HUB !
Co do obecnych trendów robienia kasy przez L.Tinga nie mam juz orientacji, jednakże patrzac na popularność bjj nie dziwią mnie treningi dla instruktorów "za zamkniętymi drzwiami" , gdzie przekazuje się tajemną wiedzę WT w tej mierze, bowiem złótówka od czasów moich pierwotnych kontaktów z przekazem L.Tinga znacznie nabrała wartości realnej jako waluta. Dodatkowo proponuję się zastanowić co takiego tajnego i odkrywczego mozna w tej mierze przekazać, jeżeli wszystko juz było, zas techniki typu zapaśniczo-chwytackiego są naturalnym sposobem walki ludzkości od zarania dziejów. Że nie wspomne o całym marketingu kasetowoseminaryjnym i otwartych szkołach, zawodach, turniejach takiego sposobu walki.
Na marginesie sprawy dodam, iz L.Tinga należy szanować i podziwiać przede wszystkim za umiejetność stworzenia najwiekszej jednorodnej organizacji kungfu ze sprawnym mechanizmem ekonomicznym. tego chyba wszyscy pozostali kungfisci wingchuniści do W.Cheunga włącznie moga mu zazdościć.No ale nie dsarmo ma wykształcenie ekonoimiczne.A może nalezy bardziej chwalić K.Kernspechta, który stworzył faktyczne podwaliny potegi organizacji WT na bazie Niemiec i skąd drugą fala wylało się WT na Europe i USA. Trzeba jednak Tingowi przyznać, że stopnie czy szarfy dawał
Kernspechtowi regularnie i odpowiednio wysoko wistował, trochę wypadłem z tematu w ostatnich latach wiec nie wiem czy to juz 10 st, czy tez jest zapisane w testamencie Tinga że dopiero po jego zejściu Kernspecht zostanie szefunciem.
Zbytnie skapstwo i zamiłowanie do dusigroszenia na etap przegięcie pały w relacjach finansowych, spowodowały odejście europejskich szefów krajowych Tinga na własny rozrachunek (vide przypadki N.Smarta, B.Ozdena, K.Filbrandta). Nawet budząca najwiecej nadziei gwiazdka Turka E.Boztepe, nadziei na turniejowca WT tez skumała że wiecej szmalcu zarobi w ramach udzielania się w niemieckiej diasporze aktorskiej typu action w Hollywood walac tam kaszany i chałtury na własny rachunek i chwałę niz dawać sie lać i kontuzjować za marne dziesiatki tysiecy dolarów na UFC do udziału w filmikach klasy D włącznie (chyba nikt się nie obraził). Dodatkowo nadmienię, że
Emin Boztepe zanim wyemigrował do Niemiec wczesniej był poczatkującym zapasnikiem w stylu wolnym, zas z racji iz jako emigrant z założenia musiał być przynajmniej dwa razy lepszy, to mocno się starał aby nawkładać rozleniwionym Niemcom, w znaczący sposob zaprocentowały tutaj zwinność, siła zdobyta na drodze zapaśniczej. Miałem okazję w Niemczech na seminarium pochisaować z nim, zebrac swoje baty i potwierdzam, ze jest silny i ma dobre krycie na gore i dobre kontry na zrywany styl chisao, słabości w przemieszczaniu sie i balansie, szczescia i sukcesu upatrywałbym w atakach na doły.
KRudnicki
KRudnicki