...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
?feature=share
Kalorie te same a dzisiaj jestem bardziej suchy niż 15 kwietnia, waga lekko urosła od tamtego czasu
Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2021-04-24 13:16:16
Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2021-04-24 13:17:13
...
Napisał(a)
Ładnie to wygląda
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Od 24 do 29 kwietnia miałem dobry melanż
Pojechałem nad Polski Bałtyk i daliśmy czadu z ekipą jadło się jakby był ostatni to mój ostatni dzień na ziemi, piło i wszystko co złe
+2.5kg na wadze, +2.5cm w pasie, czuje że od rzberek jedzonych na metry i burgerów jedzonych na tuziny fest podlało, widzę po sylwetce.. Zresztą u mnie prostym wyznacznikiem są cycki i dół brzucha bo tam zawsze pierwszy fat siada.
No cóż mimo tego całego zła było warto!
Głowa odpoczęła i jestem gotowy teraz
do ostrego tyrania.
Dzisiaj mimo dnia treningowe i planowych 600ww zjem tylko 440 bo czuje się mega zapchany.
Jutro polecę na tych samych węglach co dziś żeby szybciej ten nadmiar tłustego syfiastego żarcia się przewalił i od niedzieli zaczynam już planową szamę w DT i w DNT również.
Przed urlopem na 600ww mimo że siła rosła i wymiary to widziałem że fat lekko leci więc sądzę że mimo lekkiego podlania po urlopie max 3 tygodnie i nadmiar który przybrałem ładnie spadnie
Pojechałem nad Polski Bałtyk i daliśmy czadu z ekipą jadło się jakby był ostatni to mój ostatni dzień na ziemi, piło i wszystko co złe
+2.5kg na wadze, +2.5cm w pasie, czuje że od rzberek jedzonych na metry i burgerów jedzonych na tuziny fest podlało, widzę po sylwetce.. Zresztą u mnie prostym wyznacznikiem są cycki i dół brzucha bo tam zawsze pierwszy fat siada.
No cóż mimo tego całego zła było warto!
Głowa odpoczęła i jestem gotowy teraz
do ostrego tyrania.
Dzisiaj mimo dnia treningowe i planowych 600ww zjem tylko 440 bo czuje się mega zapchany.
Jutro polecę na tych samych węglach co dziś żeby szybciej ten nadmiar tłustego syfiastego żarcia się przewalił i od niedzieli zaczynam już planową szamę w DT i w DNT również.
Przed urlopem na 600ww mimo że siła rosła i wymiary to widziałem że fat lekko leci więc sądzę że mimo lekkiego podlania po urlopie max 3 tygodnie i nadmiar który przybrałem ładnie spadnie
1
...
Napisał(a)
czasem taki reset potrzebny ważne, że zadowolony z wypadu
1
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Pisałem w trakcie ostrego cardio wybaczcie za ortografię i składnie
Tak Rion, zdecydowanie reset potrzebny bo ostatnie dwa tygodnie przed wyjazdem byłem już zmęczony ilością obowiązków jakie mam na głowie..
Tak Rion, zdecydowanie reset potrzebny bo ostatnie dwa tygodnie przed wyjazdem byłem już zmęczony ilością obowiązków jakie mam na głowie..
...
Napisał(a)
No dlatego od czasu do czasu fajnie coś zorganizować parę lat temu byliśmy z chłopakami na weekend w Pradze świetny reset i polecam jeśli jest możliwość
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Ja sporo podróżuje chociaż te 5-6 wypadów po 4-5 dni w tym jeden dłuższy. A na weekendy zazwyczaj jak jest czas i chęci to pomykamy na całodniowe wypady w góry żeby się trochę zmęczyć
A na Pradze byłem ale tylko tej Polskiej
Może kiedyś Czeską też się odhaczy
A na Pradze byłem ale tylko tej Polskiej
Może kiedyś Czeską też się odhaczy
...
Napisał(a)
Zdjęcie w koszulce bo tłusto jeszcze po wczasach
A tak serio to dzisiaj wleciały z rana plecy + barki + biceps
Na koniec zachciało mi się i skończyłem troszkę mocniej biceps niż mam planowo bo wrzuciłem dwie ostatnie serie extended drop i doj**ałem karabin na 100% do tego na sztangielkach pozakładałem fat gripz dzięki czemu intensywność jeszcze bardziej się zwiększyła do tego spompowało mi przedramię tak że ledwo mogłem telefon utrzymać w dłoni
Plecy zostawiłem na tych samych ciężarach co ostatnio ale maksymalnie skupiłem się na rociąganiu najszerszego co spowodowało lepszą pompę niż zwykle
A tak serio to dzisiaj wleciały z rana plecy + barki + biceps
Na koniec zachciało mi się i skończyłem troszkę mocniej biceps niż mam planowo bo wrzuciłem dwie ostatnie serie extended drop i doj**ałem karabin na 100% do tego na sztangielkach pozakładałem fat gripz dzięki czemu intensywność jeszcze bardziej się zwiększyła do tego spompowało mi przedramię tak że ledwo mogłem telefon utrzymać w dłoni
Plecy zostawiłem na tych samych ciężarach co ostatnio ale maksymalnie skupiłem się na rociąganiu najszerszego co spowodowało lepszą pompę niż zwykle
2
...
Napisał(a)
nie no, łapa siedzi, bardzo fajny kształt! brakuje nieco bardziej profesjonalnych ujęć - bo wszystko jest z rąsi i od lustra ;)
2
BLOG:
RAW w PIWNICY - CIEMNA STRONA MOCY
https://www.sfd.pl/_[_BLOG]_RAW_w_piwnicy__ciemna_strona_mocy_str_65_-t1137058-s69.html#post-19526876
Poprzedni temat
Projekt „wyciąć w pień” by Michał kulesza 2021
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- ...
- 129
Następny temat
Start w zadowach, oraz moje proporcje.
Polecane artykuły