Rozciąganie nóg do szpagatów

na sekcji mówia ze da sie kopać na glowe nie będąc rozciągnietym .ja nie jestem rozciagniety a mimo to z wielkim trudem wykonuje takie kopniecia .mam wrazenie ze mnie w pachwinach cos trzyma .mam na mysli rozciagniecie sciegien i miesni.szpagat sportowy prawie siadam z turkiem mam wieksze braki.czy ktos cos wie na ten temat i jak sobie poradzic ztym problemem .czytalem ze rowniez miesnie brzucha maja duze znaczenie jesli chodzi o kopanie na glowe a nie tylko samo rozciagniecie?????????

"KARATE NI SENTE NASHI"

które stawy? ja to w przeczytałem w książcę "KARATE" Jerzego Miłkowskiego

<<<Chyba nie doczekam sie tego soga...... ech......>>>

as23: aby kopac wysoko nie trzeba być wcale świetnie dobrze rozciągniętym
nie mam wielkiego doświadczenia więc zacytuje:
"Jednym z popularniejszych kopnięć, tak w karate, jak i w taekwondo jest kopnięcie boczne. Nie będę się tu zajmował samą techniką wykonania, bo w każdym stylu jest ona nieco inna, ale samym uniesieniem wyprostowanej nogi ( technika jest właściwie identyczna z techniką unoszenia nogi w rozciąganiu dynamicznym )

Zazwyczaj ćwiczący próbują unieść nogę dokładnie w bok. Najczęściej ruch kończy się maksymalnie na poziomie biodra i może być nawet nieco bolesny. Nie chodzi tu jednak o brak elastyczności, a o nieodpowiednią technikę. Kluczem do wysokiego uniesiena nogi jest ustawienie bioder. Miednica nie może być trzymana prosto i nieruchomo - jeśli wtedy będziemy próbowali unieść nogę w bok, kość uda "zaklinuje" się w stawie. Aby noga poruszała się swobodnie, miednicę należy pochylić do przodu, jednocześnie trzymając plecy prosto. Prowadząc nogę coraz wyżej, kolano musi skręcać się nieco ku górze - nie należy starać się cały czas trzymać je obrócone bokiem. Końcowa pozycja uniesionej nogi musi odpowiadać pozycji jaką noga miałaby w szpagacie bocznym ( z palcami skierowanymi w przód )."


<<<Chyba nie doczekam sie tego soga...... ech......>>>

Mam jedno pytanko. Nie wiecie przypadkiem jak możan rozciągnąć ścięgna pod kolanami?

"...klienci walili tego, kto stał najbliżej. Dla zasady. Tak nakazuje etykieta podczas bójki w tawernie." T. Preatchett

Parę prostych ćwiczeń:
-Rozciagając sie do szpagatu wzdłużnego.
-Skłony do wyprostowanych nóg i stojąc i siedząc.
-Przykucnięcie na jedną nogę. Stopa zgiętej nogi powinna być cała na ziemii, wyprostowana noga w bok, jej palce zadarte w górę. Staramy się tutaj połozyć całą nogę na ziemii jak najniżej.


___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

as23: Wysokie kopanie to przede wszystkim dobra technika.

___________________________
Naczelnik "Styli Tradycyjnych"
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
Cytat roku SFD:
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Dzięki OloKK. Mój przypadek jest o tyle śmieszny, że robięszpagat wzdłużny bez wiekszych problemów, tyle, że np. w siadzie płaskim nie jestem w stanie złapać sptóp rękami. No chyba że to wynika z tego że mam za długie nogi Ale dzięki, poćwiczymy, zobaczymy co wyjdzie Tymczasem sog dla Ciebie.

"...klienci walili tego, kto stał najbliżej. Dla zasady. Tak nakazuje etykieta podczas bójki w tawernie." T. Preatchett

koci grzbiet jest też dobry wczesniej chyba dałem fotki 14 str. to jest tez dobre

Moderator gierów komputerowych
* 2 PREZES MAFII SFD
*Znany jako Sędzia Dreed

"...W regulaminie SFD jest napisane ze kto jedzie na moderatorow ten ma prze***BANe..."


*** Błogosławione to co czyni człowieka twardym ****

Anduina: moze masz słabo rozciągniety grzbiet i nie mozesz dotknac stóp bo ci miesnie grzbietu nie pozwalają. Napisz może gdzie czujesz ból przy rozcioganiu.

<<<Chyba nie doczekam sie tego soga...... ech......>>>

Pod kolanami.

"...klienci walili tego, kto stał najbliżej. Dla zasady. Tak nakazuje etykieta podczas bójki w tawernie." T. Preatchett