Lokomotywa vs czołg

Viki

ruski czołg

Szczerze to mi w tygodniu jest czasami nawet za dużo. Praktycznie nie zdarza się, żebym był na koniec dnia głodny a nie miał już nic do zjedzenia. Gorzej jest w weekendy ale ten nie chodzi o ilość a raczej o jakość bo często jesteśmy na wyjeździe albo na imprezie

Zazdroszczę Praktycznie nie zdarza mi się, żebym NIE była głodna wieczorem jak już wszystko zjem Dzisiaj i tak przekroczyłam limit a spokojnie jeszcze konia z kopytami bym zjadła... albo chociaż wielką pizzę

Wielką pizze to ja też bym codziennie wieczorem chętnie zjadł ale nie ma to nic wspólnego z głodem

Może rób tak jak ja np dzisiaj. Pierwszy posiłek o 16:30, ostatni będzie jedzony tak od 20:30 do 21:30





Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2019-07-31 19:44:29

Czołgu - rozumiem ze na żaden urlop póki co się nie wybierasz? Szczerze obiecuje Ci dokuczać jak zasuniesz takiego lenia jak kolega Deweloper:)

No właśnie się wybieram ale na szczęście tylko 5 dni i zapowiada się dużo chodzenia ale też imprezowania. W każdym bądź razie jeśli w piątek 16-tego nie wrzucę rozpiski z treningu to znaczy, że już się opieprzam nadprogramowo

Dobra - przypomnienie w zegarku sobie nastawię na Ciebie po 16.08. Masz jak w banku! Szczególnie, ze będę męczyć ten plan biegowy i co sama mam interwały machać?

Bardzo eleganckie podejścia.

fanss

Bardzo eleganckie podejścia.

MC technicznie też czy coś byś zmieniał?

Podsumowanie lipca:

Waga: -4kg.


Porównanie "osiągów" w marszobiegach:




Podsumowanie treningów:






Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2019-08-01 15:19:48

Pracowicie:)

ruski czołg

fanss

Bardzo eleganckie podejścia.

MC technicznie też czy coś byś zmieniał?

Klasa jest.

k***a.. muszę się napić. Jeszcze rano ustalaliśmy plany z Ajazym jak rozegrać najbliższe tygodnie i podejście do maksów a popołudniu na treningu mocny ból w lewej czwórce z 220kg na karku. Dam znać jutro cco i jak ale na razie załamka bo boli mimo tego że przerwałem trening.


Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2019-08-02 17:13:44