przeniosłem poniedziałkowy trening na wtorek, a wtorkowy na środe, ale w tych dniach naprawde nie mogłem, nieważne- dziś wróciłem na ring, i szybko z niego nie zejde.
----------
trening:
> Klatka
> 1) wyciskanie na płaskiej sztangą- 40-45-50-55 (10-8-6-3 powt)
> 2) rozpiętki na płaskiej- 8-8-8 (10-10-10 powt)
> 3) wyciskanie na ławce skośnej hantle- 16-16-16 (10-5-10 powt)
> Biceps
> 1) uginanie z hantlą chwyt młotkowy- 12-12-12 (10-10-10 powt)
> 2) uginanie ze sztangą- 20-21-22-24 (10-8-6-4 powt)
----------------
komentarz:
> Klatka
> 1) ostatnia seria jedno powtórzenie za mało. czuć jednak spadek siły po 3 tygodniach nie ćwiczenia..
> 2) już chyba wiem od czego moja kontuzja barków, czułem jak zaczynało mnie boleć w tym miejscu podczas rozpiętek, moze cos robie źle, bo w ostatniej serii starałem sie nie robić tak głębokich ruchów i bylo ok.
> 3) dorzuciłem 5kg na łape w porównaniu do poprzednich treningów. troche martwi mnie 'przeskakujący obojczyk'.. czy to tez wina zbyt głębokich ruchów? ze względu na to w 2giej serii jest 5 powt. zamiast 10. nie wytrzymałem, bo to cholernie nieprzyjemne uczucie...
> Biceps
> 1) za mało o 1 serie, zupelnie przypadkiem, bo zapomniałem.
> 2) oj to juz doprawiło pompe na łapach. z ciężarem ostrożnie, jako, że wczesniej dowaliłem wiecej o 1-2kg więcej na łape niz na poprzednich treningach.
-----------------------------
jeszcze taka fota luzem z treningu:
Zmieniony przez - maślor w dniu 2009-01-07 22:51:51