koko
...
Napisał(a)
saib bierzesz naprawde konkretne ciężary patrząc np na martwy ja niedawno zaczolem robic wiec mysle ze tez dojde do 160kg hehe
...
Napisał(a)
Siemanko.
Nauka zajęła sporo, bo jakieś 1,5h, ale historii zawsze dobrze mi się uczy, bo wszystko jest ze sobą powiązane i notatki z lekcji czyta się jak całkiem niezłą książkę, a to znacznie wszystko ułatwia i nawet miejscami wciąga.
Może nawet jutro sam zgłoszę się do odpowiedzi, zobaczymy.
Kolację zjadłem o 21:00, a właśnie idę pod prysznic. Potem wypiję białko z oliwą, łyknę ZMA i pójdę w kimono, bo rano na 8:00. Ponad 7h snu powinno wystarczyć.
Jutro o 16:00 pierwsze wykłady... zaczynamy prawo jazdy, hrhrhr!
Pozdr.
Nauka zajęła sporo, bo jakieś 1,5h, ale historii zawsze dobrze mi się uczy, bo wszystko jest ze sobą powiązane i notatki z lekcji czyta się jak całkiem niezłą książkę, a to znacznie wszystko ułatwia i nawet miejscami wciąga.
Może nawet jutro sam zgłoszę się do odpowiedzi, zobaczymy.
Kolację zjadłem o 21:00, a właśnie idę pod prysznic. Potem wypiję białko z oliwą, łyknę ZMA i pójdę w kimono, bo rano na 8:00. Ponad 7h snu powinno wystarczyć.
Jutro o 16:00 pierwsze wykłady... zaczynamy prawo jazdy, hrhrhr!
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
miales robic na 100% pzedchorobowych 15A
DO 26 MARCA 2011 MAM URLOP.
1)Spiesz sie powoli! 2)Masa Podstawa sily, sila podstawa treningu na mase! 3)Naturalny ruch=wiekszy Ciezar!
...
Napisał(a)
Wow saib wygladasz świetnie. Chciałbym osiągnąc taką sylwetke jak ty i pracuje nad tym ale wiem że jeszcze daleka droga. I jak tam idzie test? Zycze powodzenia. Pozdro
...
Napisał(a)
o kurfa.
dzisiaj przesadzilem .
pierwszy raz fbw, 15stki, i seria laczona barki - padlem,
powalilem sie w obliczeniach bo zapomnialem karteczki, a ze wyciskanie walilem przy splitach te 29tkami po kilka ruchow, to mowie 11,14,16 bedzie ok przy 15stkach a tu zonk, na siedzaco bez oparcia/stojaca wieeele trudniej, efekt, niepozaliczane (a to pierwszy trening...) oprocz tego, trening b.udany, chyba wszystko pozaliczane po 15 powt. Bardzo mi sie to podoba, mozna powiedziec saib, ze dzięki Tobie się za niego chwycilem, bo zawsze sceptycznie podchodzilem do jakichkolwiek zmian w treningach, i wiem, ze zle robilem myslac w taki sposob.
A i przyszla paczuszka Olimp-Germany z puchą CP, wiec niebawem rozpoczne wreszcie swoj cykl.
Marwty u Ciebie potężnie.
Co do Elite Whey, chyba jednak sie nie skuszę, o cene pytalem tak z ciekawosci, lykne prawdopodobnie cos z PVL i dolacze do testu.
Musze jeszcze jedno powiedziec, kolejna sprawa na ktora miales wplyw - waga elektroniczna, pobuszuje w weekend po marketach .
To tyle, narazie b.fajnie i przejrzyscie, tak trzymać.
pzdr.
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-03-27 18:16:18
dzisiaj przesadzilem .
pierwszy raz fbw, 15stki, i seria laczona barki - padlem,
powalilem sie w obliczeniach bo zapomnialem karteczki, a ze wyciskanie walilem przy splitach te 29tkami po kilka ruchow, to mowie 11,14,16 bedzie ok przy 15stkach a tu zonk, na siedzaco bez oparcia/stojaca wieeele trudniej, efekt, niepozaliczane (a to pierwszy trening...) oprocz tego, trening b.udany, chyba wszystko pozaliczane po 15 powt. Bardzo mi sie to podoba, mozna powiedziec saib, ze dzięki Tobie się za niego chwycilem, bo zawsze sceptycznie podchodzilem do jakichkolwiek zmian w treningach, i wiem, ze zle robilem myslac w taki sposob.
A i przyszla paczuszka Olimp-Germany z puchą CP, wiec niebawem rozpoczne wreszcie swoj cykl.
Marwty u Ciebie potężnie.
Co do Elite Whey, chyba jednak sie nie skuszę, o cene pytalem tak z ciekawosci, lykne prawdopodobnie cos z PVL i dolacze do testu.
Musze jeszcze jedno powiedziec, kolejna sprawa na ktora miales wplyw - waga elektroniczna, pobuszuje w weekend po marketach .
To tyle, narazie b.fajnie i przejrzyscie, tak trzymać.
pzdr.
Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-03-27 18:16:18
...
Napisał(a)
Siema.
To dzisiaj mój pierwszy post, bo miałem dosyć zabiegany dzień.
Może po krótce opiszę co i jak dzisiaj:
- 6:55: pobudka i porcja NOZa z mineralką - weszła dobrze, od razu przycisnęło mnie lanie ,
- 7:20 - śniadanie, tradycyjnie omlecik ze słodzikiem i porcja kapsów - witaminy olimpowskie i omega-3 tej samej firmy,
- 8:00-14:00 (miało być do 15:00) - szkoła, w której dziś było całkiem przyjemnie, tzn. odważyłem się stanąć twarzą w twarz z historyczką i wpadło łatwe 5, bo ostatnie tematy miałem opanowane , potem gegra - debata o elektrowniach atomowych w Polsce, do której przygotowałem się, czytając artykuł o niewybudowanej w końcu elektrowni atomowej w Żarnowcu na Wikipedii... ale bazując na posiadanej już wiedzy, także historycznej miałem sporo do powiedzenia... no i razem z kolegami, którzy przygotowywali całą prezentację na ten temat... dostałem 6 pierwsze i ostatnie zapewne, bueheh; dodam, że gegrę mam rozszerzoną; ostatnie 2 W-Fy zakończyły się po 25 min grania w nogę i poszliśmy do domu
- 14:20 - obiad - makaron z piersią i szpinak zrobiony przez mamę, mniam chwila kompa i po 15:00 wyszedłem z domu,
- 16:00 - pierwsze wykłady na prawo jazdy, heheh (nareszcie!) wiadomo, sprawy organizacyjne, wpłacanie siana, wypełnianie papierków itp. + trochę teorii... kolejne spotkanie w piątek o tej samej porze, także będę musiał zrobić trening 5A w sobotę - mówi się trudno ; dzisiejsze zajęcia potrwały ok. 2h, bo prowadzący je zapowiedział, że będzie to prawdopodobnie 4-5 spotkań, ale trochę dłuższych, a nie jak u innych 10, ale po godzinę - i to mi się bardzo podoba.
Teraz zjadłem makaron, popiłem to Elite Whey'em i dociągam 21 odcinek Prison Breaka, który za jakieś 5 min wrzucę na monitor. Pouczę się może trochę z biologii, bo mimo że mam konkretne oceny, to różnie być może, do czego już się przyzwyczaiłem przez te prawie 2 lata nauki w moim LO.
Jutro trening o 16:00, bo nie mam ostatniego niemieckiego i wrócę do domu szybciej.
***
WODYN: no cóż, w takim razie następne 15A będzie już zgodnie z planem. Piątki będą już na 100% ostatniego ciężaru. Pewnie i tak wczoraj nie pozaliczałbym tego i tamtego, więc nie ma czego żałować.
splitx: dzięki. Mam nadzieję po teście wyglądać jednak lepiej.
Co do testu - jak widać, całkiem nieźle. Zapraszam do śledzenia!
emilooos: cieszę się, że po raz kolejny udało mi się kogoś zmotywować. Posty takie jak Twój dodają mi chęci do dalszej walki.
Białka z PVL są rzeczywiście bardzo ciekawe, ale i dosyć drogie. Znajomy ekspert od supli (Czarnuchok - pozdro) uznał, że nie ma się czym podniecać, bo to wcale nie jakaś rewelacja, a całe SFD sika na widok tych produktów... no i w sumie ma rację, hehe. Mimo to, zapewne także coś przetestuję.
Szukam dalej kupców na drugie wiadro Elite Whey'a. Dodam, że coraz bardziej mi smakuje (to nie reklama, ale fakt ).
Pozdr.
To dzisiaj mój pierwszy post, bo miałem dosyć zabiegany dzień.
Może po krótce opiszę co i jak dzisiaj:
- 6:55: pobudka i porcja NOZa z mineralką - weszła dobrze, od razu przycisnęło mnie lanie ,
- 7:20 - śniadanie, tradycyjnie omlecik ze słodzikiem i porcja kapsów - witaminy olimpowskie i omega-3 tej samej firmy,
- 8:00-14:00 (miało być do 15:00) - szkoła, w której dziś było całkiem przyjemnie, tzn. odważyłem się stanąć twarzą w twarz z historyczką i wpadło łatwe 5, bo ostatnie tematy miałem opanowane , potem gegra - debata o elektrowniach atomowych w Polsce, do której przygotowałem się, czytając artykuł o niewybudowanej w końcu elektrowni atomowej w Żarnowcu na Wikipedii... ale bazując na posiadanej już wiedzy, także historycznej miałem sporo do powiedzenia... no i razem z kolegami, którzy przygotowywali całą prezentację na ten temat... dostałem 6 pierwsze i ostatnie zapewne, bueheh; dodam, że gegrę mam rozszerzoną; ostatnie 2 W-Fy zakończyły się po 25 min grania w nogę i poszliśmy do domu
- 14:20 - obiad - makaron z piersią i szpinak zrobiony przez mamę, mniam chwila kompa i po 15:00 wyszedłem z domu,
- 16:00 - pierwsze wykłady na prawo jazdy, heheh (nareszcie!) wiadomo, sprawy organizacyjne, wpłacanie siana, wypełnianie papierków itp. + trochę teorii... kolejne spotkanie w piątek o tej samej porze, także będę musiał zrobić trening 5A w sobotę - mówi się trudno ; dzisiejsze zajęcia potrwały ok. 2h, bo prowadzący je zapowiedział, że będzie to prawdopodobnie 4-5 spotkań, ale trochę dłuższych, a nie jak u innych 10, ale po godzinę - i to mi się bardzo podoba.
Teraz zjadłem makaron, popiłem to Elite Whey'em i dociągam 21 odcinek Prison Breaka, który za jakieś 5 min wrzucę na monitor. Pouczę się może trochę z biologii, bo mimo że mam konkretne oceny, to różnie być może, do czego już się przyzwyczaiłem przez te prawie 2 lata nauki w moim LO.
Jutro trening o 16:00, bo nie mam ostatniego niemieckiego i wrócę do domu szybciej.
***
WODYN: no cóż, w takim razie następne 15A będzie już zgodnie z planem. Piątki będą już na 100% ostatniego ciężaru. Pewnie i tak wczoraj nie pozaliczałbym tego i tamtego, więc nie ma czego żałować.
splitx: dzięki. Mam nadzieję po teście wyglądać jednak lepiej.
Co do testu - jak widać, całkiem nieźle. Zapraszam do śledzenia!
emilooos: cieszę się, że po raz kolejny udało mi się kogoś zmotywować. Posty takie jak Twój dodają mi chęci do dalszej walki.
Białka z PVL są rzeczywiście bardzo ciekawe, ale i dosyć drogie. Znajomy ekspert od supli (Czarnuchok - pozdro) uznał, że nie ma się czym podniecać, bo to wcale nie jakaś rewelacja, a całe SFD sika na widok tych produktów... no i w sumie ma rację, hehe. Mimo to, zapewne także coś przetestuję.
Szukam dalej kupców na drugie wiadro Elite Whey'a. Dodam, że coraz bardziej mi smakuje (to nie reklama, ale fakt ).
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
Na tym wfie nikt nie kontroluje czasu?
Gratuluje ocen zuchu... już się tak nie chwal
pozdr.
Gratuluje ocen zuchu... już się tak nie chwal
pozdr.
Szczyt siły - wyprostować gryf łamany.
Faceci rodzą się piekni, kobiety muszą się malować .
...
Napisał(a)
Chcemy, to gramy. Nie - do domu po chwili gry. Proste i bardzo wygodne.
Lecę na miasto zaopatrzyć się w pieczywo jakieś. Kolację trzeba zjeść, a ciemnego chleba nie ma.
Zdałem sobie sprawę, że nie wypiłem porcji XP przez to wszystko (kurs przede wszystkim), także łyknąłem przed chwilą.
Pozdr.
Lecę na miasto zaopatrzyć się w pieczywo jakieś. Kolację trzeba zjeść, a ciemnego chleba nie ma.
Zdałem sobie sprawę, że nie wypiłem porcji XP przez to wszystko (kurs przede wszystkim), także łyknąłem przed chwilą.
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
PODSUMOWANIE TEST: Fitness Authority KA GJL + KA + VITARGO by CZB -> http://*******/18cq
...
Napisał(a)
CZB - rzuciłem powiadomkę!
Zaraz idę pod prysznic i idę w kimę. Jutro muszę zaliczyć sprawdzian z angielskiego. Mam nadzieję, że nie będzie jakiś zbyt wymagający, bo nie chciało mi się do niego uczyć. Liczę na to, co wyniosłem z lekcji. Słówka sobie tylko przypomnę rano i dam radę. Mam nadzieję, że na biologii jednak mnie nie ustrzeli.
Rano porcja NOZa, szkoła, XP i reszta, i o 16:00 na trening 10B. Robię już na 100% ostatnich obciążeń, także lekko nie będzie. Dam radę.
Muszę zacząć ładować jakieś foty do testu, bo smutno się robi.
Pozdr.
Zaraz idę pod prysznic i idę w kimę. Jutro muszę zaliczyć sprawdzian z angielskiego. Mam nadzieję, że nie będzie jakiś zbyt wymagający, bo nie chciało mi się do niego uczyć. Liczę na to, co wyniosłem z lekcji. Słówka sobie tylko przypomnę rano i dam radę. Mam nadzieję, że na biologii jednak mnie nie ustrzeli.
Rano porcja NOZa, szkoła, XP i reszta, i o 16:00 na trening 10B. Robię już na 100% ostatnich obciążeń, także lekko nie będzie. Dam radę.
Muszę zacząć ładować jakieś foty do testu, bo smutno się robi.
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
Poprzedni temat
Redukcja
Polecane artykuły