Środa 06.10.2021r.
Nogi, Biceps, Triceps
1)
Wyciskanie sztangi na ławce w wąskim uchwycie z martwego punktu: 60kg x 10 / 80kg x 8 / 100kg x 6 / 120kg x 6 / 130kg x 6/5/4
2)
Wyprosty na maszynie jednonóż: 45kg x 18 / 60kg x 16 / 75kg x 14 / 90kg x 12 / 92,5kg x 12/12/12
3)
Uginanie ramion ze sztangą łamaną z plecami i głową opartymi o ścianę: 19kg x 10 / 29kg x 10 / 39kg x 10 / 49kg x 10 / 51,5 kg x 8
4)
Uginanie ramion z hantlami stojąc: 2x12kg x 12 / 2x16kg x 10 / 2x20kg x 10 / 2x22kg x 10
5)
Prostowanie ramion na wyciągu górnym, sznur: 25kg x 10 / 30kg x 10 / 35kg x 10 / 40kg x 10 / 45kg x 10 / 50kg x 10
6)
Maszyna odwodzenie nóg: 130kg x 180/180/180
7)
Maszyna na biceps: 55kg x 12 / 70kg x 12 / 85kg x 12 / 95 kg x 12/12
8)
Hip thrust: 100kg x 60/60/60/60/60
Żeby planu sobie nie przesuwać, dziś zrobiłem trening.
Pomimo braku chęci i siły wyciskanie jako tako poszło, ale nic przyjemnego wyciskać kolejny dzień.
Biceps coś się ruszył, czuć było więcej siły.
Ćwiczenia na pośladki, kolejne rekordy i doznania, odwodzenie standardowo ostatnie 10p pali najbardziej, w hip thrust podobnie, ale uczucie jeszcze gorsze.
Za każdym razem gdy miałem 48p z kolejnym powtórzeniem coraz bardziej czułem poślad. 3 serie robocze najlepiej wchodzą, 4 słabiej, a 5 to już bardziej na wytrzymałość nóg.
Z każdym kolejnym treningiem wchodzę na nieznane rejony, ciekawe gdzie zastanę ścianę. Póki co progres i rozwój mięśnia jest wręcz fenomenalny, żadna inna partia nie notowała takiego progresu.
Zmieniony przez - LiptonS w dniu 2021-10-06 18:24:34