Izotek - porady

jacenty posluchaj mojej rady udaj sie do swojej przychodni i niech cie skieruja do szpitala na tydzien powiedz ze bierzesz wszystko ze nie pomaga ze dlugo ... mojemu znajomemu powiedzieli ze za pozno przyszedl pretensje doktorzy w szpitalu czemu tyle zwlekal ... a prywatny nie nie mowil po co do szpitala. prawda jest taka ze pod koniec stanu ropnego robia sie krwiste ranki i to sie goi i goi ale ciagle cos wyskoczy i to nie zaleczone sie poglebi wiec gdy znajomy poszedl do szpitala jemu zastosowali 2 lek nie odstawiajac roacutan i zrobili mu wszystkie badania pod kontrola badali czy jest efekt czy lek sie przyjal do tego piekne oslony na zoladek i przerozne masci smarowanie codzien i co efekt 60% wiec posluchaj mojej rady szpital przyspieszy pomoze a takie twoje probowanie czego inni probuja to moze zaszkodzic chcialabym ci pomoc

jesli strupek zaschnie a nie jest jeszcze oczyszczone dobrze w srodku to po co ten strupek ma zasychac , prawda?... lekarze mojemu znajomemu zerwali wlasnie strupiki aby sie oczyszczalo i smarowali masciami aby nie zasychalo potem jak juz jest oczyszczone owszen niech sie goi ale to cholernie dlugi proces ,, ponoc przy braniu izotek nie bedzie wielkich blizn bo po to sie zluscza naskorek by ich nie miec .
zadzialaj tam wlasciwie bo po co masz oszpecic sie potem i miec zal ze nie probowales najwazniejszego " specjalistow w szpitalu". dzialaj !!!

problem w tym ze mi nic juz nie wyskakuje,nie mam zadnuych zmian ropnych a te pare miejsc to efekt zdrapania skory dzien przed rozpoczeciem kuracji Izotekiem.Po prostu stosowalem wczesniej benzacne,ktory powodowal zluszczanie skory,skora gdzie byl pryszcz sama schodzila i nowy naskorek juz byl zdrowy.
A po izoteku tego nie ma:(.Skora schodzi a zostaja czerwone plamy,ktore pod wplywem cieplej wody pecznieja,czasami ropieja i tak wkółko.
W paru miejscach skora po prostu popekała.
Kupilem masc Nanobase i smaruje te popekane miejsca moze to cos da.
A 7.09 ide do innego dermatologa,moze ten cos poradzi.
Do prywatnego sie nie wybieram bo tylko zaplace pieniadze a powie pewnie ot samo co ten panstwowy.Zeby brac izotek i ewentualnie smarowac ranki mascia gojaca.
A coi najciekawsze,odstawilem izotek na pare dni jakis czas temu i bylo jeszcze gorzej -z ran doslownie ciekla ropa.
Moje posty to taka przestroga dla wszystkich aby nie ingerowac w to co sie dzieje na twarzy i nie probowac sciagac,zdzierac,zdrapywac ranek.
Pozdrawiam.

cierpliwosci i powodzenia masz zupelna racje wybierajac sie do drugiego lekarza oby ci pomogl , trzymam kciuki. pa

Ja od jutra zaczynam kuracje Roaccutanem.Boje się strasznie,ale mam nadzieje że mi pomoże.Do tej pory próbowałam wszystkiego i nic.Na początek bede brać 30mg,potem coraz mniejsza dawke.Bede na bierząco opisywać przebieg mojego leczenia.Mam tylko pytanie:czy zawsze na poczatku jest pogorszenie,bo bardzo się tego obawiam.Pozdrawiam!

anka79 - u mnie na poczatku bylo raczej w normie, a po ponad tygodniu nastapil straszny wysyp ropny i trwal pare dni. Ale teraz juz wszystko ok i uwazam, ze warto bylo.

Ania79 nie musisz się obawiać, tym pogorszeniem. U mnie wogole nie wystąpił wysyp a już biore 50 tabletkę izoteku. Więc może i u ciebie się też nie pojawi.:).Będzie ok...

powiedzcie mi dziewczyny jakich kosmetyków uzywacie na twarz, mam na mysli fluidy???szukam takiego co dobrzee kryje i długo matuje bo mam bardzo tłustą cere. poza tym smaruje twarz Differinem i jak już położe podkład na to to maść wychodzi i to dramatycznie wygląda.a niepomalowana iśc nei mogę do pracy bo jest ...wiecie same jak syfki wyglądaja okropnie.

Hej, ja wlasnie dzisiaj byłam u dermatologa i chciałam zacząć terapię izotekiem, ale mogę sobie o tym pomarzyc ze wzgledu na słońce, najwczesniej pod koniec wrzesnia lub w październiku;( Nie wiem jak ja wróce na uczelnię z taką twarzą. Czy wasi lekarze tez mają takie zdanie w tej kwestii? Jesli chodzi o badania to troche mnie zaskoczyła, bo mam zrobić tylko próby watrobowe i przyniesc zaswiadczenie od ginekologa, ze biorę tabletki anty i to wszystko. Poza tym nie sądzę abym skończyła terapię np. do pierwszego śłoneczka wiosennego, więc nie wiem.
Pozdrowionka dla wszystkich

Z podkładów moge Ci polecić Unifiance z La Roche Posay,bardzo dobrze kryje,może służyć też jako korektor który ja nakładam punktowo na pryszcze i przebarwienia.Tylko występuje w kolorach mało twarzowych,trudno dopasować odpowiedni odcień.Ja używam 11-tki,a kosztuje ok.70zeta.Dobrze kryje też podkład Max Factor-Lasting Performance i jest na pewno tańszy od La Roche.