...
Napisał(a)
Saib no nie kasuj przecież to ze ktoś rad zaciągnie to nic złego :) Ale sorka jesli tobie to przeszkadza
...
Napisał(a)
Nie bierzcie mnie za jakiegoś dziadka, ale moim zdaniem jesteś trochę za młody na ładowanie w siebie tych chemikaliów. Chyba w tym wieku to trochę przesada, ciekawe jak zareaguje organizm po kilunastu, kilkudziesięciu latach. Rozumiem zawodowiec-kulturysta....Zresztą każdy zawodowiec ma później problemy ze zdrowiem. Domyślam się, że ładujesz w siebie odżywki od kilku lat?
Pewnie zaraz posypie się grad krytyki:)
Pewnie zaraz posypie się grad krytyki:)
...
Napisał(a)
vip321: pierwszy post skasowałem, bo adresów e-mail nie można umieszczać na forum.
Co do drugiego - od tego masz dział "Odżywki i suplementy".
Tam zakładaj tematy ze swoimi wątpliwościami.
Tu życzyłbym sobie postów związanych z testem.
Poza tym wypadałoby używać opcji edytowania postów, a nie pisać jeden po drugim.
Koniec dyskusji poza tematem.
johnydepp: wyobraź sobie, że to mój drugi kontakt z kreatyną, a ćwiczę już jakiś czas (staż na 1 str.) wcześniej, 2 lata temu, zjadłem tylko, z*****ową dietą, 150g mono Vitalmaxu i praktycznie nic mi to nie dało. Także wszystko, do tej pory, robiłem 'na sucho', jedząc jak trzeba i jedynie wspomagając się białkiem, carbo, omega-3 i innymi naprawdę podstawowymi suplementami/odżywkami, bez których czasami ciężko. Nigdy jednak, oprócz ostatniego posiłku, nie włączałem ich do tego jako 'posiłek zastępczy', bo po 1. wolę zjeść, po 2. szybko łapię fat, więc gainery nie są dla mnie. Jadłem tylko spalacze - opakowanie Thermo Speeda, opakowanie Thermal Pro, 20 kaps. Tight!, trochę Thermonexu i Scorcha, bo chciałem na własnej skórze zobaczyć, jak sprawują się te spalacze. Na tym koniec.
Jestem już po treningu i 30 min aerobów, które dziś minęły, przyznam, bardzo miło i przyjemnie. Spociłem się niemiłosiernie. Jestem bardzo zadowolony.
===========================================================================
WYPIS Z TRENINGU:
Uda:
1. Przysiady - 15x80kg, 12x90kg, 10x100kg, 8x110kg, 8x120kg
2. Wykroki ze sztangielkami 3x10 (po 10 powt. na każdą nogę) - 12kg
3. Martwy ciąg na prostych nogach 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x60kg
Łydki:
1. Wznoszenie łydek ze sztangą 30x60kg, 30x70kg, 30x80kg
2. Wznoszenie łydek 'jednonóż' na schodach - 20/20/20 (bez obciążenia)
Barki:
1. Wznosy boczne 4x10 - 12kg
2. Wyciskanie sztangi zza karku - 12x44kg, 10x49kg, 8x55kg, 8x60kg
3. Tył barków leżąc na skosie 4x10 - 12kg
Brzuch odpuściłem, bo wciąż bolą mnie prostowniki po martwym.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony. 120x8 w ostatniej serii przysiadów to, po przerwie, wynik, którym myślę można się pochwalić, no i 60x8 w wyciskaniu zza karku - mój rekord!
Odpuściłem jedną serię wykroków i zrobiłem je 12-kami, choć planowałem wziąć 15-tki, bo już nogi mi się uginały, natomiast po łydkach był już kompletny hardcore i ledwo stałem.
Wody wypiłem dziś wystarczająco. Jestem bardzo zadowolony.
===========================================================================
Z tego wszystkiego zamiast gainera walnąłem białko z carbo, jak zwykle... Teraz czas na potreningowy - ryż + rodzynki + SP80, bo nie mam jakoś ochoty żreć twarogu.
Definicja z dnia na dzień się poprawia. Brzuch za miesiąc powinien być akurat, choć zobaczymy. Idzie w każdym razie bardzo dobrze. W niedzielę waga i parę fotek.
Dziś spędzam wieczór w domu. Pogram w NFS: Carbon, bo zostały mi 2 wyścigi do 100% (w ogóle przeszedłem tę grę w 2 dni - w porównaniu do NFS: Most Wanted jest naprawdę bardzo łatwa i krótka, ale dużo lepiej wykonana), a potem obejrzę Władcę Pierścieni. Być może coś/ktoś zmieni moje plany, ale nie sądzę.
Komentujcie.
Pozdr.
Co do drugiego - od tego masz dział "Odżywki i suplementy".
Tam zakładaj tematy ze swoimi wątpliwościami.
Tu życzyłbym sobie postów związanych z testem.
Poza tym wypadałoby używać opcji edytowania postów, a nie pisać jeden po drugim.
Koniec dyskusji poza tematem.
johnydepp: wyobraź sobie, że to mój drugi kontakt z kreatyną, a ćwiczę już jakiś czas (staż na 1 str.) wcześniej, 2 lata temu, zjadłem tylko, z*****ową dietą, 150g mono Vitalmaxu i praktycznie nic mi to nie dało. Także wszystko, do tej pory, robiłem 'na sucho', jedząc jak trzeba i jedynie wspomagając się białkiem, carbo, omega-3 i innymi naprawdę podstawowymi suplementami/odżywkami, bez których czasami ciężko. Nigdy jednak, oprócz ostatniego posiłku, nie włączałem ich do tego jako 'posiłek zastępczy', bo po 1. wolę zjeść, po 2. szybko łapię fat, więc gainery nie są dla mnie. Jadłem tylko spalacze - opakowanie Thermo Speeda, opakowanie Thermal Pro, 20 kaps. Tight!, trochę Thermonexu i Scorcha, bo chciałem na własnej skórze zobaczyć, jak sprawują się te spalacze. Na tym koniec.
Jestem już po treningu i 30 min aerobów, które dziś minęły, przyznam, bardzo miło i przyjemnie. Spociłem się niemiłosiernie. Jestem bardzo zadowolony.
===========================================================================
WYPIS Z TRENINGU:
Uda:
1. Przysiady - 15x80kg, 12x90kg, 10x100kg, 8x110kg, 8x120kg
2. Wykroki ze sztangielkami 3x10 (po 10 powt. na każdą nogę) - 12kg
3. Martwy ciąg na prostych nogach 10x40kg, 10x50kg, 10x60kg, 10x60kg
Łydki:
1. Wznoszenie łydek ze sztangą 30x60kg, 30x70kg, 30x80kg
2. Wznoszenie łydek 'jednonóż' na schodach - 20/20/20 (bez obciążenia)
Barki:
1. Wznosy boczne 4x10 - 12kg
2. Wyciskanie sztangi zza karku - 12x44kg, 10x49kg, 8x55kg, 8x60kg
3. Tył barków leżąc na skosie 4x10 - 12kg
Brzuch odpuściłem, bo wciąż bolą mnie prostowniki po martwym.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony. 120x8 w ostatniej serii przysiadów to, po przerwie, wynik, którym myślę można się pochwalić, no i 60x8 w wyciskaniu zza karku - mój rekord!
Odpuściłem jedną serię wykroków i zrobiłem je 12-kami, choć planowałem wziąć 15-tki, bo już nogi mi się uginały, natomiast po łydkach był już kompletny hardcore i ledwo stałem.
Wody wypiłem dziś wystarczająco. Jestem bardzo zadowolony.
===========================================================================
Z tego wszystkiego zamiast gainera walnąłem białko z carbo, jak zwykle... Teraz czas na potreningowy - ryż + rodzynki + SP80, bo nie mam jakoś ochoty żreć twarogu.
Definicja z dnia na dzień się poprawia. Brzuch za miesiąc powinien być akurat, choć zobaczymy. Idzie w każdym razie bardzo dobrze. W niedzielę waga i parę fotek.
Dziś spędzam wieczór w domu. Pogram w NFS: Carbon, bo zostały mi 2 wyścigi do 100% (w ogóle przeszedłem tę grę w 2 dni - w porównaniu do NFS: Most Wanted jest naprawdę bardzo łatwa i krótka, ale dużo lepiej wykonana), a potem obejrzę Władcę Pierścieni. Być może coś/ktoś zmieni moje plany, ale nie sądzę.
Komentujcie.
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
Ladnie!jak na twoja nie za wielka wage to dosc silny jestes .przysiad poszedl bardzo ladnie no i bareczki tez.dla niektorych moze rzecz dziwna ale rok temu na redukcji bilem rekordy jeden za drugim
pozdrawiam
pozdrawiam
...
Napisał(a)
Heheh, mam podobnie.
Redukowałem się lekko parę tyg. jakiś czas temu i zrobiłem max w wyciskaniu (nieduży, bo nieduży, ale dla mnie i dla ćwiczących ze mną było to nie lada osiągnięcie ).
Teraz mam nadzieję pobić wszystkie rekordy i w końcu wy***ać ponad 100 na płaskiej... Marzę o 110, ale na to pewnie jeszcze trochę poczekam... Ze 100 może się udać, bo siła rośnie we wszystkich ćwiczeniach, a to dopiero pierwszy tydzień! Motywacja wciąż rośnie dzięki temu tematowi i Waszej obecnośći!
Pozdr.
Redukowałem się lekko parę tyg. jakiś czas temu i zrobiłem max w wyciskaniu (nieduży, bo nieduży, ale dla mnie i dla ćwiczących ze mną było to nie lada osiągnięcie ).
Teraz mam nadzieję pobić wszystkie rekordy i w końcu wy***ać ponad 100 na płaskiej... Marzę o 110, ale na to pewnie jeszcze trochę poczekam... Ze 100 może się udać, bo siła rośnie we wszystkich ćwiczeniach, a to dopiero pierwszy tydzień! Motywacja wciąż rośnie dzięki temu tematowi i Waszej obecnośći!
Pozdr.
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
...
Napisał(a)
ladnie idzie
btw przysiady robisz pelne ?
btw przysiady robisz pelne ?
Przygotowania na sezon 2018 : http://www.sfd.pl/Dominik_Dudziak__Przygotowanie_na_sezon_2018-t1152318-s1.html#post-18188248
...
Napisał(a)
Robię przysiady do kąta 90%.
Jeszcze parę zdań odnośnie wypowiedzi johnydeppa.. W mojej okolicy niewielu jest typów w moim wieku (lub trochę młodszych/starszych), którzy ćwiczą i nie ładują koksu. Takich, którzy nie wszamali chociaż klasycznej 100 metki można policzyć na palcach jednej ręki. Często nawet tacy, którzy dopiero rozpoczynają treningi na siłowni już kują, np. decę i podjadają do niej metę. Osobiście, nie mieszam się w to, bo to nie moja sprawa, ale sami powiedzcie... Dodam, że 3/4 z tych, którzy mieli już jakiś kontakt z SAA osiągnęła naprawdę niewiele i wymiarowo, i siłowo (porównując ich do siebie, choć w żadnym wypadku nie uważam się za jakiś autorytet i wzór do naśladowania). Czasami jak słyszę różne historie nt. cyklu tego, czy tamtego, to naprawdę zastanawiam się, czy się śmiać, czy płakać. Moda na siłownię, koks i bycie wielkim w parę miesięcy... Mam nadzieję, że to minie, tak jak choćby szaleństwo pokemonowe.
20:30. Za półtora godz. zjem kolację, a ok. 1:00 zamierzam się położyć. Jutro sobota, więc mogę pospać dłużej.
Teraz idę oglądać Władcę Pierścieni w TV.
Jeszcze później się odezwę, o ile pojawią się jakieś nowe posty.
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-11-10 20:27:13
Jeszcze parę zdań odnośnie wypowiedzi johnydeppa.. W mojej okolicy niewielu jest typów w moim wieku (lub trochę młodszych/starszych), którzy ćwiczą i nie ładują koksu. Takich, którzy nie wszamali chociaż klasycznej 100 metki można policzyć na palcach jednej ręki. Często nawet tacy, którzy dopiero rozpoczynają treningi na siłowni już kują, np. decę i podjadają do niej metę. Osobiście, nie mieszam się w to, bo to nie moja sprawa, ale sami powiedzcie... Dodam, że 3/4 z tych, którzy mieli już jakiś kontakt z SAA osiągnęła naprawdę niewiele i wymiarowo, i siłowo (porównując ich do siebie, choć w żadnym wypadku nie uważam się za jakiś autorytet i wzór do naśladowania). Czasami jak słyszę różne historie nt. cyklu tego, czy tamtego, to naprawdę zastanawiam się, czy się śmiać, czy płakać. Moda na siłownię, koks i bycie wielkim w parę miesięcy... Mam nadzieję, że to minie, tak jak choćby szaleństwo pokemonowe.
20:30. Za półtora godz. zjem kolację, a ok. 1:00 zamierzam się położyć. Jutro sobota, więc mogę pospać dłużej.
Teraz idę oglądać Władcę Pierścieni w TV.
Jeszcze później się odezwę, o ile pojawią się jakieś nowe posty.
Pozdr.
Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-11-10 20:27:13
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.
Poprzedni temat
problem kolegi. łączenie odzywek
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- ...
- 163
Następny temat
Co brać...
Polecane artykuły