Dlatego cieszę się, że moja rodzinka pozwoliła mi zachować moje wrodzone ADHD
Niedziela- dzisiaj taki dzień melancholijny:) Nabieram siły na jutrzejsze dwa treningi i nastawiam się optymistycznie na nowe dni:)
Wreszcie znalazłam trochę czasu na oddanie się temu co tak bardzo lubię- przyjemności zaczytywania w poezji i romansowania ze słowami i ich przekazem:)
Przerwa-Tetmajer Kazimierz
Kocham cię, nocy cicha...
Kocham cię, nocy cicha i bezgwiezdna,
i chwilę twoją, kiedy duszą tonę
w ocean myśli, bez obrzeża, bez dna -- --
kocham was, głębie myśli nieskończone,
kocham cię, ciszo chmurna i posępna,
ciebie, zastoju ciemności nade mną,
ciebie, pogrozo pustek z nieba zstępna,
i ciebie, głuszo nad powierzchnią ziemną.
Kocham was! Nigdzie sercem nie wołany,
zbyt dumny serce swe rzucać pod nogi,
samotny, w bezcel idący bez drogi,
kocham was! Wyście mi jako orkany
dla myśli mojej, co na kształt sokoła,
z szczytu lotnego zrywa się skrzydlata,
mocna i śmiała, w lot z mojego czoła
i w nieskończoność zatapia się świata.
Piękno w najczystszej postaci:)
Wieczorem być może zrobię jakiś trening wytrzymałościowy. Jeśli chodzi o dietę- wreszcie wszystko się ustabilizowało:D Słodycze nadal mnie nie wołąją, jem z przyjemnością, dopieszczam swoje zmysły i doceniam smaki:)
Miłej niedzieli wszystkim:)
i jednak pobiegałam:) 40 minut biegu, spokojne tempo:)
W domu zaczyna pachnieć serniczkiem:D Ale już mnie nie ciągnię do niego i pewnie nie spróbuję :D
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-10-18 12:05:50
Zmieniony przez - elaine w dniu 2009-10-18 14:51:14
:):)