy! Ale ja będę miała dostęp do neta dopiero w poniedziałek wieczór.....wtedy zajrzę dopiero.
pozdrawiam

tygrysku wszyscy tu czekamy z niecierpliwoscia na twoje podsumowanie

a na solarium latwo sie poparzyć..- poszlam sobie na 5 minut ostatanaio przysuszyc pryszcza i normalnie chodzic nie moge taka mam skorę czerwoną


tez bede niedlugo robic martwy ciaga bo pododbno najuiwecej fatu pali na brzuchu

milego dnia tygryyysiiiieee

Hm, ale do martwego ciągu, to trzeba mieć jedną wielką sztangę, czyż nie?

nie da się miejscowo spalać tłuszczu. Martwy ciąg to ćweiczenie, w którze zaangażowane jest najwięcej partii mięsniowych łącznie z brzuchem. Tak samo jest z przysiadami.
Spalanie miejscowe tkanki tłuszczowej to mit.

Witam :) kurcze zaczynam sie stresowac, aaaaaaaaa

Martwy mozna pewnie tez robic ze sztangielkami, ale latwiej z jedna. Dobrze dziala na miesnie plecow, to jest dobre cw ale trzeba bardzo uwazac jak sie je wykonuje, tak samo z przysiadami.

Wladnie mi sie przypomnialo, wczoraj na silowni mysialam ze pozabijam, instynkt mi sie wlaczyl mordercy i caly trening mialam spieprzony. Po rozgrzewce ide na siady a tam dwoch gowniarzy 13, 15 lat tobi siady. Normalnie nie mam problemu moge poczekac ale to jak oni robili wolalo o pomste, 80kg na koniec mieli, postawa zapomnij no i oczywiscie siad konczyl sie po 5 cm, to nawet pol siady nie byly. Zaczeli od 60kg jak dokladali to mnie korcilo zeby zlac ich po dupie. Normalnie wytrzaskac i wykopac z silowni niech sie w piasku bawia a nie zdrowie niszcza. Obok bez klatki laska robila siady, we dwie sie na nich patrzylysmy i kiwaly glowami. TRAGEDIA. Aaaaaaa. Znow sie zezloscilam.

Pozdrowienia i buziole :)

Heh, wiesz, małe chłopaczki, uczą się ;) To ja pewnie też źle robię, ale na szczęście w domu, więc nikogo nie złoszczę :)

No ja rozumiem ze na poczatku sie robi bledy tez robilam i dlej sie zdarza, ale dlatego zaczyna sie od maych ciezarow idac powoli w gore, oni robia z ogromnymi ciezarami nie maja szans na poprawe techniki, dodatkowo zwiekszajac kg za kazdym razem, nawet jesli im nie idzie, to sie mija z celem. Ale coz mlodzi sa....

Nie słyszałam, żeby można było m,artwy jedną sztangielką robić. Wiem zaś, że dwiema można.
Jednak ja uważam, że najlepiej sztangą się MC robi

No jasne ze dwie, po jednej na reke, inaczej tego nie widze. Zgadzam sie ze sztanga najlepsza :) lepsza kontrola.

No to trzeba kupić sztangę ;p
Fakt, skoro tyle podnoszą, to tylko sobie krzywdę zrobią...