KRATA NA lato 2021 wg Viki

tomaszS

Ripley, jeśli miałbym kupić zegarek, a nosiłem się z takim zamiarem przed katastrofą sportową, to też właśnie kupiłbym Vantage M.
Z opisów i testów, ale też relacji znajomych wynika że jest dobrym modelem.

Mam nadzieję, że wprowadzili już odpowiednie poprawki, bo ja też się nad tym zastanawiałam zaraz jak wprowadzili ten model na rynek i przez kilka miesięcy ludzie bardzo narzekali. Później przestałam śledzić.
Zresztą dla mnie za delikatny był i pewnie szybko bym go rozwaliła, widziałam sporo zdjęć na grupie jak ludzie rozwalali przypadkiem. Instinct póki co jest ni do zajechania
Polar ogólnie jest chyba bardziej sportowy, bo Garmin oprócz samego sportu to jeszcze ma mnóstwo bajerów, odznaki i takie tam nie wspominając o płaceniu zegarkiem.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-04-23 14:10:22

23.04 piątek

Przed południem trening góry, wieczorem jeszcze planuje bieganie i może jakieś ćwiczenia na placu. Na razie wrzucam poranny trening.

Trening - góra

1. podciąganie 3x obwód
- 2x nachwyt
- 2x deska
- 2x kulki

Po każdym chwycie ok. minuta przerwy. Najgorzej było na desce, nie chciałam łapac kciukiem tylko samymi palcami ale trzeba było uważać bo dość mocno sie wbijała w rekę i do tego przechylała się. wyglądało to tak:






2a. podciąganie łopatkowe na desce
5x10
2b. inverty na kulce
3x /5x /5x /5x /5x
2c. inverty na pałce
3x /5x /5x /5x /5x
2d. zabawa talerzem
5 serii

inverty to na razie jedyny sposób, żeby wzmacniać chwyt jednorącz na innych powierzchniach niż drążek:





i zabawa z talerzem, najpierw 2,5kg ale było lekko, później 5kg ze zmianą rąk - tak mi się wydaje łatwiej, ostatnie dwie serie jedną ręką i tu juz było trudniej:





3a. mostek
3x
3b. unoszenie nóg do świecy
3x 10p
3c. opuszczanie prostych nóg
3x 10p
3d. spięcia
3x 15p

Reszta później

Tym krążkiem to strasznie chaotycznie machasz hihi czujesz pracę palcy i przedramion?

Pierwszy raz mam zakwasy w przedramionach

No to dobrze Ci weszło hehe

Bardzo dobrze

Wczoraj jeszcze było bieganie. Najpierw 5km biegu, jakoś mnie to bardzo zmęczyło, pewnie przez to że było trochę pod górę. Pobiegałabym dla odmiany po płaskim, na stałym tętnie bo mnie te górki wykończą, ale nie mam płaskiego
Później niecałe 10 minut na placu - głównie kipping do drabiny i zamachy do latającego, na nic więcej nie było siły bo łapy zajechane treningiem w domu
Na koniec jeszcze 2km biegu.







24.04 sobota

Tym razem trening na przeszkodach w klubie. Na tych sobotnich treningach zawsze mamy bardzo długie tory więc jest duże wyzwanie. Póki co najsłabsza moją stroną jest chwyt pionowy, miałam duzy problem na pionowych rurkach. Poza tym szybko łapy mi sie męczyły, zakwasy po wczorajszym nie ułatwiały roboty Trzeba pracowac nad chwytem i wytrzymałością.

Z dzisiaj niestety nie mam filmów. Poza tym mam mega zakwasy w plecach i łapach, dobrze że jutro tylko bieganie w planach


Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-04-24 15:49:20

Viki idż na pivko należy Ci się a i chwyt poćwiczysz ja tak robie i chwyt podobno mam niezły

Piwko w szerokim kuflu bez uchwytu to dopiero palce pracują jak taki chwytasz

No dobra, napiszę to... Nie pije piwka w sumie nie pije niczego co ma %

Viki

No dobra, napiszę to... Nie pije piwka w sumie nie pije niczego co ma %

My się właśnie z koleżankami nastawiamy na piccolo bo głosujemy na nowy smak arbuzowy i nie możemy się doczekać premiery .