TEST: Ester Stack + Thermal Blast Xtreme by saib__ - PODSUMOWANIE str. 129

Ja tam nie lubie pic na suplach, ale to kwestjha bardziej psychiki (mam wurzuty sumienia poprostu), bo nie wierze zeby nawet 2 czy 3 piwka przy uzupelnieniu wody mialy jakis wplyw...

przesada

A ja niezależnie czy jem suplementy czy nie jem , lubię sobie 2-3 razy w tygodniu po 1 piwie wieczorem strzelić , tak dla relaksu i rozładowania trudów dnia.

Wg mnie podstawowa zasada powinno byc :Nie wpadać w przesadę w jakimkolwiek hobby czy działaniu

Saib ma racje ... i go rozumiem suple = nie pije ... ja na swym teście miałem urodziny to z tej okazji poprostu zjadłem pizze i jakiś sok wypiłem ,i było 0% alko

Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-01-26 17:26:43

Przecież toastu nie musisz wznosić alkoholem saib masz silną wolę więc wiem że dasz radę

Oj Saib nie porownywlaem mojej konuzji do twojego cwiczenia, to gdzie ja zlapalem i w jaki sposob to juz moja sprawa . Przy tak wykonywanym cwiczeniu domyslam sie, ze ciezar bezdie odpowiednio wiekszy niz gdybys wykonywal to cwiczenie normlanie. Dlatego podczas wyszarpnecia tak wilekeigo ciazaru do gory i niemocy przytrzymania go, ciezar opada na dol szapriac ramiona i co za tym idzie obrecze barkowe cwiczacego ( tak zreszta pokazywal film wklejony przez ciebie - chyab ze moja percepcja ostanio sie pogorszyla ). Wiec oszczedz sobie porownan do skokow, gdyz sa one dosc..smeiszne( co nie przystoi piatkowemu uczniowi ) ..ale rozumiem ze twoim celem bylo rozsmieszenie nas .

PS: ...a ja cykl zaczynam za 2 tyg i zaraz wychodze na maly melanzyk

Pozdrawiam i zycze smacznego spozywania wszystkim dzisiejszym imprezowicza

Ja teraz jem CP i mialem dwa weekendy pod rzad z piciem, jeden ponad 0.5, drugi okolo 0.3. Oczywiscie przymusowe. Ale da sie z tego wybronic sensownie gdy sie wie jakie sa skutki Tak ze nie ma co dramatyzowac. Ale oczywiscie lepiej byc w rytmie bez przerwy niz robic zamieszanie.

edit: aha, skoro jestesmy w temacie to poczytajcie o metabolizmie alkoholu http://www.sdw.pl/index.php?action=art&id_art=9 ;)
Hardened kiedys tu dawal linka

Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-01-26 19:16:58

suple = nie pije

białko jem cały rok , to co mam być kaktus ?

Cześć. Niedawno wróciłem. Byłem na poczcie - po co? Dowiecie się, jak będę miał trochę czasu, aby o tym napisać, bo teraz spieszę się, żeby wreszcie zawitać na tą 18-tkę. MAM FILMIKI Z DZISIAJ! - powrzucam je jutro, bo teraz po prostu nie mam czasu, za długo to trwa.



Oto, co dziś doczepiłem do pasa, do pompek i podciągania na drążku... a będzie jeszcze więcej... dużo więcej.

####################################################################################

LINK DO OST 15B:*******************************
LINK DO OST 10B:***************************************
LINK DO OST 5B:******************************************

WYPIS Z TRENINGU:

1. Wyskok dosiężny: 1x50 powt.
2. Wyciskanie zza karku: 5x48kg, 5x56kg, 5x64kg, 2x72kg, 4x80kg(5x75kg na ost.)
3. Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia (do górnej części brzucha): 5x42kg, 5x49kg, 5x56kg, 2x63kg, 5x70kg(
4. Martwy ciąg: 5x76kg, 5x90kg, 5x102kg, 2x112 kg, 5x127kg
5. Pompki na poręczach: 5 powt. bez obciążenia, 5 powt. z 30kg u pasa
6. Podciąganie na drążku wąsko, podchwytem - połowiczne: 5 powt. bez obciążenia, 4,75 powt. z 30kg u pasa
7. Przysiady ze sztangą z przodu: 5x48kg, 5x56kg, 5x64kg, 3x72kg, 5x80kg


Komentarz:
Problemy tylko z ostatnim powtórzeniem na barki, przy którym mnie przechyliło i już z tego położenia nie dało się nic zrobić. Dobrze, że nie z powodu braku siły. Ciężko było także z piątym podciągnięciem się na drążku. Zrobiłem takie "3/4" ruchu, więc nie było tak źle, pamiętając o tym, że miałem 30kg u pasa.

Trening ok. 90 min. Dobry czas.

***

FILMIKI Z TRENINGU (dorzucone 28.01.2007, 13:18):

WYCISKANIE OD CZUBKA GŁOWY SZEROKO - 80kg (technicznie ok; 5-te powtórzenie spieprzone z powodu siedzenia, które od zawsze jest ustawiane do ławki pod kątem 90˚, co jest błędem i będzie trzeba coś z tym zrobić, ale co? wyżej go nie podniosę, niestety...):




CZĘŚCIOWE HIGH PULLS - 70kg (pierwszy raz wykonywałem to ćwiczenie... i, niestety, źle, tj. za bardzo się pochyliłem i trzymałem sztangę za wąsko, ale nie szkodzi):




MARTWY CIĄG - 127kg (powinienem jedynie ciągnąć bliżej kolan):




POMPKI NA PORĘCZACH - 30kg (technika ok, WODYN sugerował schodzenie niżej, ale to jest mój naturalny max, także uznaliśmy, że jednak nie będę pogłębiał):




PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU DO CZOŁA - 30kg (ok):




PRZYSIAD ZE SZTANGĄ Z PRZODU - 80kg (poszło łatwo, prawe kolano lekko ucieka i dobrze o tym wiedziałem, ale po prostu nie dało się nic z tym zrobić WODYN uznał, że mam głupi sposób chwytania sztangi, ale mi on bardzo odpowiada, tj. jest wygodnie, barki nie bolą i wcale, wbrew pozorom, nie uciskam krtani; mimo tego, spróbuję złapać inaczej w środę, przy okazji 10B i zobaczymy, czy mi się spodoba):




####################################################################################

Carbo z białkiem łyknięte po treningu, teraz zaś wrzucam makaron z pangą. Za***iście smaczne i sycące! Fotka:





Lecę. Do usłyszenia!
Pozdr.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-01-28 13:17:04

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-01-29 20:21:45

Właśnie załadowałem jeden z filmików... oczywiście MARTWY CIĄG - 127kg na 5 powtórzeń!
Myślę, że technicznie już nie ma się do czego przyczepić, a może?

Zacznie działać niebawem, bo YouTube musi najpierw go przetrawić!
Pozdr.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2007-01-28 13:15:19