vajolet / dziennik /Redukcja - podsumowanie str 65-66 ,144

teraz jest fajny sezon, te świeże owoce smakują nawet lepiej niż słodycze
nie wspomnę o kalafiorku albo fasolce szparagowej na obiad... mmmniam!

vajolet, będę śledzić Twój nowy plan na Twoim miejscu też bym spróbowała, fajnie będzie zobaczyć, jak ciało zareaguje

ja już bez słodyczy dwa tygodnie, trzymam się i mnie nie ciągnie
może dlatego, że pozwalam sobie na owoce po treningu i rano

Ja dzis tez fasolke sobie gotowałam uwielbiam jąChyba jak sie dluzszy czas nie je słodkiego to potem juz tak nie smkuje ,ja nie mogłam sie doczekac konca redukcji ,by sodkosci jesc lody itp. ale juz nie samkuja jak kiedys i czesciej wąłsnie zamiast nich wybieram owoce moze na jakis domowy sernik ,bym sie skusiała lub ciasto z owocami ,ale jakos weny brak ,by upiec ,ale mam w planach upiec w przyszosci cos z malinami

moze na jakis domowy sernik ,bym sie skusiała lub ciasto z owocami ,ale jakos weny brak ,by upiec ,ale mam w planach upiec w przyszosci cos z malinami

serniczek jak najbardziej
już czuję się zaproszona

malinowe lepsze, vajo, dwie blachy prosimy

To serdecznie zapraszam na ciasto przyjedżcie ,a by Was pogodzić upieke nawet dwa :sernik i z malinami

Ja dzis sie zwazyłam i zuwazyam mały ,ale może istotny szczegół.Jak jestem w domu podliczam kalorie i jadłam koło 1800kcl jak wyjezdzam stosuje "kubkowy"sposób cos koło1600kcl ,do tego góra dwa razy w tygodniu pozwalam sobie na loda.I jak wracam wzae cos koło 61kg ,a jak jem te 1800kcl to dochodzi mi zawsze cos na plus ,bo dzis wazyłam61,8 Teraz nie wiem jesc 1600kcl i pozostac na tym pzoimie wagi co jestem czy jesc te 1800kcl i wiecej i ryzykowac przytycie.boje sie ,ze przytyje potem dojedzie jeszcze przytycie na masie i bede miała zbyt duzo na plusie

Ide konczyc sie pkaowac za 2 godziny wyjezdzam wiec do napisanie za jkis tydzień

No tak, ta sie ma dobrze

Wypoczywaj, po to sa wakacje !!!

vajolet, nie myśl teraz o wadze
urlop jest po to, aby odpocząć
baw się dobrze

udanego, beztroskiego (wiesz co mam głównie na myśli) urlopu

Witam juz prawie na dobre wróciłam z wakacji ,jeszcze tylko w weekend podjade po reszte rzeczy i sezon wakacyjny dla mnie bedzie zakończony.Ćwiczyłam trening ze strony 81 przewaznie 3 razy w tygodniu.Zrobiłam sobie tydzien przerwy od ćwiczen ,ale pare razy jezdziłam na rowerze.Muszę przyznac ,ze na przerwe organizm dziwnie zaeragował nie mogłam spać ,nie miałam wcale apetytu i nie wiedziałam czy mam wciskać jedzenie na siłe czy nie czujac głodu nie jeść przyznam sie ,ze przewaznie jadłam 3 posiłki zamiast 5,ale jadłam też miedzy posiłkami nektarynke czy gruszke mozna to zliczyć jako posiłek,czy zawsze musi byc białko w składzie??mam nadzieje ,że nie zwolniło mi to ponownie metabolizmu,ale czułam sie pełna,codzinnie jadałam loda w czekoladzie raz zjadłam deser lodowy.Rezulatat taki wyjezdzając ważyłam62,7 dzis waze 60.9

obligues cały czas cwicze ten trening z 81 strony dzis po tygodniowej przerwie go wznowiłam.Oczywiescie zdaje sie na Ciebie i moge ruszac z masa jestem psychicznie i fizycznie na to gotowa .Naogladałam sie na plazy wiele kobiet i miomo ,ze były szczupłe jak nic nosiły tozmiar34-36 to ciało im nieładnie zwisywało było galaretkowate fuj niezbyt ładnie to wyglada .Wole wazyc wiecej i miec jędrniejsze ciało.