Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

Widze, ze Lars jest lekko przereklamowany ;))
Jak czytalem o larsie to reklamowal sie tym, ze wysieku praktycznie nie ma a tu klops..

no jeżeli chodzi opuchliznę to u mnie ona jest , natomiast w tym momencie chodzenie jest już prawie płynne. Różnice w mięśniu w nodze operowanej w obwodzie mam 1 cm mniej. Jedynie opuchlizna mnie martwi. Ciężko na dzień dzisiejszy powiedzieć jak kolano będzie się zachowywać w dłuższej perspektywie wiec z oceną lepiej się wstrzymać ale na pewno zdam relacje po kilku miesiącach. Nawet piłkarze po LARSie wracają po 3-5 miesiącach wiec potrzeba czasu. Miałem kiedyś rekonstrukcje metodą klasyczną i nie ma skali porównania. Zdecydowanie na korzyść LARS choć nie wszystko wygląda tak idealnie jak pisze w internecie.

LARS_ACL Ile kosztuje taka rekonstrukcja? Czy są jakieś szpitale publiczne w Polsce które robią takie przeszczepy metodą LARS?

koszt w klinice pod Rzeszowem to 10 tys zł
Tego typu operacja najczęściej jest płatna.

Na początek witam wszystkich.

Mam pewien problem z kolanem. Jestem 5 lat po rekonstrukcji ACL metodą BPTB. Kolano nigdy nie wróciło do dawnej formy (nie miałem pełnego zgięcia - nie mogłem zrobić siadu klęcznego). 6 tygodni temu uszkodziłem ponownie kolano (zablokowało się w lekkim zgięciu i nie mogłem ani zgiąć ani wyprostować), zrobiłem rezonans magnetyczny. Wynik był następujący;

MR stawu kolanowego prawego
W sekwencjach: SE(T1 sag. cór.), FSE(ax. sag.), Tirm(cor).
Brak poprzednich badań obrazowych kolana prawego. Brak dokumentacji z przeprowadzonego leczenia ortopedycznego kolana prawego. Stan po rekonstrukcji ACL - niejednorodny sygnał RF implantu zwłaszcza w części bliższej z cechami MR częściowego uszkodzenia części bliższej. Podwyższony sygnał w obrazach T l zależnych rogów tylnych obu łąkotek - rozległy
obszar w obrębie łąkotki przyśrodkowej i niewielkie poziome pasmo w obrębie łąkotki bocznej - uszkodzenie MM i w mniejszym stopniu LM. W górnym przedziale dołu podkolanowego po stronie przyśrodkowej torbielowata przestrzeń płynowa wielkości ok.
8x13 mm. Ślad płynu w jamie stawu kolanowego. Niski sygnał w obrazach Tl i T2 zależnych przedniej powierzchni rzepki i okolicy guzowatości kości piszczelowej - radiologicznie może odpowiadać sklerotyzacji (brak RTG) - stan po przebytym urazie/
wtórna sklerotyzacja?
MCL niewidoczne. Poza tym: PCL, LCL, chrząstki stawowe oraz pozostałe struktury stawu kolanowego i dołu podkolanowego prawego bez zmian uchwytnych w wykonanym badaniu MR.

Zrobiłem więc artroskopie, która wykazała:
Częściowe uszkodzenie łąkotki przyśrodkowej kolana prawego. Chondromalacja rzepki MFC II °. Częściowe uszkodzenie blizny po rekonstrukcji ACL. Przerośnięte ciało Hoffy.

Zgodnie z zaleceniami lekarza nie obciążałem stawu przez 4 tygodnie, ale niestety dalej mnie to kolano boli w części przyśrodkowej, oraz przy ugiętym stawie pod kątem 90° mam "szufladę", podudzie wysuwa sie około 0,5 cm.
Obawiam się że będę musiał znowu wykonać rekonstrukcje. Co polecacie zrobić w tej sytuacji? Ponownie wykonać rezonans w innej pracowni? Kurde sam już nie wiem ;(

no jeżeli zrobiłeś już artroskopie no to ona odpowiedziała raczej na wszystko. Jeszcze dużo zależy od tego jak to kolano funcjonowało przez ostatnich 5 lat (czy bolało) lub czy pogorszenia nastąpiło po ostatniej kontuzji.
-> masz uszkodzone więzadło a następstwami niestabilności są przerost ciała Hoffy oraz chondromolacja rzepki i dalsze uszkodzenia stawu wiec bez rekonstruckcji raczej wiele się nie polepszy.

Po rekonstrukcji kolano czasem pobolewało (zawsze przyśrodkowo, miałem wrażenie jakby nie było do końca stabilne - szczególnie jak gdzieś krzywo stanąłem - choć i tak było lepiej niż przed nią, po większym wysiłku "mocnym treningu" bolało mnie pod kolanem - z tyłu). Teraz po artroskopii powiedziano mi że więzadło trzyma, ale mnie niepokoi ta "szuflada" właśnie i mam wrażenie że czasem kolano lekko chce uciekać do środka. Co prawda rzadko ma to miejsce ale jednak.

Jak to nie odpowiedni dział to przepraszam.Ale mam pytanie. Mam skręcone kolano.Na ponad 2 tygodnie było w szynie.Teraz chodzę bez szyny i czy to normalne że nie mogę wyprostować do końca nogi (na płaskim to nogę wyprostuję natomiast jak coś podłoże pod nogę na końcu to nie mogę tak do końca jej wyprostować?Tak samo jeśli chodzi o zgięcie kolana, nie mogę do końca ale nad tym pracuje i są jakieś tam postępy.I ile po skręceniu kolana noga może wracać do "normalności"?

wszystko sprawa indywidualna, a najbardziej zależna od wieku, jeśli nie było większych uszkodzeń w stawie czas ten powinien byś stosunkowo krótki ale reguły nie ma

iza121 a jeśli chodzi o zgięcia i prostowanie nogi?