Szajba - In Comfort Zone

Trening
W planie było ...
"Run 40min Easy-Moderate, RPE6 and then conclude your run with 4x20s controlled sprints, RPE10, this week, preferably uphill w/ 40s of recovery between them. Keep that hill fairly tame and try to run much the same way you would on the flat, just working harder."
No i w sumie coś zbliżonego wyszło, 40 minut biegu RPE6 po czym 4x25s sprintów (za krótkie by stwierdzić czy to juz RPE10 czy może jeszcze RPE9) na przerwie ok 55s. Na koniec parę minut na luzie do domu.

Nic nowego, trening.
W planie było 90 minut pedałowania z czego 75 minut w zakresie 80-85%FTP. Lekko weszło, avg Hr136, kadencja stopniowo w dół z 80rpm do 68 na koniec.
Bezpośrednio po trenażerze, 19 minut zakładki biegowej. Miało być 20, ale mi się droga skończyła Weszło całkiem znośnie.


Na jutro mam jakiś long run 35 minut, ale go sobie chyba wydłużę



Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-11-16 23:13:18

Bardzo sympatyczny trening

Bieganie po rowerze, to jest to

35 min to rzeczywiście bardzo long run

Dampaz

Bieganie po rowerze, to jest to

W TRI bieganie zawsze po rowerze
Jeszcze pływanie przed rowerem ,to jest to

Właśnie, właśnie, a gdzie pływanie?

Eh, no taką sobie pasję wybrałem. A mogłem robić bicka lub jakiś równoległoboczny
Trening

Dampaz

Właśnie, właśnie, a gdzie pływanie?

Pływanie jest niemierzalne (zegarek nie chce dogadać się z moim stylem i długościami basenu).
Jeśli coś jest niemierzalne to nie ma wykresu.
Jak nie ma wykresu to nie gadam po próżnicy

To ciekawe, a jak czesto sie pluskasz?


Zmieniony przez - FighterX w dniu 11/18/2019 9:21:55 AM