Przysiad: Szybka i eksplozywna faza pozytywna-> powolna faza negatywna->od początku
Kontrolowana faza negatywna. Nie powolna. To cwiczenie zlote z maksem na sztandze.
wspięcia na palce stojąc: Szybka faza pozytywna(wspięcie na palce)->zatrzymanie na 1 sec i spięcie mięśnia->powolna faza negatywnaq->znowu spięcie mięśnia-> od początku nowe powt
Na dole nie ma spiecia - fizycznie nie da sie tego zrobic. Robisz przytrzymanie rozciagniecia na sekunde.
rozpiętki: szybka faza pozytywna->spięcie mięśnia w szczycie->powolna faza negatywna->rozciągnięcie mięśnia->od początku
Tak.
Dobrze to wygląda? Chodzi o to że u mnie na pakerni jedni robią np powoli obydwie fazy, inni robią szybko oby dwie itd. Zastanawiam się czy wynika to z ich braku wiedzy, czy poprostu to jakaś taktyka.
Tak. Tu akurat sie zgadza. Jak cofniesz sie na pierwsza strone, trafisz na rozpiske "temp" cwiczen. F=MA, a 505 to inne podejscie. Pomaga leczyc slabe punkty oraz wprowadza urozmaicenie.
Kolejna rzecz która mnie zastanawia to ilość powtórzeń w izolacji. Jest u mnie na pare osób które robią np aż po 20-15 powt w np buterfly'u a mimo to rosną(farmakologia to swoją stroną). Myślisz że zwiększenie ilości powtórzen w ćwiczeniach złozonych oraz izolacyjnych spowoduje drastyczny spadek w masie i sile? Zauważyłem że często zawodoi kulturyści robią różne ćw z bardzo dużą ilością powt jednocześnie mają bardzo małe przerwy pomiedzy seriami.
Oj, to juz omawialismy. Po krotce, w najbardziej zlozonych cwiczeniach wielostawowych [MC, Przysiad] - trzymajmy sie raczej dolnego zakresu powtorzen. Gorne zostawmy sobie na leczenie slabych punktow lub zabiegi wytrzymalosciowe.
W izolacji - ryzykiem jest schodzenie ponizej 8-6 powtorzen. Za duzy ciezar, rzucony na jeden staw [stad nazwa izolowane] moze szybko doprowadzic do kontuzji.
Procz zespolow miesniowych typu lydki, nie widze najmniejszego sensu we wchodzeniu na wiecej powtorzen niz 15.
Pamietaj - szukaj najoptymalniejszej drogi wzrostu. Czyli co robic by sie nie narobic, nie zameczyc, aby urosnac na maxa i przybrac na sile na maxa.
Wysokie powtorzenie zostawmy na fazy specjalne, lub korekcje wad wrodzonych [np popatrz jak Wodyn w dziennikach prowadzi osoby kontuzjowane, wlasnie poprzez metode wielopowtorzeniowa].
Prawda jest ze w kazdym zakresie powtorzen urosniesz i staniesz sie sielniejszy. Dodanie 30 kg w cwiczeniu ktore wykonujesz na 20 powtorzen, zrobi cie wiekszym i silniejszym dla 20 powtorzen. Ale w tym samym czasie cwiczac w zakresie 3-8 powt zrobilbys 60 kg wiecej. Widzisz roznice ?
Jezeli szukasz extra pompy, na koniec kazdego treningu zrob sobie klasyczna "setke". Sto powtorzen, bez przerw. Zwiekszaj minimalnie co tydzien. Lepszej pompy nie da sie uzyskac ani mniejszym zakresem powtorzen, ani farmakologia. A jak wykazaly eksperymenty, zwiekszanie nawet najdrobniejsze, ceizaru w zakresie 100 powtorzen, takze powoduje zjawisko totalnej hipertrofii. Trzy w jednym, lepsza regeneracja, wielka pompa, wieksze miesnie. Na dodatek nie wliczasz tego do obciazenia treningowego bo to manewr aktywnej regeneracji potreningowej.
Zmierzam do tego ze zaazwyczaj wiele osob kiedy przeprowadza redukcje, wchodzi na bardzo duże liczby powt jednocześnie tracąc drastycznie wtedy na redukcji siłę.
To jest blad. Wzial sie z badan z lat 30-40 gdzie wykazano ze powtorzenia powyzej 20, zmieniaja nieco uklad hormonalny. Fakt faktem - zmieniaja, homorn [ktorego nazwy ci teraz nie przytocze] wytwarzany jest w wiekszej ilosci, a jest on miedzy innymi odpowiedzialny za tonacje miesnie. Ale - jesliby zamienic cwiczenie silowe, na rajd 20tkowy to wiecej jest strat niz zyskow. Tylko utrzymanie sily lub jej zwiekszenie, gwarantuje utrzymanie lub
zwiekszenie masy ma redukcji. Jesli potrzebujesz tonazu - dodaj 100, lub trening obwodowy 20 powtorzeniowy w ramach systemow energetycznych, ale nie kosztem treningu silowego.
ps: Czy jeżeli ktoś chce wyglądac dobrze przez cały rok a jednocześnie rosnąc (nie koniecznie bardzo szybko) to czy można robic makrocykl roczny na zasadzie: masa jakościowa 3 miesiace->red jhakosciowa 3 miesiace->masa jakościowa 3 miesiace->redukcja jakosciowa 3 miesiace->itd.
Jestem przeciwnikiem bulkowania. Jesli pisze o masie agresywnej - czytaj to w ten sposob:
"Dam ci dwa razy wiecej jedzenia niz zwykle, ale cwiczyc bedziesz 2-3 razy wiecej i czesciej".
To oczym piszesz to czesty problem. Rozwiazanie jest proste. Kazdy ostatni mikrocykl w mezocyklu jest redukcja jakosciowa. Niemal zawsze ostatni mikrocykl w kazdym mezocykly dazy do rozwiazania silowego [by postawic kropke nad i]. A sila bardzo pasuje do redukcji. Wychodzi 8 tygodni na plusie 4 na lekkim minusie, lub 12 tygodni na plusie, 4 tygodni na lekkim minusie. Uwierz ze na koniec mezocyklu jestes jak rozpedzona lokomotywac. Minimalna redukcja podazy skladnikow odzywczych, rozpocznie palenie przy nadal istniejacym procesie zdobywania masy.