SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik ciążowy- cod123

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 21318

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
No to nieźle Cię Cod pozamiatało pozostaje trzymanie kciuków, żeby się wszystko szybko ułożyło

Zdrówka dla Ciebie i Maleństwa
1

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Nie miałąś ławto, ale silna z Ciebie kobieta,teraz już będzie lepiej :*
Dużo siły i nei zamarwtiaj się. Będziesz najleszą mamą dla swojego synka.
Buziaki dla was :*
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Cod odnośnie kp to ma być Twoja decyzja, nie podyktowana presją otoczenia Jeśli czujesz że chcesz kp to próbuj, poszukaj doradcy laktacyjnego i wsparcia. Jeśli jednak nie do końca chcesz, to odpuść. U nas na każdym kroku można się spotkać wręcz z terrorem laktacyjnym, ogromną presją i niestety hejtem jeśli ktoś nie karmi piersią. Nie warto się tym przejmować Rób jak ci serce podpowiada.

Trzpiota ja dostałam Młodego odrazu po porodzie i wcale mi to nie pomogło z laktacją, różnie bywa.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627597
Cod - potraktuj kp nie jako „najlepsza rzecz która matka może zrobić dla swojego dziecka” - ale jako naprawdę wygodna opcje...
Dostałam Młodych od razu - coś tam próbowali ssać - mądra położna mi ich zabrała, kazała spać, wywaliła potem pod prysznic i powiedziała to co ja próbuje Tobie - ze jak się martwisz i stresujesz, jak cię boli, jak jesteś głodna i niewyspana - to mleczarnia nie ruszy. Potem przynosiła mi gówniarzy jeszcze kilka razy, w ciągu tygodnia w szpitalu coś tam nauczyli się ciągnąć. Potem w domu stopniowo doszliśmy w ciągu kolejnego tygodnia do normalnego karmienia. Mleczko zawsze masz pod ręka, zawsze czyste, zawsze tyle ile potrzeba etc. Gdyby nie konieczność powrotu do pracy nie wiedziałabym jak wkurzające jest jalowiebie butelek, mycie laktatorów etc. I generalnie w końcu nauczyłam się „doić” sama bez laktatora ....
Polecam każdej kobiecie kp - ale bez ideologii :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paatik jak widać można mieć całkowicie różne doświadczenia w tej kwestii
Najbardziej mi brakuje właśnie tego zrozumienia drugiej strony, że nie zawsze to jest takie fajne i przyjemne.
Ja już wspominałam że mam traumę i żałuję że nie zdecydowałam się na butle wcześniej. Ale presja otoczenia łącznie z pediatrą była ogromna i wiem że czasem ciężko podjąć decyzję.
Dla mnie butla była dużo wygodniejsza. Z kp wiecznie problemy. Na początku mimo że Młodego dostałam od razu to mleka nie było, położone kazały mi siedzieć z laktatorem. W efekcie po kilku dniach miałam rany. Później znowu mleka było za dużo. Najpierw leciało pod dużym ciśnieniem i Młody płakał bo się dławił, za chwilę nie leciało nic i ryk bo głodny, wisiał na cycku nawet 2-3h bezprzerwy, w tym czasie ani zjeść, ani do toalety ani spać. Nawet karmienie leżąc na plecach nie pomogło zmniejszyć ciśnienia. Niestety wcale się nie unormowało, choć wszyscy zapewniali że minie i będzie lepiej. Co chwilę jakieś zatory, ból koszmarny i jedyny sposób to było przebijanie igłą zatkanych kanalików. Zresztą ja pamiętam jedynie ciągły ból, ciągle trzeba było pilnować żeby nie doprowadzić do stanu zapalnego, w nocy nie spałam nawet jak Młody spał, bo albo siedziałam z laktatorem i ścigałam nadmiar albo obkładałam kapustą. Mleko ciągle samo leciało, nie szło nad tym zapanować. Wiecznie mokre ubrania pomimo wkładek laktacyjnych. Wszystko się kręciło wtedy wokół cycków. Butla to była niesamowita ulga.


Paatik a trafić na dobrą położną w szpitalu nie zawsze jest łatwo. Moja kuzynka urodziła miesiąc temu, ciężki poród z problemami, zero pomocy od położnych, w końcu ze zmęczenia zemdlała a lekarz stwierdził, że niech się przyzwyczaja bo takie zmęczenie przy dziecku jest normalne...


Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-08-08 16:32:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627597
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Z tym się całkowicie zgadzam. Bezproblemowe kp jest fajne, choć początki bywają różne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
Viki masakra, Ty za dużo, a ja za malo. Obie opcje do dupy. Patik- właśnie może mi się należy, ale jednak tego nie dostałam walczę tydzień, nie wiem dla niektórych pewnie to mało, ale ja już jestem zmęczona psychicznie i fizycznie... Poprzednie 2 dni znowu przepłakałam, mąż uspokaja, ale ja sama siebie nie mogę. Dziś była położna znajoma i oceniła, że dziecko dobrze się przystawia tylko mało efektywnie ssie przez to, że dostał od razu butle. Dała dwie opcje- pobudzić laktację przez przystawianie z systemem lub odciąganie laktatorem. Taki system wspomagający karmienie taka jakby cienka rurka z mlekiem przy sutku, która ma pobudzić dziecko do bardziej efektywnego ssania. Dzisiaj od rana na cycku, praktycznie co chwilę, w końcu się zbuntował, bo mało, więc podłączyłem ta rurkę i kompletna klapa, nie chciała to lecieć, wszystko się platalo, znowu się załamałam. Postanowiłam, że już mam dość... Spróbuję jeszcze druga opcję- pobudzenie laktacji laktatorem i podawanie swojego mleka butelka. Jak to się nie uda to już przechodzę na mm.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Z perspektywy osoby, która nie ma kompletnie doświadczenia w tych tematach wpisy czyta się z niemałym przerażeniem. Przykro mi, że poród okazał się tak trudnym przeżyciem ale najważniejsze, że i Ty i mały jesteście już w domu, zdrowi i że dochodzisz do siebie. Trzymam za Was mocno kciuki :*
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Nie załamuj się cod - ten brzdąc czy mu dasz swoje mleko czy modyfikowane tak samo Ciebie kocha i tak samo potrzebuje. A im mniej się stresujesz tym i mu jest lepiej bo on to czuje.
2

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Noworoczne wyzwanie - ZGŁOSZENIA

Następny temat

Redukcja, trening, metabolizm- jak ogarnąć chaos?

WHEY premium