Szacuny
6
Napisanych postów
454
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1365
Jesli chodzi o rechabilitacje po rekonstrukcji ACL to do najwazniejszych rzeczy naleza:
-pracowanie nad wyprostem
-pracowanie nad zgieciem
-odbudowa miesni ud i lydki
-odzyskanie propriocepcji (czucia glebokiego) jezeli w ogole sie kiedys odzyskuje :P
-i praca nad psychika - co dla mnie bedzie chyba najtrudniejsze. Bo tego typu urazie bardzo ciezko ponownie sie przelamac i grac na 100%, zawsze cos w glowie po tym zostaje.
Szacuny
4
Napisanych postów
264
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
963
człowieku praca nad psychika rzeczywiscie jest wazna nawet bardzo , ja juz mam z tym spore doswiadczenie , wiesz przy grze w siatkowke gdzie skacze sie kilkadziesiat razy w ciagu meczu na dosc spora wysokosc (w moim przypadaku było to 324cm w ataku i 305 w bloku a mam 180cm wzrostu) trudno po urazie przezwyciezyc obawy ze znowy cos sobie zrobisz a zwłaszcza ze ja na przykład jak to bywa w siatkowce laduje po wyskoku zaraz przy lini pod siatka gdzie jest to czesco kilka centymetrów od nog przeciwnikow... tylko ja juz sie mozna powiedziec przyzwyczaiłem do tego poniewaz w mojej karierze miałem w sumie 15 razy kostki skrecone ( 8 prawa i 7 lewa) juz nie mowi o kontuzjach górnych konczyn :P bo tez takowe miałem :P , ale po pewnym czasie jak trenujesz i grasz znowy to przestaje sie o tym myśleć i w koncu wylatuje to z głowy i wtedy sie na 100% napier**** :D:D Pozdro!!!
Szacuny
6
Napisanych postów
454
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1365
No ja gram akurat w reczna i na niej sie zalatwilem w wyskoku mialem okolo 310 cm a mam niecale 180 cm. Jest to sport w pelnym kontakcie zawsze Cie ktos pchnie w obronie ( tak bylo ze mna ) i katastrofa sie stala. W siatkowce z tego co zauwazylem najczesciej siadaja kostki i to wlasnie przy siatce poprzez nadepniecie na stope przeciwnika itp.
Szacuny
4
Napisanych postów
264
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
963
dokładnie , kostki sa najbardziej narazone w siatkówce ale nadgarstki , łokcji i barki tez idzie skontuzjowac ... łokcie to najczesciej przy mocnym odbiorze jak sie za bardzo wyprostuje rece - raz se tak załatwiłem łokiec i do tej pory mnie jeszcze czasem kłuje , od uderzania w pile w ataku nabawiłem sie zapalenia stawu barkowego i nawet reki do góry nie umiałem dzwignac bo taki ból jakby ci ktos kilo gwodzi w staw wbijał , wtedy grałem lewa reka <hahaha> poje**ny jestem :P ale to jest miłosc do sportu :P .... najwazniejsze zeby odzyskac pelna sprawnosc w miesniach i siłe oczywiscie zeby mozna bylo pewnie wyladowac po wyskoku i wtedy po paru treningach czy meczach zniknie bariera psychiczna :)
Szacuny
4
Napisanych postów
264
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
963
ostatnio zaczeło mnie kłuc pod rzepka jak na maksa wyprostuje noge i napinam miesnie to ok ale potem jak opuszczam tzn zginam to zaraz pod rzepka czuje kłucie takie nie za mocne ale tez nie za lekkie ;/ czy to te wiezadło mnie kłuje ??