Kiedys przypadkiem trafilem na stronke tvp o selekcji. Na poczatku traktowalem to jak cos interesujacego, w sensie "fajnie sie oglada". Po obejrzeniu polowy odcinkow serii sprzed dwoch lat, zainteresowalo mnie jak trzeba sie przygotowywac zeby cos takiego przejsc. Ot zwykla ciekawosc, wtedy trafilem tutaj. No i zaczelo sie.
Ksiazki o Gromie, SAS'ie itd.
Po lyknieciu kilku ksiazek wrocilem tutaj i przeczytalem caly watek od dechy do dechy, zostalem zarazony.
Byl to przyslowiowy gwozdz do trumny. Pochowalem w niej tego typa, ktory siedzial nonstop przed kompem i wciagal masowo chipsy popijajac piwem.
Siedem tygodni temu zaczalem trening NS, zafascynowany tym wszystkim co tu przeczytalem i widzialem w programie. Musialem cos zmienic w zyciu, bo bylem juz kompletnie do dupy. Na poczatku chcialem tylko "opanowac sytuacje". Im dluzej to trwalo tym bardziej mi sie zaczelo podobac. Teraz jestem juz prawie pewien, ze sprobuje swoich sil w przyszlorocznej edycji.
Musze jeszcze odwiedzic lekarza bo kolano mi sie kaszani. Tak wiec wpraszam sie do grona fanatykow bolu
Wiem, ze brzmi to jak wyrwane z programu "urzekla mnie twoja historia", ale musialem sie troche uzewnetrznic, bo nigdy nie bylem w takiej formie psycho-fizycznej, a zawdzieczam to wszystkim ktorzy ten watek tworzyli i tworza
Ide cos zjesc :D