Jak poszerzyć barki - czyli zrób z siebie godzillę

Widze ze Ci ta metoda niezle wchodzi. Dobry obwod jak na takie ciezary. Wlasciwie to sam rowniez zauwazylem u siebie eksplozje wymiarow kiedy zamiast powtorzen i ciezaru zaczalem dokladac SERIE.

-mozesz dolozyc wiecej serii wyciskania, po 1 serii na trening a nie od razu 7 (sadze ze do 20-robilem tak i byl szczyt formy 3 lata temu, ale zaraz znajdzie sie madrala ktory powie ze po 4 serii masz przetrenowanie, bzdura:nie na takich ciezarkach. Ja z kolei chcialbym robic i 30 ale nie mam tyle czasu, kiedys to zrobie)

-druga opcja to spowolnienie ruchu albo "zygzag", czyli 2cm w gore, 1cm w dol, a przy opuszczaniu odwrotnie. Tricki te sa tak intensywne ze bedziesz musial zmniejszyc ilosc powt do 5.

-trzecia opcja to przyspieszenie, ale nie da ci mast tylko wieksza dynamike i sile. Trzeba znowu obciac na 5 powt zeby uniknac sprzecznych sygnalow.

-czwarta opcja to wstepne zmeczenie ciezszymi cwiczeniami, ale opisze jutro bo juz za pozno...

no pare godzin temu robiłem własnie na Barki metode z więszą ilością powtórzeń (9 w seri) i musze przyznać że lipa :-/ nie poczułem więszej pompy, baaa wręcz wydaje mi sie że jutro przy mierzeniu może być gorzej, ta metoda 'zygzag' mi sie podoba czuje że to może być to zmasakruje sie tym .
a co do ludzi którzy wypisują że za dużo seri itp itd i że nic na tym nie zrobie i sie przetrenuje. O ludzie ćwicze tak już dwa lata i 13 cm na tym zrobiłem więc sorry...

Trudno wyczuć, u mnie z kolei najlepiej sprawdza się duża liczba powtórzeń.

Będę musiał spróbować "zygzaka" i większej ilości serii, zawsze cos nowego, ale najpierw chcę dojść na bary do sztangielek 50kg

Łooo ludzie 50kg piekło, będzie bolało .
Jeśli o mnie chodzi to koniecznie musze spróbować tego 'zygzaka' i sądze że wróce do 8 powtórzeń bo 9 i wyrzej, to po treningu czuje sie jak bym sie rzeźbił :-/.
No oczywiście chyba że ten 'zygzak' da mi tak popalić że po 8 seriach będe miał totalnie dość, ale nawet licze na to będzie progresja bo będe sie starał wrócić do tych 25 seri zygzakiem wtedy

9 powtórzeń to ja nie czujęw ogóle , za to jak zrobię 18 - to mam wrażenie, że zaraz w drzwi nie wejdę

Krzychu... byłbym niezmiernie wdzięczny jakbyś napisał swój plan treningowy z najmniejszymi szczegółami.

Jest, na którejś z pierwszych stron w tym wątku.

niech mi ktos dokladnie wytlumaczy tego zig zaka jak to robic itd

Podnosisz i trochę opuszczasz, znowu podnosisz i troszkę cofasz i tak do końca ruchu.

Wydaje mi sie że mniej więcej tak:
np gdy ćwiczysz wyciskanie hantlem na barki to:
- podnosisz go ok. 2 cm w góre nastepnie zatrzymujesz i schodzisz 1 cm w dół, i znowu w góre 2 cm a potem 1 w dół aż dojdziesz do fazy szczytowej.
- potem opuszczasz 2 cm w dół zatrzymujesz i 1 w góre.
i tak do zesrania sie z bólu barków