Szacuny
0
Napisanych postów
6
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
44
przeczytałem, ale nie byłem pewny czy autor odpowiedzi miał to samo co ja na myśli...
u mnie sytuacja wygląda tak że na pierwszym cyklu męczy mnie ćwiczenie z wypychaniem nóg(ciężko je poprawnie zrobić), ale po całej serii nie odczuwam zmęczenia brzucha. Chętnie zrobiłbym ze 3 takie serie ...
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
A więc chłopaki...
Managerz:
Oczywiście efektywniej jest opuścić pięty ledwo nad ziemią wtedy jest stałe napięcie...
O.S.T.R.:
I no raz, tak więc Rap po godzinach i luz ponad wszystkim...Ostry u mnie no1 od 8lat! Pozdro!
Cfaniac20:
Ja juz poziom załóżmy ze 1 nie sprawia problemu to przejdz do następnego... Jeśli wykonujesz źle wypychanie nóg, to zapewne nie męczysz brzucha, a inne mięśnie... Wykonuj poprawnie i zastosuj się do prędkości wykonywania ćwiczeń (pow.,śr.,sz)...
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
1
Napisanych postów
402
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3336
Przy wypachaniu nug lapiej czuc mięsnie gdy zrobic cos takiego co robiłem ostatnimi czasy bo równiez w tym cwiczeniu nizbyt czułem by brzuch sie pompował.
Gdy masz juz nogi prawie do swiecy zwolnij ruch wtedy poczujesz większy opór bo wyeliminujesz siłe pendu jaką podnosiłeś nogi. Zas co do tych pięt to nie wiem w czym problem. Spróbuj tak: opuszczając nogi przyspiesz ale tak bys ciagle miał napięty brzuch i wychamuj je tak byś na 5cm przed podłoga je zatrzymał też lepiej stymuluje.
A ja sie głowie nad wznosami prostych nóg , bo po 5 lvl czułem pompe po tym nic;/
hehe bede musiał sie porozciagac w kolanach by mnie nie blokowało ;PP i wolniejszy ruch bo mna buja jak statkiem.
Ktoś załapał jak nejlepiej sie je robi by czuc brzuch i sie nie bujac?
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
j/w, dokładnie o to mi chodzi... nogi lekko zgiete kąt z 10 stopni, zatrzymujesz 5 cm nad ziemią...
Kliklak, jak i zreszta, wszyscy powinni wiedzieć, że u każdego wyrobi się własna technika... Z czasem of course. Pozdro!
Zmieniony przez - donJAZYResko w dniu 2009-02-13 17:55:11
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
0
Napisanych postów
288
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2688
I jeszcze jedno."Wykonując ruch, staraj się utrzymać ramiona w pełnym rozluźnieniu: nie ciągnij łokciami do przodu"Problem w tym,że jak bym się nie starał to łokcie i tak lecą do przodu.
Szacuny
133
Napisanych postów
7128
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
24841
Źle robisz skoro Ci strzyka w plecach, a to zły objaw...
Jak leżysz, ręce kładziesz wzdłuż tułowia, dłonie lekko pod tylkiem, głowę unosisz i trzymasz w napięciu mięśnie brzucha (nie opuszczasz jej z obręcza barkową)... Wtedy nogi lekko zgiete w kolanach unosisz do konta prostego i wypychasz je do góry tak jakbyś chciał dotknąć sufitu... Powinieneś wyglądać w tym momencie jak rączka parasolki... Następnie opuszczasz tyłek, potem nogi, czy to do ziemni czy lekko nad... I to jest jedno powtórzenie... Skoro nie jesteś doświadczony, a na to wygląda to lepiej opuszczaj te nogi do ziemi, na wyższą poprzeczkę tego ćwiczenia przyjdzie czas... Myślę, że już bardziej nie mogłem tego uprościć... I jeszcze raz powtórzę: Technika przyjdzie z czasem. Jeszcze ważna uwaga zanim zrobi to moderator działu... Edytuj posty jak chcesz coś jeszcze dodać, jeśli nikt wcześniej nie odpisze... Ten notes w prawy rogu. Teraz też to zrobiłem. Widzisz? Na dole pisze zmieniony przez donJAZYResko. Pozdro!
Zmieniony przez - donJAZYResko w dniu 2009-02-13 21:09:30
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Szacuny
0
Napisanych postów
288
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2688
To nie wiem co jest nie tak.Kiedy opuszczam nogi i są już prawie nad ziemia coś strzyka mi w okolicy kości ogonowej.I jak opuszczam nogi to pierw do zgiętych kolan i dopiero na podłogę,czy nogi wyprostowane wędrują na podłogę?Przyczyną mogą być tez przetrenowane plecy.Bo szczególnie prostowników grzbietu nie oszczędziłem.
Zmieniony przez - Managerz w dniu 2009-02-14 22:31:15
Zmieniony przez - Managerz w dniu 2009-02-14 22:37:12