Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

Ramzey1 musisz pamiętać przy wbijaniu zastrzyku, żeby był na lini pępka i igła musi być wbita cała i w pionie.. Jak będzie wbijana igła zbyt daleko pępka to mogą powstać krwiaki i to dość spore

zrobilem dwa i jestem juz wprawiony;] mama pielegniarka wiec mozna powiedziec ze umiejetnosc robienia zastrzykow wyssalem z mlekiem hehe
bylem dzisiaj na kontroli, doktor powiedzial ze kolanko super wyglada, takze sie ciesze;] w srode szwy sciagam. Pozdrawiam

Ramzey, to może wrzuć fotkę swojej nogi? :D Zobaczymy czyja lepsza ;D

prosze fota :)

zastanawiam sie czy nie kupic sobie jakiegos stabilizatora, bo ten co dostalem w szpitalu to lipa jakas. poci mi sie noga w tym, odkleja sie, zsuwa, spada, meczy mnie to. A doktor kazal chodzic w nim, ale chodzic normalnie, mocno stapac noga, a jak ten co chwila mi spada, albo sie rozluzna, zsuwa itd to chodze jak paralityk, bo nie moge co 5 metrow stawac i zakladac go od nowa. Meczy mnie to i chcialbym miec jakis inny porzadny, tylko nie chce tez wydawac kupe kasy.
Z innej beczki, nie wiecie jak z alkoholem? Mozna sie napic troche przy tych zastrzykach antyzakrzepowych? Czy raczej pelna abstynencja?

Zmieniony przez - Ramzey1 w dniu 2009-04-04 23:48:45

Z alko to najlepiej chyba ulotke przeczytać, jak nie pisze to bym sobie nie żałowała

A co do stabilizatora:
- jak teraz ci spada, jest za luźny i takie tam, to lepiej bez stabilizatora chodzic, bo jak jest za duzy to i tak nie spełnia funkcji, a ty sie meczysz.
- teoretycznie po rekonstrukcji ACL (masz w planach jak dobrze pamietam?) potrzebna jest orteza, więc mozna i kupic. Jednak nosi sie ja jakis miesiąc może a potem większośc lekarzy każe chodzić bez. Wiem że sa tacy, którzy nie używaja wogóle ortez.
- mi znajoma proponowała swój stabilizator ale mimo wszystko postanowiłam kupić swój. Wiesz zawsze w razie czego jest, jak by jakis wypadek, ale to odpukać w niemalowane.
- no i najlepiej załatwić refundacje z NFZ, ja dostałam 800 zł, więc nieżle nawet.

Edit;

No i najwazniejsze - sliczniutka ogolona nóżka


Zmieniony przez - bike99 w dniu 2009-04-05 00:04:00

pogadam z doktorem o stabilizatorze, moze da mi jakis nowy:)
a alko pic zabronil przed artroskopia, wiec moze ogolnie nie powinno sie pic przy takich urazach, moze zle to wplywa na regeneracje kolana. No ale ogolnie wydaje mi sie ze troszke whisky nie zaszkodzi, nie chce sie upijac przeciez;]

No, noga niezła :) Ile dni po artro to zdjęcie było robione?

ale nie jest jakas spuchnieta.... ja sie spinam ta operacja jak male dziecko :P a stabilizator, w sumie w miare spoko, kupilem za 150zl (nie moglem na fundusz, bo rok temu kupilem tez i zgubilem :P)

zdjecie robione wczoraj, czyli 5 dni po artro, ale musze powiedziec, ze 2 dni po wygladalo to kolano chyba tak samo hehe