Raptacz - do 300kg jeszcze troszku brakuje ale po 07.11 spróbuję przyatakować
Demolub - MC i WL to moje koniki Drążek - tu jeszcze zapasik jest a jeszcze tak niedawno nie mogłem się 5 razy podciągnąć
Spójrz na moje początki planu Wodyna też nie było kolorowo dopiero teraz coś ruszyło
Vena - dzięki
Wodyn - wszystko zawdzięczam Tobie Prośba jeszcze jedna albo dwie
w treningu z 02.11 poniedziałek (07.11 sobota start) napisałeś tylko o:
- docisku na 2powtrz max,
- MC x2 na poprawienie humoru
- WL x1 - ale bez zatrzymania
Nic więcej nie mam trenować nawet witki ?
Druga prośba:
Po 07.11 chciałbym spróbowac przyatakować 300kg w ciągu. Jak to zrobimy ? Myślałem w tygodniu po zawodach max w drugim.
Hubert - tak, światełko to się zapaliło w ostatnim powtrz MC a może nawet pochodnia . Szlifuj formę
Owna - oby się utrzymała do zawodów
Sene - Dzięki Wodynowi i Jego wskazówki doprowadziły mnie tam gdzie jestem (o kurva ale twórczo zabrzmiało ) a będę jeszcze dalej
Za kilka lat dogonię nawet Daniela Grabowskiego tylko , że on będzie juz miał 500-400-550 a ja będę do tony się zbliżał
Studensky - dzieki,
Rrumcek - również nie mogę się doczekać zawodów
Samopoczucie rewelacja aż zasnąć nie mogłem Nie wierzyłem w to, że tak pięknie WL poszło. Filmik kilka razy oglądałem. Aby na zawodach było równie pięknie <ma nadzieję>
Powrót do korzeni :)