SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Lipne techniki Wing Tsun

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 244503

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 168
searme mistrz IpMan już nie żyje, więc trudno by mu było walczyć z kimkolwiek, poza tym miał już swoje lata, a to że są "mistrzowie" którzy tylko w gadce, są mocni, to chyba w każdym stylu tak jest, że się tacy zdarzają.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
Matius, chyba jednak nie Tam gdzie umiejętności można zweryfikować w sparingu takich "mistrzów" nie ma. Nikt nigdzie oczywiście nie każe walczyć staruszkom, ale zanim wspomniany staruszek się zestarzeje ciężko na tytuł mistrza musi zapracować

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 168
słaby 56 no tak, wszytko można wyważyć i przystopować, ja nie czuję się na tyle mocny żeby, startować w jakikolwiek zawodach, ale z drugiej strony, np gryzienie w sparingach jest nie dozwolone, a na chwytacza jest to jeden z najlepszych sposobów wiem bo sprawdziłem w realu (nie był to mistrz, ale nieźle mną asfalt powycierał), no chyba, że chwyci od tyłu, to wtedy można sobie już tylko bąka puścić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 168
kopt no akurat mistrz IpMan myślę, że sobie zapracował :)

Zmieniony przez - Matius898 w dniu 2009-01-08 13:47:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
Nie mówię, że sobie nie zapracował. Nie znam ziomka Stwierdzam tylko pewien fakt, że fighter swoją pozycję buduje w walce a napinacz w nawijce o walce
Co do gryzienia jako obrony przed grapplerem też miałbym pewne wątpliwości Dobry grappler w parterze poskłada stójkowicza jak scyzoryk tak, że będzie mógł gdyźć trawę co najwyżej

Zmieniony przez - kopt w dniu 2009-01-08 13:53:13

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 168
kopt jak najbardziej, dlatego myślę że większość tych co naprawdę coś wiedzą i umieją ograniczają się tutaj raczej do sprostowań, a nie do napinki.

"Dobry grappler w parterze poskłada stójkowicza jak scyzoryk" wszytko i tak, kończy się na umiejętnościach walczących i ich umiejętności dostosowania się do sytuacji. Dobry stójkowy, nie pozwoli na chwytanie, tylko będzie utrzymywał dystans, nawet jeśli to oznacza ciągłe cofanie, a na ulicy, nie ma lin, band czy mat z liniami.

Zmieniony przez - Matius898 w dniu 2009-01-08 14:01:20

Zmieniony przez - Matius898 w dniu 2009-01-08 14:01:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 91 Napisanych postów 8680 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 31712
w kontekście dyskusji grappler vs uderzacz zawsze trzymam się tezy, że wygra ten, kto zdoła narzucić swoją płaszczyznę walki i kto pierwszy skutecznie wykona technikę

"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Co wiąże się też z doświadczeniem w podobnych sparingach , dzięki czemu odpada element zaskoczenia nieznaną wcześniej techniką/stylem walki.

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 175 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6972
Tak czytam i czytam i olsniło mnie.
Poszedłem na kk zeby sie trochę jeszcze poruszać przed emeryturą i wciągnęło a tu..... olsnienie prawdziwe.
Wreszcie coś dla mnie - starego. Chcę zostac uczniem yipmana bo:
On nie używa mięsni wystarczą mu ścięgna, kondycjai wytzrymałosć mu nie potrzebne - a ja sie musze tyle stacji na workach, tarczach i czym tam jeszcze natrzaskać, nabiegać, pompek, brzuchów robić i jeszcze za to płacę - frajaer ze mnie.
a przeciez moge być jak ON szybki jak myśl precyzyjny jak rakieta Patriot i zwinny jak wąż boa po lewatywie( bo się nie spinam robieniem pompek). A do tego nikt mnie nie trafi i nie obali bo się nie da i już....Ja pi....lę na starość mogę być niepokonany.
Błagam podajcie mi adres

Gość robił sobie jaja to nie może byc na poważnie, no nie może

Zmieniony przez - elkos w dniu 2009-01-08 15:04:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 168
dajmy już spokój yipmanowi, po prostu chłopka trochę poniosło.
searme jak ogarnę trochę WT, tak żeby móc zaprezentować coś konkretnego w tym stylu, to z chęcią ustawię się na sparing, tylko doświadczenia nas czegoś uczą :)

Zmieniony przez - Matius898 w dniu 2009-01-08 15:18:38
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co to jest Shorinji Kempo?

Następny temat

Capoeira w Lublinie ? Co sądzice o niej ?

WHEY premium