TUTAJ POPRAWISZ SWOJA DIETE part 2.

I Posiłek 6:30
Serek twarogowy wiejski 200g
Oliwa z oliwek 20g
ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 25/29/7/ 378

II Posiłek 10:00
ryby nie w puszce
Migdały
oliwa



III Posiłek 13:00
mięso
Orzechy włoskie 50g
ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 21/24/1/385

IV Posiłek 16:00
Mięso z piersi kurczaka bez skóry 200g
Oliwa z oliwek 10g

ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 43/13/0/ 286


V Posiłek 18:30 (godzinę przed treningiem)
Płatki owsiane 80g
Mleko 2% 200ml
WPC80 30g
ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 40/11/62/ 514

19:30 - 20:30 trening

Po treningu:
Gainer 60g
WPC80 40g
ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 40/2/73/ 488

VI Posiłek 22:00 (pół godziny przed snem)
Ser twarogowy półtłusty 250g
Oliwa z oliwek 10g.
ŁĄCZNIE: B/T/W/kcal - 47/22/9/ 421

DOSTARCZONA ILOŚĆ NA KG MASY CIAŁA [g]

B/T/W - 2,5/1,5/1,5
Łącznie kcal 2930


pozmieniaj sobie wartości tam gdzie poprawiłem pozdr

Problem jest taki, że za bardzo nie mam czasu na przygotowywanie żarła w pracy i techniczne możliwości też kiepskie - brak dostępu do czegokolwiek :) A ten tuńczyk taki zły jest? Bo jest on bardzo wygodny. W przerwie otwieram puchę, widelec i jem zagryzając orzechami/migdałami.

Muszę jakoś nad tym pomyśleć. Dzięki.

ale zawiera trochę rtęci przy jedzeniu go na codzień nie polecam

Ostatnie pytanie, co z bananem po treningu? Bo widzę że go usunąłeś? W takim razie musiałbym zwiększyć gainera do ok.100g ale wtedy połowa węgli dziennych pochodzi z proszku... a to chyba za dużo?

wzrost 185; waga: 88 kg
I posiłek (6:00)
Płatki owsiane+4 gotowane jaja
II posiłek (9:00 -w pracy)
Ryż+ser twarogowy chudy
III posiłek (12:00 -w pracy)
makaron+ser twarogowy chudy
IV posiłek (15:00 -w pracy)
ryż+ser twarogowy chudy
V posiłek (17:30)
ziemniaki+mięso drobiowe

20 min przed treningiem - carbo
19:00 trening

20:00 - carbo+białko zaraz po treningu

21:00 - tuńczyk/ryż+ser twarogowy


proszę o poprawki, za każdą radę będę wdzięczny

warzywa tłuszcze?

warzywa w ciągu dnia, zawsze do pracy wezmę ogórka albo pomidora, do obiadu sorówki warzywne, z tłuszczami pewnie mam problem.... starczy 2x dziennie oliwę z oliwek, albo co proponujesz za nią?

poczytaj o właćiwośćiach tłuszczy i ich proporcjach w diecie masz w podwieszonych

s.m.p.a. pytanie do Ciebie bo widzę, że masz pojęcie :)

Kiedy przechodziłem w zeszłym roku z masówki na dietę redukcyjną low carb, a następnie CKD, jadłem codziennie w granicach 2200kcal (zapotrzebowanie 2500), przy zerowych węglach chodziłem bardzo roztrzęsiony i ogólnie jakiś taki wyczerpany, nawet po zjedzeniu 200g kuraka i całej kupy warzyw dla zapchania byłem dalej głodny!!

Po około miesiącu CKD wreszcie zacząłem się czuć lepiej, głód mi już nie doskwierał praktycznie wcale ale redukcja wagi też znacząco spowolniła :( można powiedzieć że nawet stanęła. Tłuszczu mam jeszcze dużo do zrzucenia ale i tak nigdy nie byłem taki "chudy". Uznałem, że dość już tej dwumiesięcznej redukcji i zwiększę trochę kcal i wegle (zgodnie z tym planem powyżej) i dam organizmowi odpocząć bo to chyba nie ma sensu.

Zrzuciłem 6 cm w pasie i być może dla organizmu to już i tak jest za dużo jak na jeden raz i zaczyna się bronić przed dalszymi spadkami wagi zwalniając metabolizm
Zasadnicze pytanie, czy jest możliwość, że metabolizm spowolnił na białku i tłuszczach, przy cotygodniowym ładowaniu i progu kcal 300 poniżej zapotrzebowania?

Ckd jest specyficzne organizm zaadaptował się do niskich węglowodanów i stąd ta reakcja że głód Ci nie doskwierał. Jeśli jadłeś -300kcal metabolizm nie powinien drastycznie zwolić. Sądze iż trzeba Ci zmienić dietę i stopniowo wyjść z low carb a zapodać normalną zbilansowaną, gdy czytam coraz więcej o tej diecie na dłuższą metę niestety nie jest to najlepsze wyjśćie. Więc proponuje wychodzić powoli z lc i stopniowo zastępować tłuszcze ww np dodawać codzień o 10g więcej ww obniżając ilość tłuszczy