selekcja zolnierza polskiego

Endrju wyslij mi fotki na maila.

"Jaki byłem szczesliwy,nie umialbym tego wyrazic slowami"

qrna, stary, miałem tak samo jak ukończyłem w 2001,
biorąc pod uwage okoliczności, to pewnie nie wstyd, ale wtedy miałem (jak wszyscy) "świeczki" w oczach... ech...

to rzeczywiście wam w dupę dawali na tych wakacjach:)
Macie co chcecie!
Jeszcze raz gratuluję wszystkim którzy podjęli się próby przejścia a także tym którzy przeszli...
Teraz powiedzcie czy sprzęt przez was zabrany sprawdził się w warunkach "bojowych". Warto było brać buty za kostkę czy raczej adidaski?
Co włożyliście do plecaka?
Pozdrawiam, Szturman.

Portter jeszcze raz gratuluje zapaliles mnie zeby jechac jeszcze raz za rok

Portter, powiedz mi jeszcze, czy miales jakies buty, oprucz tych Salomonow i czy te Salomony obcieraly cie pod koniec? Noi jak sie spisywaly po wpakowaniu nas do wody? (A propo pokonywania rzeczek i strumieni, to numer 55 pamietam ze mial na to niezly patent)

A teraz do Szturmana. Jesli chodzi o buty, to wzialem dwie pary adidaskow, byly to raczej adidasy do biegania, a nie typu Adventure. Bol byl taki, ze jedna z nich byla juz wyeksploatowana, wlozylem do niej dwie pary wkladek, myslalem ze to jakos pomoze, ale prawdopodobnie to wlasnie te buty tak mnie obtarly. Drura para byla bardzo dobra, tylko ze moim zdaniem wszystkie adidasy do biegania, maja za cienka podeszwe z przodu. Nie wiem jak pozostali, ale mnie juz drugiego dnia mocno dokuczaly pecherze i obtarcia. Inna sprawa, ze mam chyba jakas zje**na lewa stope, bo palce mi tam strasznie obciera, zreszta zrobilem moim stopom zdjecia na dworcu w Pile wiec moze wkleje jak wywolam film.

Oprucz tych par butow zabralem ze oba dlugie spodnie DPM (te brytyjskie) i bluze w tym samym kamuflazu, ale ani razu tego nie zalozyle na Selekcji. Oprucz tego z 8-9 par skarpetek, bardzo sie przydaja I jakies 5 par majtow, ale zaraz pierwszego dnia zdjalem bielizne zeby mnie nie obcierala, i tak bylem ciagle ubrany w krotkie spodenki, takie w jakich biegaja dlugodystansowcy, mozna je zakladac bez bielizny i interes bedzie sie trzymal na miejscu Do tego mialem jeszcze jedna koszulke, spiwor (lepiej wziac, chociaz byl taki twadziel, ktory spal bez niczego, pisalem o nim pare stron wczesniej), karimate, zasypke, kapielowki, plastry, polopiryne i noz. To wszystko co ze soba zabralem. Aha noi jeszcze recznik, ktory dostalem od Porttera, wlasciwie 1/4 recznika, bo pocielismy duzy recznik na kilka czesci wiecej brac sie nie oplaca

A ja protestuję! Od paru dni tylko portter i portter!!!
A dzisiaj otwieram "Polskę Zbrojną" w EMPIK-u a tam kto na zdjęciu w wodzie i z pontonem: tak! zgadliście .....portter!!!

Tak bedzie latwiej

Portter, dzieki za recznik

Pierwsza relacja z Selekcji w TVP 2, bedzie 7 wrzesnia (wtorek) o 17:00.

a będą też relacje w niedziele rano? ja bym tak wolał...
pozdrawiam, Szturman.

Noo nie , musze zobaczyc tą Polske Zbrojną .
Portter kiedy bedzie wywiad w Playboyu

No panowie pieknie mnie ujeli podczas pokonywania jeziorka okolo 500m wplaw, ciagnac pontony z naszymi rzeczami. Wtedy bylo juz nas tylko 21, 7 na jeden ponton.

Co do butow: salomony nie obtarly mnie w ogole, mialem je suche do konca, ani przez chwile nie zalowalem 350 zl. ktore na nie wydalem. Strzal w dyche.
Mialem jeszcze dwie pary biegowek, jedne przeznaczone na bagna (te wyrzucilem) i drugie ktore uzylem tylko do ostatniego biegu na 16.5 km.(sa bardzo lekkie)
Uwazam ze nie ma co odciazac plecaka kosztem butow, bo sucha stopa podczas marszu to podstawa, a przed kolejnymi konkurencjami byl czas aby zmienic obuwie. Niektorzy niestety maszerowali na "mokro"

portter to były buty trekkingowe;za kostkę?
dziękuję za odpowiedź, Szturman.