Bolek1970/Dziennik/Lepiej pozno, niz wcale

No, sorry !
Naprawde nie przeprowadzam tu zadnego testu popularnosci...
Mam sporo na glowie ostatnimi czasy, a co do samych treninow nie ma watpliowsci, ze beda sumienne...
Poprostu nie widze wilekiej wartosci dla innych forumowiczow w moim dzienniku, a sam duzo na nim zyskalem, gdy wklejalem filmy do oceny itd, czego narazie nie jestem w stanie robic...
Musze, jakis nowy format bloga przemyslec...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-10-17 20:02:19

Lepiej przyznaj od razu że to taki chwyt, żeby sprawdzić kto tak naprawde wbija ci na dziennik

Tylko pussicety przestają prowadzić dziennik (i kto to mówi)

Zamykaj tego i zakładaj nowy.
Nowy dziennik, nowe cele, nowy kop.
Trzymam kciuki bracie.

Tylko ja mogę być tak miętki by zamknąć dziennik i nie rozpocząć nowego
j/Morales i inni

Zdr/

o

nowy załóż.

18.10.09

Trening FBW,

Przysiad, 60/15, 80/10, 100kg/5
RDL, 60kg/10. 80kg/10,
WL, 50kg/15, 70kg/5, 75kg/5, 80kg/5, 88, 90, 95kg/1, 100kg/1, pol ruchu z asysta...
Wyciskanie skos, 50, 55, 60kg/10, ot tak dla przypomnienia...
Uginanie z gryfem lamanym, 36kg/12, 36kg/8, bardzo ciezko, bo juz bylem dosc padniety.
Mlotki, 15kg/8/2
Sciaganie drazka do klatki, 50,60,70kg/10, tez nie robilem od wiekow, a byle zaskoczony, ze dosc lekko poszlo
Polowiczne podciaganie sztangi do brody, 30kg/15, 40kg/10
Uginanie nadgarstkow ze sztanga z tylu, 30kg/max/3
Wyciskanie od brwi, 50kg/10, 55, 60, 65kg/5
Sciaganie drazka na triceps45, 50kg/15, luuuz...

Ot taki trening, ktory mial przypomniec troche cwiczen, ktorych dawno nie robilem.

Podsumowanie okresu 25.08-15.10.09

6 tygodni treningow po wakacyjnej przerwie.
Cele: poprawa wyciskania na klate i dojscie do 100kg, oraz poprawa bicepsu.
Z klata uznaje, ze zrobilem duzy postep i cel praktycznie osiagniety !!!
Biceps ? Duzo pracy i cierpliwosci... Nie mniej sila w ramionach ogolnie bardzo sie poprawila. Wziąłem do reki sztangietki 17.5 i 20kg i nie zabily mnie...

Rekordy:

Wyciskanie na barki, od brwi 70kg/5
MC, 150kg, a wiec forma z wiosny...
WL, prawie setka...

No i te foteczki, nedzne, ale cos tam pokazujace...


Dzieki stalej ekipie za kibicownie i zachete w okresach, gdy brakowalo sil i motywacji. Jednak warto bylo powalczyc...

Raczej nie bede sie wyglupial z nowym dziennikiem, a tu od wtorku bede dalej opisywal zmagania z nowym planem.



pzdr,





Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-10-18 21:30:46

Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-10-18 22:10:46

Cos takiego jeszcze...

I za***iście brader.
Droga do doskonałości jest bardzo długa, a ciągłe podnoszenie poprzeczki to nowe, niekończące się wyzwania. Wszyscy wiemy, że osiągnięcie jednego celu to dwa następne i tak do emerytury
Albo mi się wydaje, albo klatę poprawiłeś.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-10-18 21:49:22

Setką już wyciskasz no prawie ale jak wspomniałeś cel prawie osiągnięty .
Też klata wydaje się większa . Pewnie to dla Ciebie nie komplement bo ja mam klatę bardzo małą ale powiem masz większą ode mnie