Szacuny
0
Napisanych postów
73
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1070
ja jestem dokładnie 3 tyg po i dziś byłem na kontroli u doktorka. kolano bardzo stabilne, nie miałem już robionej punkcji, nie jest spuchnięte. lekarz pozwolił odstawić kulę i ortezę. na początek stabilizator, ale tylko podczas wychodzenia z domu. zgięcie mam trochę ponad 90* i mogę je spokojnie ćwiczyć do granicy bólu.
pozdrawiam wszystkich ACL'owców :)
Szacuny
0
Napisanych postów
81
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
462
w 10 tygodniu. Ale to zależy jakie masz zgięcie. 110 to podstawa. Oczywiście zanim wsiadłem na klasyczny rower to najpierw na stacjonarnym przypominałem sobie sztuke jazdy
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
3
Jestem 5 tygodni po rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego metodą LARS. Operacja 6 lipca. Chcę się wypowiedzieć, bo temat LARS jest wciąż mało rozpoznany. Może te informacje komuś pomogą. Zgięcie porównywalne ze zdrową nogą, choć przysiadu bez pomocy rąk jeszcze nie zrobię. Za około 3 tyg skończę rehabilitację. Jeżdzę na rowerze bez problemu, ale na razie staram się nie przekraczac 10-15 km dziennie. Kule odstawiałem stopniowo, ostatecznie po ok 10-14 dniach. Normalne chodzenie, tj bez bólu - po ok 3 tyg od operacji. Trucht tak, ale tylko przez chwilę i ostrożnie. Rany się wygoiły, ale czuję, że pod skórą mięśnie czworogłowe jeszcze się nie zrosły, np. kiedy otrę się miejscem w pobliżu rany mam uczucie takie jakby ktoś rozrywał mi ranę. Czuję też ból w kolanie przy pełnym wyproście, szczególnie jak stoję na tej nodze. Co do tego co piszą o metodzie LARS na stronach klinik, nie jest prawdą że nie ma bólu pooperacyjnego i nie ma obrzęku (ustępują po około 3 tyg). Reszta w zasadzie się zgadza, ale nieco dłużej trwa wszystko niż sie podaje. W tej chwili w zasadzie normalnie funkcjonuję, pracuję, chociaż wciąż pobolewa i do pełnej sprawności dojdę za jakiś czas. Więzadło zerwałem na piłce nożnej 28 kwietnia. Pozdrawiam i życzę wszystkim dużo zdrowia.
Szacuny
0
Napisanych postów
30
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
198
ginol - mam wrażenie , że jako jeden z niewielu ludzi po rekonstrukcji larsem jesteś realistą. Wszystko co piszesz potwierdza opinie medyczne. Róznica pomiędzy Larsem a metodą tradycyjną (pobranie ścięgna mięśnia półścięgnisteg) polega ( z grubsza oczywiście ) na tym, że przy larsie nie pobiera się przeszczepu z własnego mięśnia i nie trzeba czekac na przebudowę ścięgna do ok. 14 tygodnia. Ja jutro kończę 7 tygodni po rekonstrukcji metodę przeszczepu ze ścięgna mięśnia półścięgnistego. Odczuwam lekki ból przy pełnym wyproście no i nie dotykam jeszcze piętą do pośladka, ale rower stacjonarny już testuję. Blizny "uruchomił mi rehabilitant. Wiem, że teraz muszę uważać najbardziej. Ogólnie stan jest taki, że korci mnie aby robić ćwiczenia jeszcze w tym czasie zakazane. Podsumowując stan poszczególnych osób po zabiegu jest bardzo różny w zasadzie zależy od predyspozycji indywidualnych i wytrwałości w wykonywaniu zaleceń medycznych.
Szacuny
0
Napisanych postów
81
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
462
Braiquin
Chyba szufladke sobie może zrobić. Ja sobie tak sprawdzałem :D
Max
Spróbuj stanąć na jednej nodze i stań na palcach, w moim przypadku kolano się trzęsło i wiedziałem że coś jest nie tak