Jak poszerzyć barki - czyli zrób z siebie godzillę

.

Zmieniony przez - FU w dniu 2006-05-13 17:43:34

krzych666,

Wybacz, ale wypisujesz brednie!
Mam prośbę, jeśli znajdziesz choć jedno wiarygodne źródło dokumentujące pozytywne zmiany pod wpływem treningu na dlugość obojczyków, przytocz to tutaj na forum.

W tym momencie zaprzeczasz wszystkiemu co czytałem na temat anatomi i fizjologi człowieka przez ostatnie 18 lat, oraz formalnie zdobytej wiedzy z dziedziny treningu sportowego i siłowego.

Takie brednie wypisywane były przez "praktykantów" z lat 70 i 80ych, kiedy to nikt naprawdę nic nie wiedział, i nie mieli pojęcia z kąd się rzeczy brały.
W tej chwili w szerokim światku kulturystycznym wciąż nie trenuje się o wiele mądrzej, tym nie mniej dostateczna dawka sterydów anabolicznych mimo to rekompensuje ten brak wiedzy!

To że udało Ci się pozytywnie rozwinąć szeroką obręcz barkową (czytaj: muskulaturę o obrębie obręczy barkowej), NIE świadczy jeszcze o tym że masz jakie kolwiek pojęcie na temat "wpływu treningu siłowego na wydłużanie kości długich w obrębie obręczy barkowej" - bo takiego NIE posiadasz!!!

A generalnie badań dotyczących wpływu treningu siłowego oraz różnorodych hormonów na wzrost kości długich oraz wysokość dzieci było wykonane już w przeszłości wiele. Wyniki takie też są znane szkoleniowcą (przynajmniej tym bardziej oblatanym).
Więc nie podpieraj się przekręconymi faktami, bo Twoje argumenty są nic nie warte.

Wszyscy cieszą się że masz tyle zapału aby dzielić się swymi doświadczeniami. Jednakże napisałeś to w przybliżonym stylu w jakim pisze się zdecydowaną większość artykułów w kulturystycznych magach, ukierunkowanych na zrobienie sensacji, podniecenie czytelnika . . . i sprzedaż większej ilości suplementów.
Twój futurystyczny tekst może i jest Ok, ale prawdopodobnie wyglądał by dużo bardziej na miejscu w jakimś bardziej Science Fiction niż w kolumnie sportowej czy fitness.

To ma być KONSTRUKTYWNA krytyka, a nie jak Ci się może wydawać atak na Twoją osobę.
Może następnym razem bardziej przemyślisz to co wypisujesz.

Pozdrawiam,

Krzych gratuluje specjalisty

no wreszcie o to chodzi na tym forum-a dlaczego
a no ze kazdy czytajacy ma mozliwosc zapoznania sie z roznymi od siebie pogladami i teoriami

Siema Krzychu ja bardzo lubię podciągać się na drążku ale mam pewne pytanie żeby podnosić się z większym ciężarem i więcej razy się podnosić to trzeba podciągac sie lepiej podchwytem czy nachwytem. Pozdro, Gozzillowy plan na szerokość jest superowy.

FairDo krytykując Krzycha narazasz sie na krytyke ze stronu ludzi, ktorzy cenia sobie jego wiedzę (więc rowniez i moją). Prosisz go o podanie "wiarygodnych źródeł" z jakich zaczerpnal tych informacji, a sam nie podałeś zadnych. Podziel sie wiec tymi "badaniami" ktore opisujesz by uwiarygodnic swoja wypowiedź. Krzychu, jako ceniony na forum znawca, nie musi podawac swoich, jako ze wiemy, ze jego wiedza wynika nie tylko z oczytania, ale i doswiadczenia. Negujac jego wypowiedz niestety musisz podeprzec się jakimis argumentami (innymi niz "badania były robione"), ktore pozwolą nam Tobie uwierzyc. W tym temacie niestety również nie masz racji, gdyz mam kolege o strasznie waskich obojczykach. Cwiczy on nieco ponad rok, ma 17 lat. Zrobił jakies 7 - 8 kilogramow masy w tym czasie, a w barkach rozrósł się jak smok. Nie podciągał się co prawda - cwiczył plecy, barki i klatke wolnymi ciezarami raz w tygodniu, ale w barkach rozrósł się niesamowicie (niegdsyś nie dało sie rozrzóżnic, gdzie zaczyna sie bark, a kończy kaptur). Na przykładzie "z zycia wzietego" nie przekonam Cie o wartosci merytorycznej artykułu Krzycha, bo nie jest to niczym udokumentowane (tak zwane "źródło niewiarygodne"). Sam jednak moge poręczy, ze w tym artykule racje ma Krzysiek, a kto nie wierzy niech wyśle swoje dzieci na siłownie w wieku 10 lat. Pozdro

ktoś tu ma kompleksy swoich obojczyków...

fairdo
metoda rozciagania obojczykow jest stara jak kulturystyka
arni w swoich ksiazkach wspominal jak mozna sie poszerzyc rozciagajac kosciec (bodajze chodzilo o rozciagniecie sciegien itd) wiec to nie jest tak do konca bezpodstawne

TrainHard,

Masz prawo lubieć czy też nie to co ludzie tutaj wypisują!
W innym dziale forum, gdzie pisze się z jakimś większym sensem, bądz też "publika" jest nieco bardziej "wyrobiona" to nawet podją bym z Tobą dyskusje.
Jednakże, z przykrością stwierdzam, że w miejscu pełnym samoistnychy znachorów, wyuczonych na magazynach kulturystycznych sponsorowanych przez firmy produkujące suplementy oraz etykietkach odżywek, którzy klepią w kółko te same brednie, czasu niestety marnować NIE będę! Co bym tu nie napisał, będzie NIE zgodne z tym co się w Twoim światku praktykuje.

Widzisz kolego, Ty sam piszesz i za bardzo nie wieszo o czym.
Rozrost masy mięsniowej w obrębie obręczy barkowej Twojego kolegi ma się nijak do powiększania szerokości obręczy związanej z powiększeniem się długości obojczyków.

Tak na marginesie, badania o których wcześniej wspomniałem miały miejsce . . .
a to o czym pisze Krzysztof jest jedynie jego doświadczeniem które sobie opisał ku Twojej i innych ofiar "przemysłu" kulturystycznego radości.

Pozdrawiam,


P.S. Wystarczy nieco znajomośi budowy anatomicznej obręczy barkowej aby wiedzieć, że zwiększenie szerokości obręczy barkowej poprzez rozwój kośca spowodowanego treniniem, jest nieosiągalna!!!
Przeczytaj to z 3 razy zanim jeszcze raz odpowiesz!
A jeśli ktoś uważa, że przytaczane wcześniej przykłady, w tym przypadku by były, łamania, szynowania, drutowania i przedłużania obojczyka są realną drogą poprawiania wyglądu sylwetki, to twierdze, że owy ktoś zupełnie stracił głowę!

FU,

na temat pisarzy lat 70 i 80ych to już coś wcześniej mówiłem.

A jeśli Ty wciąż mylisz ścięgna z kośćmi, to twierdze, że na dzień dzisiejszy NIE ma dla Ciebie nadziei!

Odsyłam do podręczników anatomii.