Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

"Pozniej jak blokowalo Ci sie kolano to pewnie lakotka"
nie blokowalo mi się kolano ;) w skrocie to tak ze ono poprostu przeskakuje (przynajmniej aj to tak odczuwam) i cos strzela, teraz juz nic nie boli nawet, nie puchnie...
Hmm...
Mam jeszcze 2gi problem, bo skzole sie w górnictwie a rygor przyjęcia na kopalnie jest dosc spory, nie chce sytuacji w ktorej patrza na karte zdrowia a tam ze kolano popsute i dowidzenia, po pracy.

Rozważam tego lekarza.
Jeżeli znów coś mi sie sypnie, to to zrobie jak napisałeś.
Ale narazie, nie przeszkadza mi to w funkcjonowaniu, po 2 latach ponad tego zepsucia powinny dawac znaki jakies bóle tak sadze, a ja jestem w pelni zdrowy i pelni sil ;) caly problem to to ze to czasem wypada i ogarnia mnie strach, ze sie polamie ta noga kiedys ;/.

Poki co ide porzucac pilke do kosza bo juz nieumiem wysiedziec w domu ;)

ja naprawdę bym nie ryzykował i jak najszybciej do lekarza

Hmm... a Co tak zlego moze sie stac wogole ?

PiorOn - ja jestem za tym co proponuje braiquin. (i poczytaj moje wypowiedzi z ostatnich dni w będziesz wiedział więcej) !!!

przy każdym skręceniu czy jak to nazywasz przeskoczeniu może uszkadzać się łąkotka. właśnie poczytaj to co funk222 pisał 2 strony wcześniej

Zmieniony przez - paco24 w dniu 2009-08-05 17:19:00

PiorOn-Niedawno grałem w piłke i od pewnego czasu cos mi przeskakiwało w kolanie(nic nie puchło itp.grałem w piłke i to na 100% nic sobie z tego nie robiłem)postanowiłem isc do ortopedy...potem artroskopia i co?...okazało sie za mam uszkodzone ACL było troche niestabilne no i obie łąkotki szlak trafił bo z tym grałem...teraz jestem po wszystkim na szczeście wycieli mi tylko ląkotki a ACL ma sie zrosnac czy cos takiego...dobrze ci radze idz szybko na artro bedziesz miał z głowy im szybciej tym mniej uszkodzen w kolanie...pzd

BRAIQUIN ACL sie zrosnie xD

Hmm z tego co wyczytałem od funk'a i ogolnie te 5/6 stron wczesniej, kazdy wspomina ze z rozwalonym ACL czy cos, niema co liczyc na uprawianie sportu zawodowo, w moim przypadku jest to tylko gra w kosza o godz 18:00 maks d ogodz 20:00 przez lato ;).
Wlasnie w tym momencie będe wychodził, pomysle o lekarzu od wrzesnia, niechce sie babrac w wakacje poza tym mam mala poprawke przez lenistwo, jak m isie nalozy z czyms waznym to siedze ;).
Po wizycie u lekarza napewno dam tu znac co bylo nie tak itd. ;) poki co zegnam sie na 2h ;)

Bez ACL-a można uprawiać niektóre sporty zawodowo (m.in. brydż :P), jednak np. granie w kosza choćby rekreacyjnie jest bardzo ryzykowne. W okresie oczekiwania na rekonstrukcję można sobie pozwolić na odrobinę aktywności fizycznej, ale z głową.

a powiedzcie mi jest jakiś graniczny kąt zgięcia którego narazie nie powinienem przekraczać? 13 dni po opreacji

Witam!
Jestem w 9 tygodniu po operacji więzadła krzyżowego przedniego, no i tu się rodzi pytanie, czy mogę klęczeć na oba kolana, np. w kościele na posadce lub na klęczniku który ma gąbkę pod nogi.
Jeśli nie, to kiedy będę mógł ?
-Następne pytanie: ile mogę jeździć na rowerku stacjonarnym, mogę robić większy wysiłek np. pół godziny jazdy na owym rowerku ?
Czy mogę już jeździć na normalnym rowerze ?
Proszę o odpowiedź, są wakacje i co za tym idzie chciałbym trochę sobie pojeździć na świeżym powietrzu.
Z góry dzięki za odpowiedź