Pavveeel.Impossible.Is.Nothing

27 grudzień 2009r. - niedziela - 3 tydzień

10 TRENING

_______________________________________________________________________________

1. Przysiad tylny
rozgrzewka
90 kg - 6,6,6,6[FILM] (+5kg)




Komentarz:
Dzisiaj cwiczylem sam, wiec harcore byl przy wynoszeniu i opusczaniu jako, iz nie posiadam stojakow to sztangi i musze z laweczki wyciagac. Dodatkowo dosyc zimno w piwnicy, ale jakos poszlo - wazne ze progresja. I bd musial popracowac nad glebokoscia

2. Przysiad zechera
43 kg - 8,8,8,8 (+0kg)




Komentarz:
Zapomniaelm dolozyc. Plytko.

3. Dzien dobry ze sztangielkami
8 kg - 10,10

4. Łydki siedząc
45 kg - max,max,max,max







Micha:
1. Platki gryczane, 3 jajka, jablko, czekolada
2. Ryz brazowy, duza porcja kuraka - przedtreningowy
3. Ryz bialy, cukier, cynamon, duza porcja kuraka - potreningowy
4. jajecznica na boczku, papryka
5. Tfaruk, oliwa



Jak widac, micha w miare. Wstalem o 10 zjadlem i sie znowu połozylem i drzemalem do 12. Jakbym nie musial kurczaka ugotowac to pewnie dluzej bym lezal, jakos ostatnio tak mam. Potem az do treningu głowa bolala, strasznie nie chcialo mi sie isc, ale w koncu sie ogarnalem. W dodatku trening samemu, bez asekuracji.


Dzisiejszy dzien glownei przed FMem.


Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2009-12-27 22:15:07

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2009-12-27 22:15:58

faktycznie bez stojaków lipa straszna, przsiady wydawało mi się że troche płytko, ale w tym kącie to w sumie g**** widać,

po za tym lekko dosyć widać ze zapas spory,

od tych zecherów to cię ręce nie bolą?

Te gryczane płatki to dobre sa? Mam gryczane błyskawiczne i nie mogę się do nich przekonać Wydaje mi sie ze przy zecherach bardziej bola łapska niż przy klasycznym z przodu.

Jak dzień dobry ze sztangielkami wygląda?:

grzechmek
No na filmiku wydają sie płytkie, jak robilem to schodzilem nisko - przynajmniej tak mi sie wydawalo. Zreszta nie mam zamiaru startowac w zawodach TS, wiec te pare cm jakos przeboleje. Ale nastepnym razem postatram sie schodzic nizej. Zapas wcale nie taki spory, ale wiesz jak to jest bez asekuracji i bez stojakow.

Przy zecherach bolą na poczatku , jak wynosze sobie, pozniej jak zrobie kilak powotrzen przestaja.

Aylar
W sumie smakuja troche jak rozgotowana kasza gryczana. Dla mnie maja posmak tunczyka wiec uwazam zeby mi sie nie przejadly

Co do DD to mialem zrobic wykroki ale nie wychodzilo mi kompletnie wiec dorwalem 2 sztangielki i zrobilem na odwal 2 serie ze smiesznym ciezarem. A wygldalo to tak jak ze sztangą, tylko trzymalem sztangielki

Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2009-12-28 12:16:01

Przysiad zechera , mi sztanga by się przechyliła
i bym się w y je ba ł

te zerchery zawsze dla mnie smiesznie wylądały ;) te kolana tak na zew., troche wodze anologie do mc sumo, ale ja sie do nich nie przekonam

volverine
Akurat robie na sztandze 180 cm wiec mnie nie przechyla, ciekawe jak bedzie na 220.

Sevrond
Napewno sa wygodniejsze niz przysiad przedni. Zechery traktuje bardziej jako dobicie i lzejsze cwiczenie, nie przykladam zbytniej uwagi do glebokosci, a kolana na boki bo tak wygodniej

Oj to odkładanie sztangi z karku niebezpiecznie wygląda, uważaj.

Ano niebezpieczne, ale co zrobic jak stojakow nie ma a kumpel nie mogl przyjsc z asekruacja. Za tydzien jeszcze sie przemecze u siebie w piwnicy, a pozniej powort na studia i juz ze stojakami

Rocky_1992
co do tego goscia 42. myslisz ze dasz rade?