1. san shou to wolna walka, startuja tam rozne style wu shu. ( to jak zachodnia odmiana free fight)
2 san da to jakby zachodnia odmiana k1
prosciej juz wam nie wytluamacze
------------------------
Zeby cos tkumaczyc to najpierw musialbys miec o tym pojecie. San shou/San da z wolna samo staje sie stylem. Nie ma to nic wspolnego z zadnym free fightem czy K1, lecz jest to proces podobny do przeobrazania sie rywalizacji w formule full-contact karate w kickboxing. Startuja tam przede wszystkim ludzie ktorzy cwicza pod katem tejze formuly, a nie "rozne style wu shu". Moze zapasy Cunga Li tez uwazasz za "styl wu-shu"?
3.san soo to pseudo 'preznie' dzialajaca szkola pseudokungfu w USA :) 'styl chinski' ale nie trenowany w chinach :) i nie znany w chinach :)
san soo to wlasnie styl nazywany inaczej {Tsoi li Ho Fut Hung Gar kung fu}
o ktorym pisalem wczesniej:) i ktorego walke prezentowalem w linku powyzej...jako przyklad ze to nie kung fu...a kaszanka made in usa:)
--------------------------
Ty naprawde masz jakis problem. Styl ten rozpropasgowal chinczyk ktory wyjechal do USA, podobnie jak
Choy lee fut chinczycy ktorzy wyjechali do Australli (spadkobierca) i USA. Podobnie jak Wc chinczycy ktorzy wyjechali do USA czy Australii. W Chinach nie jest znanych bardzo wiele styli. O to juz sie postaral przewodniczacy Mao. A te co przetrwaly w wielu wypadkach nie sa znane poza okolicami wioski w ktorej przetyrwaly.
zeby latwiej zrozumiec jak chinski jest ten styl, notabene nieznany i niepraktykowany w Chinach ,powiem tylko ze chlopaki z san soo {Tsoi li Ho Fut Hung Gar kung fu} zakladaja JAPONSKIE KIMONA I PASY JAK W KARATE...NIESAMOWITE chinskie KUNG FU :)
------------------------
Zakladaja rozne stroje i takie i takie. Gdzie tym masz kimono w walce Seana Scotta? Swoja droga chyba Twoj tata chandluje mundurkami kung-fu ze tak sie pieklisz.
Lepiej samemu stan do walki zamiast obrazac tych ktorzy mieli wiecej odwagi i honoru od Ciebie i Twoich "mistrzow".