Legendarny ABS II

Ja w niedzielę skończyłam a6W a od poniedziałku tzn. od wczoraj zaczęłam ćwiczyć absII. Mam nadzieję, że i to pomoże :)

Bez żadnych przerw ?? Dziewczyno zrób ze 2 tygodnie przerwy po a6w. Brzuch też musi odpoczywać. Efekty możesz mieć zupełnie odwrote niż byś chciała. Troche rozwagi i spokoju to nie zawody.

Zmieniony przez - audiofil w dniu 2007-07-10 09:53:18

Dokładnie. Daj sobie spokój, brzuch musi się zregenerować - po ukończeniu a6W zaleca się przerwę trwającą tyle ile trwał trening, czyli jakieś 42 dni. Poczytaj trochę o regeneracji, o tym, jak ważna jest jej rola w procesie budowania mięśni.

Dokładnie. Daj sobie spokój, brzuch musi się zregenerować - po ukończeniu a6W zaleca się przerwę trwającą tyle ile trwał trening, czyli jakieś 42 dni. Poczytaj trochę o regeneracji, o tym, jak ważna jest jej rola w procesie budowania mięśni.

Tak chciałam bez przerwy robić po a6W absII, ale wczoraj znalazłam inne ćwiczenia na brzuch i mi lepiej odpowiadają niz abs, takze zaczełam ćwiczyć inaczej, ale program też jest na 4 tygodnie.Mam czekać,to niemożliwe. Urodziłam dwoje dzieci i nie ćwiczyłam od tamtego razu sumiennie tylko raz kiedyś i mój brzuzek zrobił się duży a od urodzenia pierwszego dziecka minęło 4 lata a od drugiego dwa , reszta jest ok i nie chcę nic zmieniać, tylko ten bęben... :( muszę coś z tym zrobić bo się źle czuję.Po a6W miałam wyniki, ale nie takie jakbym chciała.

bo ćwiczenia to 10% efektów. Jeżeli chcesz zgubić to ujemny bilans kaloryczny i dobre jakosciowo żarcie. Pamiętaj, że im więcej ćwiczysz tym nie musi oznaczać lepiej. Kiepsko będzie jak przemęczysz mięśnie i zrobi ci się zwisające "coś" wtedy to nawet przez rok ciężko to naprawić.

Staram się więcej wydatkować kalorii niż je spożywać, ale to działa na całokształt, a ja bym chciała tylko ten brzuszek poprawić... bo i tak już wszystkie spodnie na mnie wiszą :( a te ćwiczenia, które robię teraz to są prawie wszystkie na dolne mięśnie brzucha a a6W była głównie na górne mięśnie, także mam nadzieję, że flak mi się nie zrobi, co by ciężko było go naprawić przez rok :)

Magda, ale jak właściwie wygląda ten Twój "bęben"? To jest kwestia dużej ilości tkanki tłuszczowej, czy może obwisłej skóry, która naciągnęła się w wyniku ciąży? Chociaż w sumie chyba nie powinna być, skoro od urodzenia drugiego dziecka minęły już dwa lata... Ale mimo wszystko napisz. A jeśli rzeczywiście to kwestia tłuszczu, to tak jak pisze Audiofil, ćwiczenia to tylko 10%. No i powiedz, na czym Ci zależy? Czy na kaloryferze z widocznymi cegłami jak u lekkoatletek, czy płaskim, wysportowanym brzuszku? Bo jeśli na tym drugim, to nie ma sensu katować się programami na rozbudowę jego mięśni, trzeba spalić tłuszcz. Biegasz może? Grasz w koszykówkę bądź w piłkę nożną (rekreacyjnie oczywiście)? Odżywiaj się lekko, oczywiście dbaj o to, by pokarmy zawierały wszystkie składniki odżywcze, z tym że tłuszcze i przede wszystkim węglowodany powinny stanowić stosunkowo niedużą część, w przeciwieństwie do białek. Jedz często, ale w małych ilościach; jeśli jesz białe pieczywo, to chociaż raz dziennie zamiast niego jedz pieczywo dietetyczne (takie jak produkowane przez Wasę); staraj się codziennie biegać, powoli, odpowiednim dla siebie tempem, ale długie dystanse. Możesz też udawać się na dłuższe spacery. No i zapisać się na siłownię, tam zazwyczają są różne maszyny do ćwiczeń aerobowych, rowerki stacjonarne, steppery itd. Możesz także zakupić coś takiego do domu. Aha, i na wszelki wypadek odradzam stosowanie tych różnych "cudownych pasów z telezakupów".

Dzięki Triple L, że tak się zainteresowałeś :)jak wygląda mój bęben? więc tak: nie jest to jakaś zwisła skóra, tylko po prostu duży brzuch, który mi przeszkadza, czyli tzw. chyba tkanka tłuszczowa, której jest za dużo. Jednego dnia wyczytałam, że powyżej 88 cm w pasie u kobiet to jest otyłość części brzusznej i to się tyczy mnie ;( reszta jest w porządku, uda nogi, rece są szczupłe, tylko ten brzuch :( pewnie to po ciąży mi zostało a ja to zaniedbałam ... i zależy mi na płaskim brzuszku a a6W ćwiczyłam bo jednej osobie w pasie ubyło aż 17 cm po tych ćwiczeniach mi ubyło: jak jestem na czczo to 6cm a po zjedzeniu czegokolwiek to różnica maleje tylko do 3cm :( i to jest dla mnie bardzo smutne. Jem mało, chociaż to wpływa na całą moją sylwetkę, że jestem jeszcze szczuplejsza. a ja tylko bym chciała mieć płaski brzuch. A co do biegania, czy innych ćwiczeń aerobowych to nie mam na to czasu, dlatego postanowiłam, że wezmę się do roboty w domu, i została mi tylko skakanka.

Hm, tłuszczu nie spalisz miejscowo... Nie rób więc teraz żadnych programów treningowych, bo one zresztą nie są od spalania, tylko wzmacniania i budowania mięśni. Na pewno mogą wspomagać spalanie, ale jak pisałem, miejscowo się nie da. A bez aerobów będzie ciężko. Wystarczy Ci godzinka biegania dziennie, postaraj się znaleźć troszkę czasu rano lub wieczorem. Widocznie masz już taką sylwetkę, że najwięcej tłuszczu zbiera Ci się na brzuchu. No i pewno duże znaczenie miał fakt, że nie zaczęłaś pracować nad brzuchem jak tylko doszłaś do siebie po drugiej ciąży. Ale nie przekreślałbym szans na poprawę. Jak możesz, zrób zdjęcie samego brzucha i umieść je w tym temacie, może wtedy łatwiej będzie mi coś powiedzieć. A może nawet pomoże Ci ktoś inny, lepiej obeznany w temacie. Nie łam się, coś się wymyśli.