Zobaczymy jak będzie. Jutro planuje raczej bieganie. Ogólnie to jestem cała poobijana, bolą mnie też plecy, tyłek, żebra Ja zrobiłam chyba z 15 podejść do tego kółka i za każdym razem lądowałam na ziemi
...
Napisał(a)
Nadinka dzięki
Zobaczymy jak będzie. Jutro planuje raczej bieganie. Ogólnie to jestem cała poobijana, bolą mnie też plecy, tyłek, żebra Ja zrobiłam chyba z 15 podejść do tego kółka i za każdym razem lądowałam na ziemi
Zobaczymy jak będzie. Jutro planuje raczej bieganie. Ogólnie to jestem cała poobijana, bolą mnie też plecy, tyłek, żebra Ja zrobiłam chyba z 15 podejść do tego kółka i za każdym razem lądowałam na ziemi
1
...
Napisał(a)
Viki) Ja zrobiłam chyba z 15 podejść do tego kółka i za każdym razem lądowałam na ziemi
Najważniejsze, że za każdym razem sama podnosiłaś się z ziemi
Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2021-05-31 10:05:49
1
...
Napisał(a)
Mistrzu zgadzam się
Niestety ręka nadal boli i zła jestem bo mi to plany treningowe pokrzyżuje Dziś będzie tylko bieganie a chciałam zrobić bieg przeplatany ćwiczeniami.
Niestety ręka nadal boli i zła jestem bo mi to plany treningowe pokrzyżuje Dziś będzie tylko bieganie a chciałam zrobić bieg przeplatany ćwiczeniami.
...
Napisał(a)
Wpadł dziś dość długi bieg, w sumie 11km, w tym 2x mocno pętla o długości ok. 3,6km. Padam, więc wykres wrzucę jutro.
Podczas biegu łokieć ok. W sumie boli jak trzymam coś ciężkiego czy coś podnoszę a także jak długo trzymam zgięta rękę. Jutro spróbuję zrobić trening i zobaczę na ile mi ten łokieć pozwoli. Jak będzie źle to idę jak najszybciej do fizjo. Nawet nie chcę myśleć, że musiałbym odpuścić Barbariana bo to najważniejsze bieg dla mnie.
W drugiej połowie sezonu jest Barbarian w Ustroniu i to będzie mój najważniejszy start na jesień, jeśli ograne latanie to spróbuję Elite polecieć
Podczas biegu łokieć ok. W sumie boli jak trzymam coś ciężkiego czy coś podnoszę a także jak długo trzymam zgięta rękę. Jutro spróbuję zrobić trening i zobaczę na ile mi ten łokieć pozwoli. Jak będzie źle to idę jak najszybciej do fizjo. Nawet nie chcę myśleć, że musiałbym odpuścić Barbariana bo to najważniejsze bieg dla mnie.
W drugiej połowie sezonu jest Barbarian w Ustroniu i to będzie mój najważniejszy start na jesień, jeśli ograne latanie to spróbuję Elite polecieć
3
...
Napisał(a)
31.05 poniedziałek
Jak wspomniałam wczoraj było bieganie.
Chciałam zrobić 2x 3km ale nie wiedziałam dokładnie ile ma pętla, zależało mi, żeby było i płaskie i pagórki. Odpaliłam w Garminie tworzenie trasy, wyliczyło mi długość i na tej podstawie mniej więcej ustaliłam gdzie trzeba zacząć. Jak się okazało w trakcie, pętla miała jednak 4km a nie 3 Stąd nie do końca wyszło zgodnie z planem. W każdym razie założenie było, żeby druga pętle pobiec szybciej i przyspieszyć przede wszystkim na podbiegach. Udało się, choć trzeci kilometr na drugiej pętli wyszedł trochę wolniej niż na pierwszej bo się zamysliłam Garmin jak zwykle interpretuje wysokość po swojemu i zupełnie nie oddaje profilu trasy, a z dwoma zegarkami niewygodnie sie biega
Jak wspomniałam wczoraj było bieganie.
Chciałam zrobić 2x 3km ale nie wiedziałam dokładnie ile ma pętla, zależało mi, żeby było i płaskie i pagórki. Odpaliłam w Garminie tworzenie trasy, wyliczyło mi długość i na tej podstawie mniej więcej ustaliłam gdzie trzeba zacząć. Jak się okazało w trakcie, pętla miała jednak 4km a nie 3 Stąd nie do końca wyszło zgodnie z planem. W każdym razie założenie było, żeby druga pętle pobiec szybciej i przyspieszyć przede wszystkim na podbiegach. Udało się, choć trzeci kilometr na drugiej pętli wyszedł trochę wolniej niż na pierwszej bo się zamysliłam Garmin jak zwykle interpretuje wysokość po swojemu i zupełnie nie oddaje profilu trasy, a z dwoma zegarkami niewygodnie sie biega
4
...
Napisał(a)
Ładnie Ci to bieganie wyszło no i dobrze, że z łokciem lepiej.
1
"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn
https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html
...
Napisał(a)
Nadinka dzięki, zadowolona jestem z tego treningu
Łokieć lepiej, ale dziś podczas treningu niestety bolał i cały czas go czuję.
No to został już ostatni etap KNL. Dla mnie najtrudniejszy bo mi w tym miesiącu zupełnie nie po drodze z redukcją i niskimi kcal. Mam przed sobą dwa starty, ten najważniejszy i najtrudniejszy już 13.06 na Pogorii
Dodatkowo najbliższe dwa tygodnie mąż ma ciągle jakieś wyjazdy i ciężko będzie się wyrwać na trening poza domem. W niedzielę miał być w końcu las, ale chyba będę musiała pozmieniać plany i upchać ten las w inny dzień. W czwartek Młody ma trening, w sobotę zawody i tydzień i doba za krótka
Łokieć lepiej, ale dziś podczas treningu niestety bolał i cały czas go czuję.
No to został już ostatni etap KNL. Dla mnie najtrudniejszy bo mi w tym miesiącu zupełnie nie po drodze z redukcją i niskimi kcal. Mam przed sobą dwa starty, ten najważniejszy i najtrudniejszy już 13.06 na Pogorii
Dodatkowo najbliższe dwa tygodnie mąż ma ciągle jakieś wyjazdy i ciężko będzie się wyrwać na trening poza domem. W niedzielę miał być w końcu las, ale chyba będę musiała pozmieniać plany i upchać ten las w inny dzień. W czwartek Młody ma trening, w sobotę zawody i tydzień i doba za krótka
...
Napisał(a)
Ja idę dziś pierwszy raz od kilku miesięcy na siłkę z nadzieją, że uda mi się wcisnąć 3 treningi w tygodniu na siłowni i jeden chociaż w domu. Ale fakt jak by doba miała godzinkę lub dwie więcej byłoby klasa
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Viki - ale jak jest taki młyn to czasu na jedzenie nie ma:)
...
Napisał(a)
Paatik niestety tak to nie działa Jak jest młyn to nie mam czasu zrobić porządnego jedzenia i jem co jest pod ręką (od 3 dni nie mam kiedy zrobic kotletów z soczewicy) albo siedze w kuchni po nocy zamiast iść spać. Nie zdarza mi się jeść z nudów jak nie mam nic do roboty, może dlatego że wiecznie mam niedoczas i ciągle w biegu.
Rion godzinka czy dwie owszem, ale pod warunkiem że wtedy dzieci śpią, bo dodatkowych dwóch godzin z nimi to ja sobie nie wyobrażam
1.06 wtorek
Krótki trening w domu, chciałam sprawdzić jak ręka i niestety jeszcze nie jest dobrze. Trening w innej formie niż do tej pory i przyznam że ciężko mi dokładnie napisac co robiłam, bo trochę szkoda czasu na notowanie wszystkich ćwiczeń, w założeniu jest jak najmniej przerw, najlepiej jedno po drugim. Nie są to klasyczne obwody, powtarzane kilka razy. Wydaje się duzo tych ćwiczeń, ale trening z rozgrzewką zajął 40 minut. Góry nie męczyłam za bardzo, bo w niektórych ćwiczeniach czułam łokieć.
Trening
- podchwyt 3x
- wejścia 20kg x20
- bieg w miejscu 60 sek
- równowaga
- pompki 8+2
- bieg w miejscu 60 sek
- nachwyt 3+1+1
- przysiad 10kg x15
- wejścia 10kg x10
- równowaga
- nachwyt 3x
- podchwyt 3x
- bieg w miejscu
- unoszenie nóg do świecy 20x
- zakroki 20kg x8
- równowaga
- rozjazd 5x
- wznosy kolan w zwisie 8+2
- bieg w miejscu
- nozyce 10x
- wiosło 10kg x12
- unoszenie nóg w leżeniu
- bieg w miejscu
- wyskoki jednonóż 10x
- nachwyt 3x
- spięcia brzucha 20x
- równowaga
I filmik z równowagi. Najpierw zrobiłam za duże odstępy i nie wychodziło, później zmniejszyłam i było lepiej, na koniec znowu zwiekszyłam i nawet sie udało ale musze to ćwiczyć, bo na biegach zawsze mam problem. A na Barbarianie jest mega trudna równowaznia.
Rion godzinka czy dwie owszem, ale pod warunkiem że wtedy dzieci śpią, bo dodatkowych dwóch godzin z nimi to ja sobie nie wyobrażam
1.06 wtorek
Krótki trening w domu, chciałam sprawdzić jak ręka i niestety jeszcze nie jest dobrze. Trening w innej formie niż do tej pory i przyznam że ciężko mi dokładnie napisac co robiłam, bo trochę szkoda czasu na notowanie wszystkich ćwiczeń, w założeniu jest jak najmniej przerw, najlepiej jedno po drugim. Nie są to klasyczne obwody, powtarzane kilka razy. Wydaje się duzo tych ćwiczeń, ale trening z rozgrzewką zajął 40 minut. Góry nie męczyłam za bardzo, bo w niektórych ćwiczeniach czułam łokieć.
Trening
- podchwyt 3x
- wejścia 20kg x20
- bieg w miejscu 60 sek
- równowaga
- pompki 8+2
- bieg w miejscu 60 sek
- nachwyt 3+1+1
- przysiad 10kg x15
- wejścia 10kg x10
- równowaga
- nachwyt 3x
- podchwyt 3x
- bieg w miejscu
- unoszenie nóg do świecy 20x
- zakroki 20kg x8
- równowaga
- rozjazd 5x
- wznosy kolan w zwisie 8+2
- bieg w miejscu
- nozyce 10x
- wiosło 10kg x12
- unoszenie nóg w leżeniu
- bieg w miejscu
- wyskoki jednonóż 10x
- nachwyt 3x
- spięcia brzucha 20x
- równowaga
I filmik z równowagi. Najpierw zrobiłam za duże odstępy i nie wychodziło, później zmniejszyłam i było lepiej, na koniec znowu zwiekszyłam i nawet sie udało ale musze to ćwiczyć, bo na biegach zawsze mam problem. A na Barbarianie jest mega trudna równowaznia.
2
Poprzedni temat
KRATA NA lato 2021 wg Kerad37
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- ...
- 141
Następny temat
KRATA NA LATO wg ojan
Polecane artykuły