elaine/ sporty walki- mój mały świat

dzisiaj jest przepiekna pogoda na bieganie- świeci słońce!! temperatura +2


zaraz jem drugie sniadanie i poszukam jakiejsc czapki , rekawiczek


eliane masz jakies postanowienia noworoczne?

pogoda cudna, ja już po porannych aero na czczo, po pierwszym śniadaniu, po pójściu na małe zakupy ( zabrakło wiejskiego:D), zaraz będzie drugie śniadanie i przed 12 idę biegać:):)

postanowienia hmm- mam swoje cele, plany i jedyne postanowienie to je zrealizować jak najlepiej :) Przede wszystkim praca nad sobą, nie tylko pod względem fizycznym, ale także takim psychicznym, merytorycznym ( pragnę jeszcze więcej i więcej zagłębić się w filozoficznych dziełach, które mi umknęły w tym roku) :) i to w zasadzie póki co wszystko:) A Ty?

ja tez bede szla niedlugo do sklepu!
musze kupic warzywa,,bo wqyczytałam ze jajka zakwaszaja organizm a niekotre warzywa odkwaszają...a ja wcinam duzo jajek.

powiedz mi...czy ty masz jakies schematy dan wokol ktorych sie obracasz w diecie?
czy jesz ciagle to samo?
zmieniasz tylko owoce? czy cale dania?
bo mi sie skonczyly juz pomysły na jedzenie....

jeszce mam pytanko..zdarza ci sie ze jesz co dwie godziny? czy raczej starasz sie jesc co 3?


elainuś robisz dwa razy aero w ciagu dnia?:)

tez zamierzam 2 razy dziennie aero robic hihihi...troszke zmodyfikuje swoj plan...

hmmm moje postanowienia:
tez biore sie za ksiazki ktore ominelam, chce zalozyc taki zeszyt ew ktorym bede wkleała sobie ciekawe artykuly i informacje na temat zdrowia urody- taki praktyczny poradnik sama sobie stworzę bo wszedzie rozne rzeczy piszą , wiec sobie to wszystko skeleje do kupy

zamierzam zrobic wreszscie kurs przedluzania rzes...dokoncze remont pokoju

reszta postanowien w moim dzienniku niebawem sie pojawi ...

Tancerka ja robię normalnie jeden raz aero- biegi z rana i wieczorem mam treningi Sw, ale jako, że teraz mam dwa tygodnie przerwy a szykuję się do egzaminów, to w zastępstwie ćwiczę luźno dwa razy dziennie.

Co do jedzenia- nie lubię sobie utrudniać życia, jak nie ma mamy ( a nie ma właściwie przez 8 miesięcy w roku) to gotuję rodzinie co innego a sobie robię jak najprościej, więc nie kombinuję:)

Warzywa mrożone w zimie, świeże w lecie, owoce różne ( tego się nie boję i jadam je, bo lubię:D), ryże, kasze, owsiane, serki wiejskie, jaja, kura- tutaj filet, schab, wołowina, ryby różne, słonecznik, pestki dynii, lniany, śmietana też czasem wpadnie.

Jak zauważyłaś nie liczę wszystkiego tak dokładnie, mam wytyczne od trenera, których się trzymam, ale często mam słodyczowe wpadki.

Wiem jedno- nie chcę się katować psychicznie, nie lubię tego, według mnie życie jest za krótkie, żeby liczyć ciągle każdy kęs.

Dlatego owszem dbam o to co jem, ale raczej pod względem tego, żeby było jak najzdrowiej a,że mam wpadki- no cóż, nie jestem doskoła.

Za stara jestem, żeby się przejmować tym:D jeśli narzekam to raczej dla zasady, bo tak naprawdę dobrze się czuję we własnym ciele i teraz, po powrocie na treningi odkryłam, że moje niezadowolenie z siebie wynikało z braku odpowiednich bodźców. Znudzenie, rozżalenie i tak dalej- to wszystko było spowodowane brakiem tego co kocham.

Także jeszcze policja, mąż, dzieci, treningi i właciwie nic mi nie potrzeba:D

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-12-27 10:59:19

Czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeśśśśśśśśśśććććććććć Ewelinko

ja to widzę tak (zakładając, że jesz na przykład 5 posiłków):

1. węgle+białko+alkalizator
2. białko+tłuszcze+alkalizator
3. węgle+białko+alkalizator
4. węgle+białko+alkalizator - Przedtreningowy
5. białko+tłuszcze+alkalizator

Czyli schemat węgle rano i w 2 posiłkach poprzedzających trening SW.
Rano biegi, to już wiem

Źródła węgli Tobie odpowiadające. Równą ilość daj rano i w 4 posiłku, w 3 posiłku trochę mniejszą. Owsianka/makaron pełnoziarnisty/jabłka.

Białko daj lekkostrawne, z mięs kurak. Jajka rano, wieczorem serek wiejski.

Alkalizatory - pomidory, ogórki, buraki, sałata.

Rewolucji nie ma, bo być nie może
Po treningu tylko węgli nie wsuwaj już.

Także jeszcze policja, mąż, dzieci, treningi i właciwie nic mi nie potrzeba

a nie policja, dzieci, treningi?

Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2009-12-27 11:08:11

haha zobaczyłam ten alkalizator i w pierszej chwili myślę sobie, oo King mi coś proponuje ( może jakieś sally tak pokątnie:D:D:) a po chwili dopiero, że to o warzywa chodzi przecież:D

ok, może zadziałać, bo teraz miałam dużo, dużo węgli i po treningu też było sporo, a właściwie to wypadało już przecież przed 21. Dzięki Dawidku, jak zawsze można na Ciebie liczyć i ba, nie jest źle, skoro widzę, że mogą być węgle:D:D







a w ogóle nastrajam się do biegusiowania:D
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-12-27 11:10:48

Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-12-27 11:12:43

no nie zrobiłbym Tobie krzywdy przecież, węgle muszą być

trzymaj się tylko schematu rano i 2 posiłki przed tren
bo inaczej jak w każdym posiłku dasz węgle to ... nie spełnią swojej roli - nie będą dawać energii

spróbuj kiedyś w przyszłości 1 dzień pojechać na ketozie (poniżej 30g węgli)
następnego dnia rano zjedz 50-60g węgli - zobaczysz co to energia

alkalizatorów się nie bój


Zmieniony przez - King_Odin w dniu 2009-12-27 11:14:28

odinek czytam twpje porady i coraz bardziej mnie przkeonujesz

ewelinko tylko ty masz sylwetke jak marzenie , jestes z siebie zadowolona, a mi jeszce wiele brakuje do tego co chce widziec w lustrze ale wierze ze dam rade.

odinek czytam twpje porady i coraz bardziej mnie przekonujesz

miałem taką cichą nadzieję

dasz radę, musisz w siebie uwierzyć.

tancerka pozytywne myślenie, mam mocno zbudowane nogi, ogólnie szerszą górę, i kiedyś byłam drobniutka a teraz już nie, ale najważniejsze to po prostu przyjąć fakt, że to właśnie czyni nas innymi od siebie:)

Fałdka tu czy tam, więcej do przytulania jak to mówią. widziałam u Ciebie, że piszesz o piłeczce ( oponce) w dole brzucha. Na to najlepsze są nożyce, wszelkiego rodzaju wznosy nóg, jak masz dostęp do poręczy to na nich unoszenia kolan, wyprostowanych nóg. To wszystko świetnie działa na tą partię. Do tego herbatka z kopru włoskiego:)